Str 39.1 z 93 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2014-03-22 16:51:42 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
kardam | Post #2 Ocena: 0 2014-03-22 18:35:10 (11 lat temu) |
Z nami od: 04-07-2013 Skąd: North East |
Cytat: 2014-03-22 14:52:55, doncoyote napisał(a): Chyba dostane szalu... zarejestrowalem sie do wyborow 17.02 a wiec w ostatnim dniu gdy zamykali liste na ten okres, wiem bo sam mi facet z counsilu powiedzial, teraz patrze na info w experian a tam zadnej zmiany , mimo ze z poprzedniego adresu jestem wykreslony jako wyborca. Dzwonie, a kobietka w experian mowi ze to trwa i jest normalne, ale jak za miesiac bede sie staral o mortgage, to zaloze sie ze znowu zadnej zmiany nie bedzie i skonczy sie tym ze bede musial pokazac sie fizycznie w counsilu , poprosic o pisemne potwierdzenie i przefaksowac do experiana bo te ich aktualizacje nie dzialaja, sadzac po opiniach innych. Nie pocieszę Cię. Mój mąż był w listopadzie czy grudniu w Council, n Babka mailem wysłała info o poprawkach do Experiana itd i ciągle dane są nie zmienione, choć z tymi instytucjami kontaktowaliśmy się kilka razy. |
karjo1 | Post #3 Ocena: 0 2014-03-22 18:42:27 (11 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
To ja pociesze
![]() Historia z ostatnich dni, mortgage otrzymany na podstawie dobrej zdolnosci kredytowej, zabraklo tylko wpisu na liste wyborcow. Wyslany skan potwierdzenia z komisji wyborczej, zaakceptowany przez bank jako uzupelnienie dokumentacji. |
ilmm24 | Post #4 Ocena: 0 2014-03-25 00:44:27 (11 lat temu) |
Z nami od: 02-05-2011 Skąd: London |
Witam wszystkich,
Na początku muszę przeprosić za długi wpis... Po wnikliwym przeczytaniu całego wątku zdecydowałem się (wstyd mi, że dopiero teraz) na budowanie historii kredytowej. Jestem w tym temacie nowicjuszem... z niewytłumaczalnym, wrodzonym strachem przez braniem kredytów. Otóż moja historia jest dość typowa. Pod koniec Stycznia 2011 przyjechaliśmy (wraz z moją obecną żoną, wtedy dziewczyną) do Londynu, pod obecnym adresem od Maja 2011, czyli w tym roku będzie 3 lata. Pracuję na umowę oraz dodatkowo jestem zarejestrowany, jako self-employed (żeby zalegalizować ewentualne fuchy i roboty na boku itd.) Zaraz po przyjeździe założyliśmy konta w banku. Pod koniec zeszłego roku wziąłem telefon na abonament, mam też czasopisma na Direct Debit. Domyślam się, że nie muszę tego wszystkiego pisać (ktoś powie: sprawdź swój score z Exeriana z 2 GBP i już!), ale chciałbym dać pełen obraz swojej sytuacji i upewnić się czy dobrze rozumuje. Z racji mojego zawodu, a także umiłowania do podróży - dużo latam i pewnie będzie się to zdarzać jeszcze częściej w przyszłości. Żona z kolei trzyma w ryzach zakupy, więc bardzo często używa swojej debetówki w supermarketach itd. Z racji tego, że radzicie (mówią też o tym cytowane artykuły) ograniczyć ilość produktów kredytowych - mam pomysł, że ja będę się starał o dobrą karę ze zbieraniem mil np. Miles & More, a żona ze zbieraniem punktów - np. Nectar. Mój plan budowania historii wygląda tak: 1. Rejestracja do electoral roll (zrobiłem to dzisiaj) 2. Po odczekaniu 1-2 miesięcy zaaplikowanie o Capital One dla tych z kiepską historią 3. Potem używanie jej przez np. 6 miesięcy (płacenie nią za wszytko, z ustawionym Direct Debit na spłatę całości, co miesiąc) 4. Potem czekanie na polepszenie warunków (np. zwiększenie limitu) i aplikowanie o kartę z mojego banku, albo od konkurencji 5. Po kolejnych 3-6 miesiącach (i obserwowaniu swojego credit score) zaaplikowanie o docelową kartę z milami 6.Ten sam proces dla żony z docelową kartą z punktami Nectar 7. W międzyczasie wzięcie samochodu na raty (od jakiego czasu myślimy o kupnie auta, problem w tym, że myśleliśmy raczej o postaraniu się o coś taniego przez Gumtree, ale tam kupienie czegoś na raty może być trudne. Prawdopodobnie trzeba będzie z jakiegoś komisu, a to wyjdzie na pewno drożej. Szczerze mówiąc jeszcze do tego nie usiadłem, więc trochę strzelam... 