Jak sie nie odwrocic-dupa z tyłu,czyli tak czy siak dziecko jest poszkodowane. Ty na nia bedziesz nadawac-dziecko moga zabrac w trybie natychmoastowym,nawet ze szkoly.
Ona wyjdzie z dzieckiem,Ty zmienisz zamki-dziecko nabawi sie stresu,bo bedzie widzialo krzyki,przepychanki i policje,a poza tym nie wiadomo gdzie spedzi noc.
Mam 9-letnia corke i nie moge sobie do mysli dopuscic,ze wroci dzisiaj ze szkoly i nie bedzie mogla spac we wlasnym pokoiku.
Dlaczego dorosli nie mysla o potrzebach dzieci?
Mowisz,ze zanim SS zajmie sie nia,to ma czas wyjechac.
Nie zawsze tak jest.
Poza tym moze ona nie ma gdzie wrocic?
Nie bronie jej....ja tylko o dziecku mysle
na koncie 15 funtów z głodu nie umrę- mam 2 karty kredytowe one dają jedzenie w supermarkecie, kolejna wypłata za tydzień- płacą mi miesięcznie. Na szczęście rachunki za ten miesiąc popłacone łącznie z gazem (też kartą kredytową) 
Wczytuję dane...