Str 317 z 318 |
|
---|---|
ChrisCov | Post #1 Ocena: 0 2025-05-29 13:01:28 (3 tygodnie temu) |
Z nami od: 18-12-2008 Skąd: Coventry, West Midlands |
Braun poparł Nawrockiego trochę później od Walusia. Teraz czekamy na Putina, Łukaszenkę, Kim Dzong Una i towarzyszą Xi.
A very unrealistic man who thinks his ass is like wine - the older the better
|
Richmond | Post #2 Ocena: 0 2025-05-29 13:14:47 (3 tygodnie temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: 2025-05-29 09:59:57, rafald napisał(a): @Rich - teraz nie jest tak źle z tymi wizytami w konsulacie. Wypełniasz formularz i po kilku tygodniach dostajesz termin. Jeżeli pasuje - potwierdzasz, jeżeli nie - odmawiasz i za kilka tygodni dostajesz kolejny. Trochę to trwa ale ogólnie działa OK. Teraz chyba już nie ma dużej różnicy w "passport power", ale w 2011 to do US chyba jeszcze wiz potrzebowaliśmy? No wlasnie dali mezowi wizyte na 6 czerwca, ale zapomnialam mu o tym powiedziec i potwierdzic i znowu trzeba sie bawic w wypelnianie formularza. Wczesniej nie trzeba bylo podawac tyle danych i mozna bylo odrzucic termin i czekac na kolejny. Carpe diem.
|
ChrisCov | Post #3 Ocena: 0 2025-05-30 01:33:59 (3 tygodnie temu) |
Z nami od: 18-12-2008 Skąd: Coventry, West Midlands |
Cytat: 2025-05-29 08:03:11, rafald napisał(a): Cytat: 2025-05-28 23:41:44, beansontoast napisał(a): £1650 bylo z 10 lat jak nie wiecej. W 2015 płaciłem £925 za aplikację. Za ceremonię nie było oddzielnej opłaty, chyba że organizowana indywidualnie. Teraz jest chyba tak samo. ESOL kosztował bodajże £60 a Life in the UK £50. To nadal było sporo forsy - 10 lat temu zarabiałem na rękę pewnie o połowę mniej, niż teraz. Też miałem takie same opłaty przy aplikacji w 2014. Test językowy mnie nie obowiązywał dzięki ukończeniu tu studiów. Warto wspomnieć, że o paszport trzeba potem aplikować oddzielnie. Zapraszają na rozmowę i sprawdzają, czy jesteś rzeczywistą osobą, zadając pytania na temat nazw dróg w Twojej okolicy i sklepów. Jedno pytanie mnie bardzo zdziwiło, bo pytali się o pracę mojego ojca i jej lokalizację. Skąd by mieli to wiedzieć, skoro on mieszka w Polsce? A very unrealistic man who thinks his ass is like wine - the older the better
|
Maat17 | Post #4 Ocena: 0 2025-05-30 02:53:57 (3 tygodnie temu) |
Z nami od: 18-02-2021 Skąd: New Kingdom |
Mnie sie tam nic nie pytali.
