Str 13 z 93 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
Eddmund |
Post #1 Ocena: 0 2012-10-07 16:34:35 (13 lat temu) |
 Posty: 200
Z nami od: 28-09-2010 Skąd: Manchester |
Cytat:
2012-10-05 11:21:40, Richmond napisał(a):
"spłacanie balansu karty kredytowej w całości nie zawsze jest postrzegane pozytywnie. "
Rozwin to stwierdzenie. Nie splacanie calosci, jesli nie ma promocji 0% i stac Cie na splate, jest bledem z punktu widzenia finansowego. Nie widze zadnej korzysci z placenia odsetek. W historii kredytowej i tak jest widoczne 0 niezaleznie od tego czy zaplacilo sie minimum, czesc czy calosc.
Bank jak każda firma działa w celu wypracowania zysku, więc jeżeli ma klienta który generuje dla niego koszty (utrzymanie infrastruktury związanej z kartą kredytową, darmowe mile, cashbacki), ale nie przynosi żadnych zysków (grzecznie spłaca cały balans co miesiąc, więc nie płaci żadnych odsetek) to niekoniecznie będzie chciał przedłużać współpracę z takim klientem gdy przyjdzie czas na odnowienie karty.
|
 
|
 |
|
|
krakn |
Post #2 Ocena: 0 2012-10-07 16:56:57 (13 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
czasami lepiej aplikować o nowe karty niż wznawiać.
Bo masz kolejne promocje dla nowych klientów.
Pomijam karty związane z programami lojalnościowymi np nectar amex itp
z innej Beczki.
Beata aplikowała o kartę kredytową przez net w Barclays.
Wczoraj ktoś dzwonił i wypytywał o dziwne detale.
Rozumiem że w celu potwierdzenia pytanie o rachunki telefoniczne, czy dostawcę energii.
Ale też pytali o jakieś nieznane nam angielskie nazwiska, jakieś firmy... adresy np na oxford str...
zupełnie nie mieliśmy pojęcia o kogo i o co pytają.
hm dziwne.
na koniec pani podziękowała i kazała czekać na decyzję listowną.
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
 
|
   
|
|
Richmond |
Post #3 Ocena: 0 2012-10-07 22:05:57 (13 lat temu) |
 Posty: 29578
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat:
2012-10-07 16:34:35, Eddmund napisał(a):
Bank jak każda firma działa w celu wypracowania zysku, więc jeżeli ma klienta który generuje dla niego koszty (utrzymanie infrastruktury związanej z kartą kredytową, darmowe mile, cashbacki), ale nie przynosi żadnych zysków (grzecznie spłaca cały balans co miesiąc, więc nie płaci żadnych odsetek) to niekoniecznie będzie chciał przedłużać współpracę z takim klientem gdy przyjdzie czas na odnowienie karty.
Bank zarabia na prowizji od transakcji, wiec jak korzystasz z ich karty, to i tak dajesz im zarobic. AMEX oferuje charge cards, na ktorych nie da sie zadluzyc, bo splacasz calosc do miesiac obligatoryjnie i jakos nie zbankrutowali jeszcze.
Klient z dobra historia kredytowa, splacajacy calosc co miesiac, nie bedzie sie marwil tym, czy bank przelduzy z nim wspolprace czy nie. Po prostu wybierze lepszy produkt i tyle.
Banki raczej pozbywaja sie martwych klientow, ktorzy w ogole nie korzystaja z kart. Na przyklad niedawno Tesco zrobilo akcje zamykania konto klientow, ktorzy nie uzywali karty. Przysylali list, ze nie beda dawac nowej karty i zamkna konto, chyba ze klient nie zgadza sie z tym i zeby sie z nimi skontaktowac.
Carpe diem.
|
 
|
 |
|
Eddmund |
Post #4 Ocena: 0 2012-10-07 23:43:47 (13 lat temu) |
 Posty: 200
Z nami od: 28-09-2010 Skąd: Manchester |
Nikt nie mówi, że banki będą bankrutować jeżeli parę osób będzie w całości spłacało balans na karcie kredytowej.
Cały ten wątek dotyczy sytuacji gdy mamy kiepską historię kredytową i banki nie zabijają się żeby dać nam kartę kredytową. Więc jeżeli już mamy takową kartę, czasami może nam zależeć żeby mieć ją przedłużoną, bo niekoniecznie znajdziemy lepszą ofertę gdzieś indziej. W takiej sytuacji warto poświęcić trochę czasu, żeby poznać jak działa system i wykorzystać to dla siebie.
|
 
|
 |
|
Richmond |
Post #5 Ocena: 0 2012-10-08 01:57:03 (13 lat temu) |
 Posty: 29578
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Powiem szczerze, zgubilam watek.
Ktos ma karte kredytowa, ma na niej dlug, splaca dlug. Bank nie odnawia karty (nie wydaje nowej po utracie waznosci starej), klient dalej splaca dlug bez mozliwosci nowego zadluzania sie.
Ktos ma karte, bank podnosi oprocentowanie, klient nie zgadza sie, bank zawiesza mozliwosc dalszego zadluzania sie, klient splaca karte na starych warunkach, az ja w koncu splaci.
Banki nie zamykaja nagle kont i nie kaza klientom splacac calosci dlugu natychmiast. Co najwyzej zabieraja mu mozliwosc dalszego zadluzania sie.
A jesli klienta stac na splate calosci, to nie ma powodu, zeby dac zarabiac bankowi na odsetkach. Dlugi na kartach kredytowych sa zwykle wysoko oprocentowane (poza promocjami) i nie splacanie karty, gdy jest taka mozliwosci, nie ma logicznego i finansowego uzasadnienia.
Bank nie ma zadnego interesuj w pozbywaniu sie klienta, ktory korzysta z karty i splaca ja co miesiac, bo taki klient rowniez przynosi pieniadze. Jedyny klient, ktory generuje koszty i nie przynosi dochodow, to martwa dusza czyli ten, ktory nie uzywa karty.
Podobnie jest z kontami bankowymi i innymi produktami. Banki tak zmieniaja warunki korzystania z kont czy modyfikuja produkty, zeby pozbyc sie martywch dusz. Carpe diem.
|
 
