Przejdz sie po ulicach mieszkalnych - zobaczysz w ilu oknach sa firanki?
Slaby popyt.
Nie nakrecaj sie za bardzo na kokosy.
Sprobuj na poczatek na ebay jak Ci radza.
Str 2 z 6 |
|
---|---|
PaniDomu | Post #1 Ocena: 0 2012-11-05 12:08:34 (13 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 11-09-2011 Skąd: London |
Wedlug mnie niezbyt dobry pomysl - Anglicy nie sa fanami firanek,w przeciwienstwie do Polakow.
Przejdz sie po ulicach mieszkalnych - zobaczysz w ilu oknach sa firanki? Slaby popyt. Nie nakrecaj sie za bardzo na kokosy. Sprobuj na poczatek na ebay jak Ci radza. Czytaj Oszczedna Pani Domu w Londynie
|
Post #2 Ocena: 0 2012-11-05 14:16:35 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Kitek1 | Post #3 Ocena: 0 2012-11-05 18:42:41 (13 lat temu) |
Z nami od: 14-09-2012 Skąd: Yyyyy a to istotne? |
W mojej okolicy w wielu oknach są firanki + zasłony lub firanki + żaluzje. Widocznie w takiej okolicy mieszkam
![]() Ponadto tutaj, w Anglii, sam materiał jest stosunkowo nie drogi, jeśli o firanki chodzi (sama szukałam, bo chciałam kupić firanki), ale za to jak usłyszałam cenę za obszycie materiału- 100 funtów to się za głowę złapałam. Oni chyba to robią złotymi nićmi. Maszyny tutaj nie mam, więc sama tego nie zrobię i skończyło się jedynie na chceniu. Chyba spróbuje na Allegro coś zamówić. Sklep z firankami polskimi sama bym odwiedziła ![]() Szukałam firanek i zasłon w sklepach, na marketach jak również na e-bay'u- piszę, bo może taka informacja być dla Ciebie pomocna. Jesli lubisz tuniki i sukienki, zapraszam na moją stornę TOP.
|
krakn | Post #4 Ocena: 0 2012-11-05 19:00:44 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Tutaj zdażają się firany, ale są to zupełnie inne firany niż te które znamy.
kurcze szkoda ze nie sfilmowałem ![]() Zazwyczaj w bogatych domach, ręcznie robione, zszywane np z jedwabiu z ręcznie przeplatanymi bajerkami. np nitki .... (angora to się chyba nazywa) cena po 3000 za każde 5 metrów wysokie i 2 metry szerokie okno ![]() W takich zwykłych domach to zasłony po 5 kilo sztuka i ew żaluzja lub jeszcze częściej roleta. Okna i tak mają tak upie@@@ że nic nie widać to po co zasłaniać ![]() Beata kiedyś chciała startować ze sprzedażą pończoch, bo poznalismy własciciela firmy produkujacej z Jaworzna. Znana marka w Polsce, niektóre wzory mają odlotowe. I tak sobie nawet pomyślałem że żaden problem pare tysiaków można zaryzykować, ale po przemyśleniu doszliśmy do wniosku że gdybyśmy mieszkali po drugiej stronie kanału La Manche to by szły jak ciepłe bułeczki zwłaszcza że mają dużo wzorów takich "dziwkarskich" i bardzo eleganckich ![]() A tu? W lecie buty jaskiniowca z futrem, i gołe nogi, a i na imprezie w klubach stringi nie zawsze założy ![]() W zimie galoty i tyle. Faktycznie ebay to by był dobry mało ryzykowny start. ja bym sie zastanowił nad dogadaniem z kimś kto byłby gotowy szyć dobre zasłony w angielskim stylu, z dobrych materiałów. Fajnie by było szukać klientów wśród stylistów domów bo teraz tak się ich chyba nazwywa. To oni decydują u dobrych klientów co będzie wisiało na oknie, co będzie na stole, na podłodze itd A musi drogo, bo ... oni mają procent od faktur ![]() Żyła złota ![]() ![]() Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Post #5 Ocena: 0 2012-11-05 21:34:33 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
znowu-ciupek | Post #6 Ocena: 0 2012-11-05 22:41:26 (13 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-02-2010 Skąd: hove |
Kiedyś miałem krótką przygodę z malowaniem firan.Była taka firma zwana Wistil(znana chyba w całej Polsce).Kurna ileśmy tego na eksport malowali....Od tych najpopularniejszych w słoneczniki aż po różne okazjonalne w choinki i inne takie.Fajne toto było.Do UK też szło tego trochę więc nikt nie mówi że by nie poszło.Kto nie próbuje temu się nic nie udaje.
|
Post #7 Ocena: 0 2012-11-05 22:43:40 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #8 Ocena: 0 2012-11-05 23:03:34 (13 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
kolezanka_szkla | Post #9 Ocena: 0 2012-11-05 23:11:47 (13 lat temu) |
Z nami od: 17-12-2010 Skąd: L5 |
Najwiecej firanek w oknach widzialam w Polsce. Nie tylko Anglia ich nie lubi.
Zreszta w Polsce tez mozna znalezc coraz wiecej domow z oknami bez firan. Ja nigdy nie mialam i nie mam. Nie lubie. Moim zdaniem - zbycie bedzie wsrod imigrantow z Europy Wschodniej. Czy to wystarczy, aby sklep na siebie zarabial? "Chuda krowa, to jeszcze nie sarenka"
|
krakn | Post #10 Ocena: 0 2012-11-05 23:18:31 (13 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2012-11-05 23:03:34, Martyna000 napisał(a): W mojej okolicy firanek jeszcze nie widzialam... Tu zaslaniaja okna starymi kocami lub brudnymi przescieradlami :D Czasami az mi teskno do Polski. Sliczne firanki,zaslonki,kwiatki na parapecie... Tu nie ma szans tego zrobic szczegolnie w wynajmowanym mieszkaniu bo okna male, ze sciany wystaje jakas nedzna listewka a parapety tak waskie ze nawet mala doniczka sie nie zmiesci ![]() u mnie na wsi z tego co kojarze ludzie mają, przynajmije okoliczni sąsiedzi. Ale większość to hiszpanie, amerykanie, ale i sąsiadka z boku, angielka od strony ulicy ma na 100% Natomiast faktycznie w tygodniu to moze jeden na 5 domów ma firanki. Firanki to nie tylko polska, niemcy też je bardzo lubią, we francji też. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|