Niecala stowka paszport/dycha byla dla pani z poczty, by sprawdzila, czy kartka dobrze wypelniona. Mowila, ze moze byc interview, bo to pierwszy paszport. Po 10 dniach SMS/paszport w drodze… I w ten sam dzien Royal Mail do reki dostarczyl. Rich a nie latwiej malzonkowi by bylo do Polski podleciec. Teraz zlozyc, na dowodzie do kraju I za miesiac odebrac. |
rafald | Post #5 Ocena: 0 2025-05-30 09:39:30 (3 tygodnie temu) |
Z nami od: 04-01-2008 Skąd: Londyn |
Cytat: 2025-05-30 01:33:59, ChrisCov napisał(a): Jedno pytanie mnie bardzo zdziwiło, bo pytali się o pracę mojego ojca i jej lokalizację. Skąd by mieli to wiedzieć, skoro on mieszka w Polsce? To ciekawe. Takie szczegóły, z tego co pamiętam, były w aplikacji na Security Clearance, ale paszport? |
|
|
Richmond | Post #6 Ocena: 0 2025-05-30 09:50:55 (3 tygodnie temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: 2025-05-30 02:53:57, Maat17 napisał(a): Rich a nie latwiej malzonkowi by bylo do Polski podleciec. Teraz zlozyc, na dowodzie do kraju I za miesiac odebrac. Gdyby bylo lawiej, to myslisz, ze to ja bym wypelniala ten formularz online i trula mu d.., ze musi wyrobic polski paszport, bo konczy mu sie dowod i nie bedzie mial zadnego polskiego dokumentu? A tu niedlugo bedzie problem, bo bez polskiego dokumentu bedzie trzeba wypelniac ten ETIAS. Gdyby swinie mogly latac ... to by pewnie wyrobily ten paszport szybciej ![]() Ja musze zalatwic upowaznienie u notariusza, zeby przepisac nieruchomosci meza na jego brata, bo on nie chce leciec do PL. [ Ostatnio edytowany przez: Richmond 30-05-2025 09:53 ] Carpe diem.
|
Kanonier39 | Post #7 Ocena: 0 2025-06-02 14:01:26 (3 tygodnie temu) |
Z nami od: 11-08-2021 Skąd: Liverpool |
Podwyżka kosztu aplikacji AN miała miejsce bodajże na początku kwietnia. Zupełnie przypadkowo udało mi się załapać na opłatę 1630 GBPw styczniu. Chociaż miałem kolejną operację i z wizytami na testy nie było lekko, to ominęły mnie wizyty w urzędzie podczas aplikacji o paszport. Z tego co wiem, to tylko część osób jest w ten spoób dodatkowo weryfikowana.
Także, chociaż nie sądziłem, że to napiszę, to zdecydowałem się na aplikowanie o obywatelstwo. Na rozpatrzenie aplikacji czekałem niecałe 2 miesiące (styczeń - marzec). Szybko miałem ceremonię i paszport błyskawicznie, w 10 dni. Jeszcze na początku kwietnia. Po tylu latach życia w Wielkiej Brytanii doszedłem do wniosku, że pora definitywnie określić się, jako obywatel Zjednoczonego Królestwa ![]() Co do wizyt w polskim Konsulacie, to okres letni zawsze był bardzo oblegany przez interesantów. Czasem warto bezpośrednio napisać do Konsulatu, jeżeli rzecz jest naprawdę pilna. Polski paszport wyrabiałem w manchester 3 lata temu, właśnie po kontakcie poprzez email z wydziałem paszportowym. To był lipiec, a więc nie mogłem znaleźć wolnego terminu w ogóle... |
galadriel | Post #8 Ocena: 0 2025-06-02 14:20:16 (3 tygodnie temu) |
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
Kanonier, bardzo dobra decyzja Witaj w gronie British Poles
![]() : D Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
Kanonier39 | Post #9 Ocena: 0 2025-06-02 14:40:38 (3 tygodnie temu) |
Z nami od: 11-08-2021 Skąd: Liverpool |
PS.
