Str 2 z 4 |
|
---|---|
kwiat_zielony | Post #1 Ocena: 0 2013-09-19 23:10:40 (11 lat temu) |
Z nami od: 15-01-2012 Skąd: U.k. |
ahh dodam ,że mąż musiał wynająć adwokata gdyż był a areszcie .Nie skontaktował się jego adwokat ze mną.Mam tylko ustne wiadomości od policji .Nic poza tym
|
Adacymru | Post #2 Ocena: 0 2013-09-19 23:34:14 (11 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2013-09-19 23:00:59, kwiat_zielony napisał(a): Czyli podejmując spotkanie z mężem w banku mogę go narazić na dodatkowe problemy? jeśli nie mam nic na piśmie ,nic do tej pory nie otrzymałam na piśmie. Spotykajac sie maz z toba, jak ma zakaz, to on naraza siebie na problemy. Ty narazasz powodzenie swojej sprawy (oskarzenia) bagatelizujac srodki ochrony jakie zostaly ustalone dla twojego dobra. Zakaz nie jest po to, zeby nim machac przed nosem i uzywac jak ma sie ochote i powolywac sie na jego istnienie jak sie na spotkania nie ma ochoty. Jak maz ma adwokata, to niech sie jego adwokat matrtwi o zmiany, a nie ty.
Ada
|
kwiat_zielony | Post #3 Ocena: 0 2013-09-20 00:00:53 (11 lat temu) |
Z nami od: 15-01-2012 Skąd: U.k. |
no właśnie ,ja jestem świeżynka a to wynika jeszcze z tego iż się boję i to cholernie ..
Pójdę rano do banku,wiem kogo mój mąż zawsze woła(polski personel) bo nie zna języka (ja sobie radzę dobrze). Dziękuję Ada |
ynop79 | Post #4 Ocena: 0 2013-09-20 08:02:23 (11 lat temu) |
Z nami od: 15-03-2013 Skąd: DOVER |
nic nie poradzisz bez zasiegniecia informacji w banku
zasadniczo jezeli zablokowali to mieli prawo kwestia tylko kiedy odblokują |
kwiat_zielony | Post #5 Ocena: 0 2013-09-20 10:32:59 (11 lat temu) |
Z nami od: 15-01-2012 Skąd: U.k. |
konto zostało "zamrożone" zostanie usunięte jeśli tego oboje chcemy po spłaceniu debetu (co się okazało i o czym się dziś dowiedziałam.
Oczywiście nie tylko debet jest wzięty ale i kredytówki ... totalna załamka,czego ja się jeszcze dowiem ... |
|
|
Richmond | Post #6 Ocena: 0 2013-09-20 10:35:04 (11 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Ale karty kredytowe sa na konkretne nazwiska, wiec Ty nie mozesz byc odpowiedzialna za dlugi meza. Aczkolwiek bank moze sobie pobrac z konta biezacego pieniadze na splate kart kredytowych, bo to jest w umowie. A jak konto jest wspolne, to uderza to rowniez Ciebie.
Dogadaj sie z nimi na splate czy wyjasnienie spraw, zeby nie wpisali Ci potem w historie kredytowa jakis dlugow. Carpe diem.
|
kwiat_zielony | Post #7 Ocena: 0 2013-09-20 10:39:48 (11 lat temu) |
Z nami od: 15-01-2012 Skąd: U.k. |
ano sęk w tym ,że i ja i on mamy karty kredytowe na swoje imiona i nazwisko ...więc karte "moją" ja spłacam to mam już "jak w banku" Na jego kartę pobierane są z konta wspólnego a "moją "spłacał w kasie .Nie miałam siły już rozmawiać o możliwości zmniejszenia raty na mojej karcie i nawet nie wiem czy mogę wnioskować o to .A tam prawie całość wybrana ..3 tysiaki
|
Cookies | Post #8 Ocena: 0 2013-09-20 10:42:17 (11 lat temu) |
Z nami od: 16-06-2013 Skąd: Loughborough |
Kwiatku ale jak to on mozliwe ze bez twojej wiedzy I podpisu masz podpieta karte kredytowa ? Zglos to na policji jako oszustwo I kradziez danych osobowych
|
kwiat_zielony | Post #9 Ocena: 0 2013-09-20 10:47:20 (11 lat temu) |
Z nami od: 15-01-2012 Skąd: U.k. |
Karty dostaliśmy oboje po kilkunastu miesiącach pobytu tutaj .Tylko ,że ja nigdy nie mogłam nawet wniknąć w te "sprawy" .Karty były i są nadal u niego w kieszeni .Nawet pinu nie znałam do mojej karty.Nie było kradzieży danych gdyż sama podpisywałam kiedyś te papiery ...teraz po woli wszystko wychodzi
|
Markywee | Post #10 Ocena: 0 2013-09-20 10:52:11 (11 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 29-03-2013 Skąd: ul. Wiejska 4/6/8 00-902 Warszawa |
Czyli jednak sciemnial.
Lub moze inaczej - nie mowil calej prawdy. Na co kasa poszla nie ma co pytac - pewnie na zycie, ale warto by wziasc z banku statementy z np calego zeszlego roku. Conajmniej. Bedzie wiadomo na co dokladnie poszlo. Mysle ze powinnas zadzwonic do banku i poprosic zeby zablokowali twoja karte. Jak chcesz, mozesz powiedziec ze maz jej uzywa, i nie masz do niej dostepu itd. Troche za pozno zreszta. Ale mozliwe ze bedziesz mogla tego uzyc jako argumentu w splacie dlugu. Chyba. Pogadaj najpierw z prawnikiem, a dopiero potem z bankiem. Jak poszlo na potrzeby zyciowe, typu zarcie, ciuszki dla dzieci to nie wiem czy jest sens sie szarpac, co innego jakby poszlo na "luksusy" mezowe. [ Ostatnio edytowany przez: Markywee 20-09-2013 10:57 ] Jeżeli nie odpowiadam/ignoruje posty skierowane do mnie, oznacza to po prostu, ze żal mi czasu na komentowanie bzdur.
|