7. Potem anulowanie lub schowanie do szuflady karty Capital One 8. Cel: W ciągu roku zbudować przyzwoitą historię kredytową, posiadać dwie karty - jedną z naszego banku(lub konkurencji), drugą z milami i punktami 9. W przyszłości (idealnie pod koniec przyszłego roku) postarać się o kupno mieszkania na kredyt. Teraz chciałbym się zwrócić do wszystkich o pomoc. Czy ten plan ma ręce i nogi? Czy jest realistyczny i czy ktoś obrał podobną drogę? Na pewno z Capital One - chyba z połowa osób w tym wątku... ![]() Mam jeszcze kilka pytań (niektóre pewnie głupie, więc z góry przepraszam): 1. Czy każdy zamówiony przeze mnie raport z np. Exerian jest traktowany jako search? 2. Czy jak zarejestruję się na Experian na 30 dniowy trail, czy każde moje logowanie to search? 3. Czy jak za jakiś czas (prawdopodobnie w tym roku) zmienimy miejsce zamieszkania, to pogorszy się nam credit score. W tym miejscu jesteśmy już prawie 3 lata. 4. Generalnie, co jeszcze można dorzucić, aby poprawić sobie credit score? Mam nadzieję, że to będzie niejako podsumowanie tego wątku: tzn. mapa drogowa dla początkujących. Z góry dziękuję za wszelką pomoc. [ Ostatnio edytowany przez: ilmm24 25-03-2014 00:50 ] |
Richmond | Post #5 Ocena: 0 2014-03-25 08:23:38 (11 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: Z racji tego, że radzicie (mówią też o tym cytowane artykuły) ograniczyć ilość produktów kredytowych - mam pomysł, że ja będę się starał o dobrą karę ze zbieraniem mil np. Miles & More, a żona ze zbieraniem punktów - np. Nectar. Ograniczac produkty kredytowe to mozesz jak masz ich za duzo. Posiadanie kilku kart kredytowych na osobe, nie jest niczym nadzwyczajnym. Wazne, zeby nie zblizac sie zbytnio do limitow. Lepiej miec kilka kart z malymi kwotami co miesiac i spalcac to w calosci, niz naladowac jedna karte do 90% limitu. Cytat: 7. Potem anulowanie lub schowanie do szuflady karty Capital One Karte trzymaj, jesc nie wola. Nie anuluj, moze sie przydac do czegos w przyszlosci. Cytat: 8. Cel: W ciągu roku zbudować przyzwoitą historię kredytową, posiadać dwie karty - jedną z naszego banku(lub konkurencji), drugą z milami i punktami Nie musisz ograniczac sie do swojego banku, bierz najlepsze karty dostepne na rynku i te ktore Ci pasuja. Cytat: 1. Czy każdy zamówiony przeze mnie raport z np. Exerian jest traktowany jako search? Nie, to jest widoczne tylko przez Ciebie. 2. Nie. 3. Tak, bedziesz mial krotsza historie pod nowym adresem. 4. Splacac wszystko na czas. Jesli duzo latasz to rozwasz moze karte Amex Gold Rewards, zwlaszcza jesli jestes w stanie wydac 2tys funtow w ciagu pierwszych 3 miesiecy, zeby dostac bonus 20K mil. https://www.americanexpress.com/uk/content/gold-card/ Karta jest darmowa przez pierwszy rok i bedziesz mial podwojne mile na za niektore wydatki. Przed koncem roku mozesz zrezygnowac. Jest to karta charge, nie kredytowa, wiec trzeba ja splacac w calosci co miesiac. Jest raportowana do historii kredytowej, tak samo jak kredytowa. Oczywiscie mozesz wziac karte Miles & More rowniez, aczkolwiek uwazam, ze Amex Gold jest lepsza karta, da Ci wiecej mili bonusowych na starcie. Wszystko zalezy jakimi liniami/alliance latasz najczesciej i gdzie chcesz transferowac mile. Moim zdaniem Miles & More jest slabym programem w porownaniu do programu BA. W Ba sa lepsze mozliwosci zarabiania mil i wykorzystywania ich dzieki niskim podatkom na lotach europejskich. Kiedys wzielam bilet w Miles and More do Berlina i podatki wynosily 160 funtow, gdy w BA wynosza ok 30 funtow. Musisz zdecydowac sie, co chcesz zbierac lub co sie dla Ciebie liczy najbardziej, cashback, jakis Nectar, punkty Tesco czy mile lotnicze i skupic sie na tym jednym celu i wykorzystac maksymalnie dostepne produkty kredytowe. Jesli duzo podrozujesz sluzbowo i zatrzymujesz sie w hotelach, to pozapisuj sie do roznych programow lojalnosciowych. Niektore z nich pozwalaja na automatyczna zamiane punktow na mile lotnicze. To samo z programami na stacjach benzynowych, mozna zamieniac punkty na mile. Rowniez w wypozyczalniach samochodow mozna zbierac mile. Carpe diem.