@gal ![]() @ZlotaPerla, @ksiezniczka to napiszę, że każdy decyduje - chociaż w teorii - o własnym życiu. Decydujemy czy chcemy aplikować o brytyjskie obywatelstwo czy też pozostać w ramach EUSS. Celowo napisałem powyżej o "aplikowaniu", bo o nadaniu obywatelstwa decyduje ostatecznie Home Office. Nie każdy też obywatelstwo otrzymać może, chociaż byłby zainteresowany brytyjskim paszportem. Wystarczy kartoteka z historią kryminalną, zaległości podatkowe, upadłość konsumencka nawet. Z mojej perspektywy byłem już znużony wymienianem kodów z serwisu imigracyjnego, które są potrzebne do prawa zakupu mieszkania, a nawet przy zmianie przychodni GP (oczywiście część zależy od skrupulatności administracji, albo pani/pana na recepcji). Zmęczyło mnie częste pytanie o kraj pochodzenia, porównywanie UK z Europą czy Polską. Wszelakie wątki imigracyjne, nawet w luźnych rozmowach np ze znudzonym kierowcą taxi. Większość dorosłego życia przeżyłem poza Polską. W kraju urodzenia ostatni raz byłem ...13 lat temu. W 2012 roku. Wielka Brytania dała mi więcej (bez dosłownego rozumienia) możliwości zawodowych, wsparcia medycznego, pomocy niepełnosprawnemu niż mógłbym oczekiwać w Polsce. To są poziomy zupełnie odmienne ![]() W każdym razie, to moje "ego" AD 2025 ukształtowała Wielka Brytania, Anglia i Liverpool, gdzie mieszkam. W tym sensie moja więź z UK jest silniejsza niż z Rzeczpospolitą. Logicznym krokiem było dla mnie domknięcie 'reality' w formalny sposób. Określeniu się, jako .. Brytyjczyk. To oczywiście nie zmienia polskich sentymentów czy pamięci po przodkach, tradycji, kultury... . Zależy mi na prawie głosowania w wyborach do Izby Gmin i jestem przekonany, że gdyby większość Polaków na Wyspach legitymowała się obywatelstwem, to głosy Polonii byłyby kąskiem dla polityków i Konserwatywnych, i z Partii Pracy, i Reform UK itd. Tymczasem bez prawa głosu nadal, jako społeczność, jesteśmy na marginesie. Historia uczy, że warto mieć na uwadze różne scenariusze nabywania rezydentury, obywatelstwa w Wielkiej Brytanii. Przepisy mogą się w przyszłości wielokrotnie zmienić. Status imigrantów z Unii może być modelowany ![]() Powiedzmy, że podobnych scenariuszy jeszcze można byłoby namnożyć. Obywatelstwo daje więc również poczucie pewnej stabilności i spokoju wewnętrznego. Tymczasem ja muszę dbać o zdrowie szczególnie ![]() Cóż, to takie przemyślenia ode mnie. Dodam, że rozumiem też osoby, które nie widzą celu w otrzymaniu brytyjskiego obywatelstwa. Zamierzają trwać jedynie z polskim paszportem i czują się z tym lepiej, niż gdyby mieli teraz składać przysięgę na wierność Monarchii Brytyjskiej. Pozdrawiam ![]() [ Ostatnio edytowany przez: Kanonier39 02-06-2025 14:49 ] |
rafald | Post #10 Ocena: 0 2025-06-02 16:34:58 (3 tygodnie temu) |
Z nami od: 04-01-2008 Skąd: Londyn |
Cytat: 2025-06-02 14:40:38, Kanonier39 napisał(a): Zależy mi na prawie głosowania w wyborach do Izby Gmin i jestem przekonany, że gdyby większość Polaków na Wyspach legitymowała się obywatelstwem, to głosy Polonii byłyby kąskiem dla polityków i Konserwatywnych, i z Partii Pracy, i Reform UK itd. Tymczasem bez prawa głosu nadal, jako społeczność, jesteśmy na marginesie. Gratki Kanonier - witamy wśród "poddanych" JKM ![]() Już kilkukrotnie o tym pisałem w tym wątku. Darmowy EUSS to wręcz taka pułapka, z jednej strony pozwalająca olać system i zaoszczędzić trochę £££s, a z drugiej, jak to Gal lubi deliberować, sprawiająca, że nie łapiemy się nawet do "immigrant class". Pracujemy, płacimy podatki, korzystamy z publicznych usług, ale o kierunku, w którym ten kraj zmierza, decydują za nas inni. I sądząc po popularności tematu o wyborach w PL - wcale nie jest tak, że zupełnie nie interesujemy się polityką. |