Str 3 z 5 |
|
|---|---|
Post #1 Ocena: 0 2012-10-28 08:53:04 (13 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| NoNickname | Post #2 Ocena: 0 2012-10-28 09:32:15 (13 lat temu) |
Posty: 1997 
Z nami od: 10-02-2011 Skąd: * |
Cytat: 2012-10-28 08:09:45, Richmond napisał(a): Ochrona depozytow nie obowiazywala 6 lat temu. Nie obowiązywała,ale z dniem,w którym zaczęła obowiązywać,wszystkie agencje i właściciele mieszkań pod wynajem, zostali zobligowani do wpłacenia depozytów do TDS. Taką informację uzyskałam w agencji, w której wynajęłam mieszkanie w 2006r i następną umowę,którą podpisałam w czerwcu 2007 opatrzyli już adnotacją o zdeponowaniu depozytu w TDS. edit: dodam jeszcze,że nikt nie podpisuje umowy o wynajem mieszkania z góry na kilka lat,tylko są to z reguły umowy roczne i każda następna podpisywana jest jakby od nowa i dlatego podlega nowym regulacjom prawnym. [ Ostatnio edytowany przez: NoNickname 28-10-2012 09:45 ] |
|
|
|
| clockwork_orang | Post #3 Ocena: 0 2012-10-28 09:43:48 (13 lat temu) |
 Posty: 10572 Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat: 2012-10-28 09:32:15, NoNickname napisał(a): Nie obowiązywała,ale z dniem,w którym zaczęła obowiązywać,wszystkie agencje i właściciele mieszkań pod wynajem, zostali zobligowani do wpłacenia depozytów do TDS. Taką informację uzyskałam w agencji, w której wynajęłam mieszkanie w 2006r i następna umowę,którą podpisałam w czerwcu 2007 opatrzyli już adnotacją o zdeponowaniu depozytu w TDS. sama przeciez piszesz, ze podpisalas nowa umowe... sam mialem umowe z 2005 na rok, potem automatycznie przeszla na czas nieokreslony i nie musialem podpisywac nowej, wobec czego moj depozyt nie byl umieszczony w TDS dopiero gdy zmienilem mieszkanie w 2009 (ta sama agencja, ten sam dom, tyle ze inny flat) to podpisalem nowa umowe i wtedy dopiero moj depozyt zaczal byc chroniony |
|
|
|
| NoNickname | Post #4 Ocena: 0 2012-10-28 09:49:26 (13 lat temu) |
Posty: 1997
Z nami od: 10-02-2011 Skąd: * |
Cytat: 2012-10-28 09:43:48, clockwork_orange napisał(a): sama przeciez piszesz, ze podpisalas nowa umowe... sam mialem umowe z 2005 na rok, potem automatycznie przeszla na czas nieokreslony i nie musialem podpisywac nowej, wobec czego moj depozyt nie byl umieszczony w TDS dopiero gdy zmienilem mieszkanie w 2009 (ta sama agencja, ten sam dom, tyle ze inny flat) to podpisalem nowa umowe i wtedy dopiero moj depozyt zaczal byc chroniony Dowiedziałeś się o tym w momencie podpisywania nowej umowy,ale skąd wiesz,że nie był wcześniej? |
|
|
|
| clockwork_orang | Post #5 Ocena: 0 2012-10-28 09:53:13 (13 lat temu) |
Posty: 10572 Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat: 2012-10-28 09:49:26, NoNickname napisał(a): Dowiedziałeś się o tym w momencie podpisywania nowej umowy,ale skąd wiesz,że nie był wcześniej? nie byl, bo gdyby byl to najpierw powinienem otrzymac zwrot depozytu, a ja tylko doplacilem roznice... obowiazek byl w stosunku do nowych umow, przy starych landlord mogl, ale nie musial wplacac do TDS ps. jak nikt - ja podpisalem na pol roku minimum, potem z automatu przeszla na czas nieokreslony - mieszkalem 5 lat w takim razie bez umowy? [ Ostatnio edytowany przez: clockwork_orange 28-10-2012 09:55 ] |
|
|
|
| |
|
Post #6 Ocena: 0 2012-10-28 09:55:57 (13 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| NoNickname | Post #7 Ocena: 0 2012-10-28 10:02:02 (13 lat temu) |
Posty: 1997
Z nami od: 10-02-2011 Skąd: * |
Cytat: 2012-10-28 09:53:13, clockwork_orange napisał(a): nie byl, bo gdyby byl to najpierw powinienem otrzymac zwrot depozytu, a ja tylko doplacilem roznice... obowiazek byl w stosunku do nowych umow, przy starych landlord mogl, ale nie musial wplacac do TDS Nie zwrócili depozytu,bo wynajmowałeś mieszkanie nadal w tej samej agencji. Ale przyznaje,że nie wiem,jak jest w przypadku umów,które zostały podpisane np. na dwa lata w 2006r. edit: poprawiłam rok,bo prawo depozytu od najemcy zostało wprowadzone 6 kwietnia 2007. [ Ostatnio edytowany przez: NoNickname 28-10-2012 10:07 ] |
