Oczywiście,że można zrezygnować ale tylko raz. Następnym razem nie można odmówić i nic nie pomoże.

Mój jury service zaczyna się 23 kwietnia i maja treść 2 tygodnie.

Mozna powiedziec, ze nie czujesz sie na silach ze wzgledu na jezyk, ktory nie jest twoim ojczystym i masz obawy o doglebne zrozumienie tresci rozprawy i w zwiazku z tym podjecie prawidlowej decyzji moze nie byc mozliwe.

Ja bym poszed z ciekawosci i i tak glosowal winny. Nie ma niewinnych ludzi

w ciagu dwoch tygodni mozesz miec dwie albo i wiecej spraw, zalezy jakie powazne i skomplikowane. Jedne rozprawy koncza sie na jednodniowym posiedzeniu, a inne maja wiecej swiadkow, wiecej dokumentow do rozpatrzenia i moga i cale dwa tygodnie sie ciagnac. Moze tez byc ze trafisz na sprawe, ktora bedzie sie ciagnac dluzej.

Jak przyjdziesz, nie zdziw sie jak bedzie kilkadziesiat osob wezwanych do jury service. Zapytaja cie (formularz) o twoj zawod/miejsce pracy, albo czy jestes powiazana z kims z listy zawodow (np policjant, sedzia), czy znasz kogos z jurorow wezwanych razem z toba. Zwykle objasniaja, albo wlaczaja dvd z pokazem co dzieje sie w sadzie. Dostaniesz wytyczne co ci wolno, czego nie wolno.

Wywolaja 30 przypadkowo wybranych osob z tych wezwanych jurorow, z tej wybiora 12 osob tez przypadkowo wybranych. Jak ciebie wybiora, to albo dostaniesz liste osob jakie beda braly udzial w sprawie i musisz powiadomic jesli kogos znasz z tej listy. Moze byc tez ze w sadzie was odczytaja liste swiadkow.

Sedzia wyjasni jak dziala jury service.

Nie bedziesz mogla wyjsc poza okreslonymi godzinami lunchu, chyba ze cie nie wybiora, to bedziesz mogla isc wczesniej do domu. Jest duzo czekania, szczegolnie na poczatku, mozesz przyniesc ksiazke, laptop, nie wolno ci jednak szukac informacji o zadnej osobie powiazanej ze sprawa. Nie wolno ci dyskutowac sprawy z nikim, tylko w czasie rozwazan wszystkich 12 osob, kiedy sedzia was wysle. Mozesz po rozprawie opowiadac co sie dzialo na sali sadowej, bo to jest publiczne miejsce, ale nie o tym co dyskutowaliscie poza sala sadowa. W przestepstwach sexsualnych ofiary maja zapewniona anonimowosc, i po sprawie tez nie wolno opowiadac kto byl ofiara. Nie mozesz nagrywac, w sadzie zupelnie nie wolno robic zdjec, to jest powazne przestepstwo. Nie wolno publikowac komentarzy o sprawie na FB etc.

Jesli ktos chcialby z toba dyskutowac sprawe, musisz to zglosic do osoby ktora bedzie sie wami opiekowala (Court usher). Jesli ktos poza sadem chcialby z toba dyskutowac, musisz zglosic to na policje.

Stroj - nie ma wymogow, ale raczej oficjalny.

Język nie stanowi problemu at all, chodzi o czas, a raczej o jego marnotrawstwo.

Podobno są przypki, że całymi dniami można siedzieć i nie zostać wezwanym do żadnej sprawy.

Z jednej strony uważam, że jedynie obywatele UK powinni uczestniczyc w tym całym przedsięwzieciu. Z drugiej strony w sumie to i Polacy są skazywani, to dlaczego tylko Anglicy mieli by ich oceniac....
A po trzecie, to ich kryteria powolywania do jury service powinny zostać review.