
Str 3 z 4 |
|
---|---|
angela89223 | Post #1 Ocena: 0 2014-03-28 09:36:26 (11 lat temu) |
Z nami od: 29-05-2013 Skąd: Mk |
Popieram wszystko co radza Ci forumowicze, dopiszesz ja strzelisz sobie w stope... Jesli nie chodzi jej o Twoj dom i finanse, bez problemu powinna sie dokladac do oplat i zywnosci. Jesli chodzi jej o kase, to bedzie chciala zebys ja dopisal czy nawet wzial szybki slub
![]() |
Eddmund | Post #2 Ocena: 0 2014-03-28 09:49:58 (11 lat temu) |
Z nami od: 28-09-2010 Skąd: Manchester |
Możesz dopisać dziewczynę do kredytu i można ustalić jaki udział procentowy w nieruchomości będzie ona miała, ale jeżeli robisz to dla zaoszczędzenia pieniędzy (dziewczyna dokłada się do spłaty kredytu), to jest to bardzo głupia oszczędność.
W momencie rozpadu związku nie będziesz mógł zażądać żeby się wyprowadziła z domu i nie będziesz mógł go sprzedać bez jej zgody. Jeżeli pojawią się dzieci, po rozstaniu to ona będzie mogła cię wywalić z domu i mieszkać tam dopóki dzieci nie skończą 18 lat - ty przez cały czas będziesz musiał spłacać kredyt. Wyobraź sobie najgorszy scenariusz, że rozstajecie się we wrogiej atmosferze i drugiej osobie zależy żeby jak najbardziej "dowalić" byłemu partnerowi. Potem zastanów się czy parę groszy jakie zaoszczędzisz na jej dokładaniu się do kredytu jest tego warte. |
kasiachery | Post #3 Ocena: 0 2014-03-28 09:51:09 (11 lat temu) |
Z nami od: 17-06-2013 Skąd: wypizdowek |
czy ona nalega na dopisanie jej do papierow? jesli sama to zaproponowala to ja bym zostawila dom tylko dom na ciebie. Niech dorzuca sie do rat jak do czynszu zeby cie z torbamin nie puscila bo moze miec jakis interes w tym zeby stac sie wspolwlascicielka domu skoro po kilku mc znajomosci myslisz o dopisamiu jej. Lub nie uzbiera dla ciebie tyle ile ty wplaciles i wtedy bedzie pol na pol.
|
whatever83 | Post #4 Ocena: 0 2014-03-28 11:31:09 (11 lat temu) |
Z nami od: 23-01-2014 Skąd: Nottingham |
Cytat: 2014-03-28 09:24:08, sokole-oko napisał(a): Znajdz sobe partnerke podobna do siebie (np. cos pokroju kolezanki Richmond) - tzn z wykupionym domem 25% etc, bo jezeli juz Cie "trafia" jej niesplacona karta, to co bedzie dalej? ![]() OK. W takim razie szukam nowej dziewczyny. Musi być pracowita, zaradna, dobrze zarabiająca. Wszystkie niepoważne dziewczyny co nie mają własnego domu lub oszczędności w kwocie co najmniej 30 tys funtów proszę się nie odzywać ![]() ![]() ![]() Istnieją takie dziewczyny? ![]() ![]() ![]() A tak na poważnie: Myślę, że mam łeb na karku. Na pewno nie zamierzam robić niczego teraz. Pomieszkamy trochę dłużej to zobaczymy jak nam się będzie układać. Zdaję sobie sprawę z tego że wiele wad wychodzi na jaw dopiero jak się razem mieszka. Więc wszystko dopiero przede mną. Na chwile obecną chciałem zasięgnąć tylko waszej rady. Ona wcale nie nalega na dopisanie jej do papierow. W ogóle na ten temat nie rozmawiamy. Ale przewiduje, że kiedyś będzie mnie na pewno czekała rozmowa na ten temat. Chciałbym być wtedy przygodowany do rozmowy możliwie jak najlepiej. Dużo wartościowych porad padło, za które dziękuję. |
Post #5 Ocena: 0 2014-03-28 11:48:39 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
kasiachery | Post #6 Ocena: 0 2014-03-28 12:00:15 (11 lat temu) |
Z nami od: 17-06-2013 Skąd: wypizdowek |
Cytat: 2014-03-28 11:48:39, deco-Latifa napisał(a): Mlodzi jestescie , takich Halinek - I nie opuszcze Cie az do smierci..... Bedzie jeszcze sporo ![]() Zona potrafi wywinac numer mezowi po 20 latach malzenstwa a co dopiero 20 letnia dziewczyna ![]() dokladnie, a taki facet z kupionym domem do fajny kasek - po co oszczedzac na depozyt skoro mam faceta ktory juz to zrobil i pewnie niezle zarabia. ![]() |
jotkadakotka | Post #7 Ocena: 0 2014-03-28 12:11:11 (11 lat temu) |
Z nami od: 05-12-2008 Skąd: Poole |
Troche chyba przesadzacie. Zgadzam sie, ze autor watku nie powinien dopisywac swojej dziewczyny do aktu wlasnosci, ale chyba troche za bardzo 'pojezdzacie' po dziewczynie. Przeciez nawet jej nie znacie. A to, ze mloda dziewczyna lubi wydawac pieniadze, to jeszcze nie znaczy, ze faceta posci z torbami.
Ja jak poznalam swojego, to tez mialam kredytowke na maksa wykozystana. Moze moj swojego domu nie mial, ale wtedy zarabial 3 razy wicej niz ja. Tez byly teksty, ze sobie 'dobrego' kandydata znalazlam. I co? I jestesmy juz prawie 8 lat ze soba i jakos bankrutem nie zostal. ![]() |
Richmond | Post #8 Ocena: 0 2014-03-28 12:12:32 (11 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: 2014-03-28 11:31:09, whatever83 napisał(a): OK. W takim razie szukam nowej dziewczyny. Musi być pracowita, zaradna, dobrze zarabiająca. Wszystkie niepoważne dziewczyny co nie mają własnego domu lub oszczędności w kwocie co najmniej 30 tys funtów proszę się nie odzywać ![]() ![]() ![]() Jak dobrze poszukac w necie, gdy zna sie imie i nazwisko i orientacyjna lokalizacje kandydata, mozna sprawdzic czy jest wlascicielem nieruchomosci i czy ma kredyt na nia ![]() ![]() Moze przekonasz dziewczyne do lepszego zarzadzania pieniedzmi ![]() Carpe diem.
|
sokole-oko | Post #9 Ocena: 0 2014-03-28 13:28:11 (11 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 26-03-2014 Skąd: londyn |
Cytat: 2014-03-28 12:12:32, Richmond napisał(a): Jak dobrze poszukac w necie, gdy zna sie imie i nazwisko i orientacyjna lokalizacje kandydata, mozna sprawdzic czy jest wlascicielem nieruchomosci i czy ma kredyt na nia ![]() ![]() Whatever83, a jak u niej ze znajomoscia IT???? ![]() Warto walczyć o to samo co zawsze. O siebie. Żeby się nie dać sformatować, że trzeba zwyciężać, zarabiać, kupować. Nie dać się przerobić na szczura, tylko znaleźć niszę, dzięki której nie dasz się wrobić w cały ten śmietnik, który sączy w nas popkultura
|
Post #10 Ocena: 0 2014-03-28 13:35:41 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|