|
|
|
Lucy_J | Post #6 Ocena: 0 2014-03-25 16:18:03 (11 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2012 Skąd: Hawarden |
Plan ma rece i nogi. Jak wspomniala Richmond, kilka kart to nie problem tylko jaki procent zadluzenia jest obecnie. Jak ktos ma 90% wykorzystanego limitu wtedy nie bedzie wiarygodny.
Drogi ilmm24, moja historia wygladala podobnie. Mielismy tylko wpis do electoral roll i telefony na abonament i Lloyds sie wypial na nas jesli chodzi o karte kredytowa. Zaczelismy skromnie od Capital One i obracalismy nia bardzo czesto i splacajac co miesiac, wiec zabojcze oprocentowanie nas nie martwilo. Po okolo 10 miesiacach wzielismy kredyt na samochod (ale nie w banku tylko przez firme ktora oferuje finance). Udalo nam sie splacic 7 miesiecy przed terminem i teraz to juz idzie wszystko pieknie ladnie. Dwa lata temu dostalam pozyczke z banku na 2000 funtow i rowniez splacilam szybciej. Ja posiadam dwie karty (Asda i HSBC), maz ma Lloydsa i zostawil tego Capitala na pamiatke ![]() Ostatnio maz przeszedl kolejny test na zdolnosc kredytowa, bo staralismy sie o samochod z salonu (a wiec mowa o sporych pieniadzach do pozyczenia) i w godzine decyzja byla pozytywna ![]() Jak staralismy sie o poprzedni samochod to przeswietlali nas chyba z tydzien nim zapadla decyzja. Tak wiec glowa do gory i napewno sie uda. Jestem zywym przykladem ze od zera do bohatera (credit ratingu) ![]() |
krakn | Post #7 Ocena: 0 2014-03-26 07:13:21 (11 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Spłata kredytu wcześniej też wiąże się z dodatkowymi kosztami.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Richmond | Post #8 Ocena: 0 2014-03-26 07:24:52 (11 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Ale zawsze oszczedza sie na odsetkach. W przypadku pozyczek bankowych mozna ominac oplaty za wczesniejsza splate. W przypadku finansowania samochodow, nie ma z tym problemu, po prostu splaca sie calosc.
Carpe diem.
|
Lucy_J | Post #9 Ocena: 0 2014-03-26 14:15:14 (11 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2012 Skąd: Hawarden |
Moja pozyczka byla wlasnie bez settlement fee, wiec o to sie nie martwilam. Mi jeszcze zwrocili odesetki
![]() |
Richmond | Post #10 Ocena: 0 2014-03-26 15:31:55 (11 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
W nawiazaniu do dyskusji o platnosciach kartami zagranica:
http://www.mojawyspa.co.uk/forum/63/28712/Anglia-Polska-samochodem,210 Teraz pare szczegolow z mojego ostatniego wyjazdu, specjalnie zapamietalam ceny: Placilam za cos w czeskich koronach i mialam do wyboru dwie waluty przy placeniu 1. CZK, 2. GBP. Wybralam CZK i na moim wyciagu widnieje kwota 423 funty po przeliczeniu przez Vise (bez zadnych prowizji). Natomiast terminal platniczy pokazywal mi wtedy kwote 436 funtow, czyli roznica 13 funtow na moja niekorzysc. Takze przypominam, ze zagranica najlepiej placic w walucie danego kraju, nie wybierac funtow jesli terminal oferuje taka opcje. Carpe diem.
|