|
|
|
| slicznakobietka | Post #8 Ocena: 0 2012-10-28 10:02:19 (13 lat temu) |
 Posty: 100
Z nami od: 02-09-2012 Skąd: london |
Cytat: 2012-10-28 08:09:45, Richmond napisał(a): Ochrona depozytow nie obowiazywala 6 lat temu. Jak ktos bedzie Was nachodzil, to ja bym dzwonila na policje. Landlord nie ma prawa Wam przysylac rodziny czy straszyc. Szukalabym nowego mieszkania i nie placila za to na razie. Zeby Was wyrzucic za nieplacenie, to musielibyscie nie placic 2 okresy rozliczeniowe i do tego bylaby rozprawa w sadzie. Jestescie na statutory periodic tenancy i landlord musi dac Wam 2 miesiace wypowiedzenia, jesli chce Was wyrzucic. Was natomiast obowiazuje 1 miesiac. Najszbyciej, najprosciej i najmniej stresujace bedzie znalezienie nowego mieszkania i pozegnanie landlorda. Na koniec mozecie sie rozliczyc, depozyt - okres zajmowania lokalu bez placenia. Takie rzeczy nie wpadaja do historii kredytowej, dopoki nie bedzie wyroku sadu CCJ, wiec nie ma sie co przejmowac. Jesli landlord ma dlug 12tys, to nie placi pewnie od roku, wiec szanse, ze znajdzie nagle pieniadze sa male. Co do tej legalnosci i pol legalnosci, o ktorej wspomniano: landlord moze miec residential mortgage, ale musi miec consent to let, wtedy bank wie, ze w mieszkaniu jest lokator. Jak ma residential mortgage i nie poprosil banku o zgode na wynajecie lokum, to nie istniejecie jako lokatorzy. 
|
|
|
|
| ewamik | Post #9 Ocena: 0 2012-10-28 10:03:19 (13 lat temu) |
Posty: 4126
Z nami od: 30-10-2007 Skąd: London |
Hmm...Nie podpisaliśmy umowy,ponieważ nasz landlord od dłuższego czasu przebywwa w Trinidad.
Jest niezłą suką z wielkim pyskiem. Nie wiem jaką ona ma umowę z bankiem ale adresu nie zmieniła i wszystkie jej pisma i listy przychodza na nasz adres. Nawet nie ma mowy o odzyskaniu depozytu. Mieszkanie znaleźlismy poprzez agencje,ale po roku ona poprosiła nas ,bysmy przeszli na prywatną umowe. Tak tez zrobilismy. Tak więc depozyt pewnie został w agencji.Wtedy to było 1000f Ostatnio jak podpisywalismy z nia umowę,to chyba "niechcący" wpisała 1250/p.week . Przyszła i kazała szybciutko podpisać,bo się spieszy.Mój mąz juz podpisywał,gdy aż krzyknęłam.Spytałam ją co to jest ,a wtedy ona powiedziałą,że chyba pomyliła się.Skorygowała od razu i wpisała p.month. Jest z niej kawał żmiji,bo na początku wynajmu,przychodziła sobie i otwierała drzwi podczas naszej nieobecności.Tłumaczyła się tym,że to jej mieszkanie i może robic co chce. Dopiero agencja zareagowała.A raz zadzwonilismy po policje. Bez przesady,nie będziemy żebrac o dom z counsilu. Sama sobie poszukam i wynajmę. Stać nas na to. Lubię ten domek,nowe budownictwo na osiedlu,obok szkoła dla dzieci.No trudno. Myślelismy o wykupieniu tego domu od banku ale chyba na dzień dzisiejszy nie nazbieramy na depozyt. NIgdy tak nie robilismy z niepłaceniem ale jak mówi mój mąz,po co mamy płacić,skoro bank może zabrac jej dom. Myśmy jej powiedzieli wczoraj,że 6 listopada wszystko się wyjaśni i jesli dom zostanie przy niej,to od razu płacimy. Tak czy inaczej musimy szukać nowego lokum. Mój mąz mówi dobrze po angielsku ale mamy też przyjaciela -Anglika,który w razie czego słuzy radą w kwestii prawnej. Na razie nie mówilismy mu nic o tym. |
|
|
|
| clockwork_orang | Post #10 Ocena: 0 2012-10-28 10:04:10 (13 lat temu) |
Posty: 10572 Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat: 2012-10-28 09:55:57, deco-Latifa napisał(a): jejku w uk sa umowy na czas nieokreslony?????? W pl nikt z wlascvicieli z najemca, takiej umowy by nie podpisal- wiadomo czemu. ja nie wiem, a jestem wlasnie na etapie wynajmowania domu - umowa na dwa lata z mozliwoscia przedluzenia o kolejne dwa... 
korzysc jest obopolna, bo ludzie dostaja gwarancje zamieszkania przez ten okres, ja z kolei mam problem z glowy i nie musze szukac co pol roku nowych lokatorow |
|
|
|
Wczytuję dane...