|
 |
|
|
Eddmund |
Post #6 Ocena: 0 2012-10-08 11:16:12 (13 lat temu) |
 Posty: 200
Z nami od: 28-09-2010 Skąd: Manchester |
Wątek został założony w celu wyjaśnienia dlaczego bank odmawia przyznanie karty kredytowej.
Większość ludzi odpowiadając na tego typu pytanie koncentruje się wyłącznie na kwestii ryzyka dla banku (prawdopodobieństwo że klient nie spłaci kredytu). Jednak dla banku najważniejszym czynnikiem jest zysk jaki może osiągnąć z danego klienta. Ryzyko jest tylko jednym z elementów używanych do obliczenia potencjalnego zysku.
Rzeczywiście banki otrzymują część pieniędzy uzyskanych z opłat transakcyjnych. Jednak większość tej kwoty trafia do firm obsługujących systemy kart kredytowych (Visa, Mastercard, Amex, etc). Tak więc dla banku dochód z klienta używającego karty kredytowe pochodzi głównie z odsetek od kredytu zaciągniętego na karcie i wszelkiego rodzaju opłat karnych i administracyjnych (spóźnienia w spłacanie, itp).
Jeżeli więc np. po dwóch latach posiadania karty kredytowej klient wygenerowł stratę dla banku (przychody od klienta były niższe niż jego koszty) to bank nie ma żadnego interesu w trzymaniu takiego klienta.
Jeżeli masz dobrą historię kredytową, to żadna strata dla ciebie, zostaniesz klientem innego banku.
Jeżeli masz niezbyt dobrą historię, to może ci zależeć na przedłużeniu współpracy z obecnyym bankiem. I teraz jeżeli wiesz że bank może nie przedłużyć karty dla klienta, na którym nie zarabia to paradoksalnie logicznym z finansowego punktu widzenia rozwiązaniem może być nie spłacanie całego balansu z karty przez parę miesięcy i płacenie związanych z tym odsetek, żeby "puścić" sygnał do banku że jesteśmy klientem na którym można trochę zarobić.
|
 
|
 |
|
Richmond |
Post #7 Ocena: 0 2012-10-08 11:44:51 (13 lat temu) |
 Posty: 29578
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Sorry, ale nie wierze w to. Bank musialby sprawdzac kazde konto indywidualnie. A nikt nie bawi sie w takie rzeczy, zwlaszcza jesli klient jest plotka, a wiekszosc klientow jest plotkami.
Bardzo rzadko dojdzie do takiej konfiguracji, ze klient bedzie mial juz jedna karte kredytowa, ktora bedzie splacal na czas i na tyle zla historie zeby nie dostac innej.
Slaby klient z kiepska historia kredytowa moze wziac karte dedykowana dla niego z bardzo wysokim oprocentowaniem.
Ja w kazdym razie nikomu nie radze podkladac sie i placic odsetek bankowi. Carpe diem.
|
 
|
 |
|
Eddmund |
Post #8 Ocena: 0 2012-10-08 12:04:19 (13 lat temu) |
 Posty: 200
Z nami od: 28-09-2010 Skąd: Manchester |
Nikt w banku nie bawi się w sprawdzanie klientów indywidualnie w takich sytuacjach.
Wszystkie potrzebne dane są w systemie, więc jest to tylko kwestia stworzenia raportu dla wszystkich klientów na podstawie wybrancyh parametrów. Jeżeli jesteś w grupie "przynoszącej zyski" to bank cię lubi, jak jesteś w grupie "przynoszącej straty" no to może to mieć wpływ jakie usługi bank ci zaoferuje.
|
 
|
 |
|
agarudii |
Post #9 Ocena: 0 2012-10-08 13:01:34 (13 lat temu) |
 Posty: 4781
Z nami od: 30-08-2011 Skąd: trolford ;-) |
hmm ja/my z mezem mamy karty kredytowe blisko od 6 lat ( ja w lloydsie, a maz w hsbc) uzywane sa praktycznie non stop, ale jeszcze nie zaplacilismy funta odsetek. a banki przedluzaja nam te karty i nie ma z tym zadnego problemu. Błogosławiony ten, co nie ma nic do powiedzenia, a pomimo to milczy.
|
 
|
 |
|
Richmond |
Post #10 Ocena: 0 2012-10-08 14:08:03 (13 lat temu) |
 Posty: 29578
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
My mamy karty, ktorych nie uzywamy, niektorych od lat, od czasu jak pokonczyly sie promocje, ale trzymamy je na wszelki wypadek, bo maja duze limity. Jednej to chyba nie dotknelismy od 2007r i bank ciagle przysyla nowa i nie tknal limitu.
Tylko Tesco pozbylo sie mnie, ale ja akurat mialam zamknac ta karte i zrobili mi przysluge. Jakby jeszcze laskawie zrobili ja settled w mojej historii kredytowej, to byloby milo, ale cos slabo im to idzie. Carpe diem.
|
 
|
 |
|