|
Postów: 4 |
|
|---|---|
| tskboss | Post #1 Ocena: 0 2012-11-03 17:28:44 (11 lat temu) |
 Posty: 21 
Z nami od: 21-06-2012 Skąd: Dover |
Witam jak w temacie czy w barclays jest coś takiego albo ktoś kto mówi po polsku proszę o kontakt
|
|
|
|
| krakn | Post #2 Ocena: 0 2012-11-03 18:09:05 (11 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
w różnych oddziałach są Polscy pracownicy, nawet znam pewną panią, ale niestety ciągle na macierzyńskim, wiem że w Barcklays na Elingu były dwie panie, ale jedna menagerka jakaś, i raczej firmami się zajmowały z tego co pamiętam.
Na sloana SQ też był polak, ale to już kupę czasu temu, jedna z metod to pochodzić i popytać, ale jak znam bank to nikłe szanse jak nie trafisz na polaka przy okienku. Prościej jak znajdziesz sobie kogoś za tłumacza, najlepiej by rozpoznawał hinduski angielski. Bo jak miałem problem z kartą to Angielka w obsłudze klienta rzucała długopisem , bo się z nimi nie mogła dogadać  ))
ale jako takiej infolini to nie zrobili. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
| tskboss | Post #3 Ocena: 0 2012-11-05 14:14:06 (11 lat temu) |
Posty: 21
Z nami od: 21-06-2012 Skąd: Dover |
moj angielski jest slaby potrzebuje numer do banku gdzie sa polacy
|
|
|
|
| plinka116 | Post #4 Ocena: 0 2012-11-05 17:09:46 (11 lat temu) |
 Posty: 176 
Z nami od: 09-08-2012 Skąd: Londyn |
Na Wemblay central jest bardzo mila Polka - blond krencone wlosy do ramion, jak dobrze pamietam Mariola ma na imie.
|
|
|
|
| krakn | Post #5 Ocena: 0 2012-11-05 18:42:06 (11 lat temu) |
Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat: 2012-11-05 14:14:06, tskboss napisał(a): moj angielski jest slaby potrzebuje numer do banku gdzie sa polacy Jeżeli nie masz żadnego znajomego który może z tobą zadzwonić i robić za tłumacza, to po prostu. Idź do banku, tam siedzi taka pani przy stoliku. powiedź, pokaż itd jaki masz problem. I że potrzebujesz pomocy, używaj często słowa Please. choć ona tam jest jak D od robienia nr 2, to warto grzecznie aczkolwiek upierdliwie nie dać się zbyć. Tamta pani zadzwoni gdzie trzeba, da ci tylko słuchawkę być powiedział swoje imie i nazwisko i wytłumaczy że ty nie rozumiesz nic i będzie za ciebie prowadziła rozmowe. Z moich doświadczeń wynika że najlepiej załatwisz to w odziałąch na zadupiach, nie pchaj sie w centra handlowe i zapchane High str. Bo oni po prostu mają mase klientów i takie sprawy zajmują im za dużo czasu i bedą cie zbywać. Musisz być w czasie rozmowy koło osoby która dzwoni, bo będą pytali o różne detale, np gdzie mieszkałeś rok temu, jakie masz stałe płatności i jakie kwoty stałe napływają, imie matki, albo nazwisko panieńskie itd itd i to będziesz musiał ty osobiście powiedzieć. Bo to im się nagrywa i muszą mieć próbkę twojego głosu że się zgadzasz na tą rozmowę i że to ty jesteś. Jakoś to konto założyłeś przecież? Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
|
|
|
|
Wczytuję dane...