Str 7 z 12 |
|
|---|---|
Post #1 Ocena: 0 2011-03-15 11:51:08 (14 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| marcinb | Post #2 Ocena: 0 2011-03-15 12:18:52 (14 lat temu) |
 Posty: 7163 
Z nami od: 20-05-2006 Skąd: Newark on Trent |
Ragazza,
Tak sie sklada ze dzieci na studia moga wziac kredyt, ktory wystarcza i na studia i studenckie zycie. Splacic go trzeba to fakt, tak jak trzeba sie uczyc aby miec dobra prace, ktora pozwoli tenze kredyt splacic. Wszyscy ktorzy tu jestesmy wezmy tez pod uwage ze wegetacja to byla w PL tutaj, jakby nie patrzecz arabiamy wiecej niz w PL, i nawet przy wyzszych kosztach zycia trudno nazwac to wegetacja. Inna sprawa, ze apetyt rosnie w miare jedzenia. W/g artykulu 50.000 GB rocznie (minus podatek) wystarcza aby byc szczesliwym. teraz zostaje nam tylko rozpisac te 50k brutto na miesieczne wydatki. Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona - Albert Einstein
|
|
|
|
| defcon1 | Post #3 Ocena: 0 2011-03-15 12:56:48 (14 lat temu) |
 Posty: 761
Z nami od: 19-06-2010 Skąd: |
Cytat: 2011-03-15 10:49:03, piekar10 napisał(a): Ogólnie założyłem ten temat bo lubie cyferki , lubie wiedzieć na czym stoje , niedawno na kalkulatorze sprawdzałem czy zona mnie jeszcze kocha i wyszła mi cyfra -7 , teraz tylko musze dojść co to oznacza. -7 mozna zinterpretowac jako -T. Jako ze minus przy literze nie bardzo zmienia jej wydzwiek wiec -T = T. Zakladajac ze jedynymi mozliwymi odpowiedziami sa "Tak" lub "Nie", T mozna rozwinac jako "Tak". Troche nie na temat ale chcialem rozwiac Twoje watpliwosci. "These days a paranoid may be defined as someone who has some idea of what's really going on"
|
|
|
|
| maw2be | Post #4 Ocena: 0 2011-03-15 13:25:48 (14 lat temu) |
 Posty: 2140
Z nami od: 04-10-2006 Skąd: north herts |
Cytat: 2011-03-15 11:35:48, ragazza napisał(a): Agarudi wg mnie za 2000F to jest wegetacja, a nie godne zycie. Studia dzieci to cos ekstra???? Ekstra to moze byc Porsche na wypasie, ale nie pare tysiecy oszczednosci na czarna chwile, czy edukacja wlasnych dzieci. ragazza to wez sie postaw w sytuacji osob ktore maja powiedzmy 400 na tydzien. to ci da 1600/msc. co wtedy? zalozmy ze stracisz preca i znajdziesz taka ze bedziesz miec lacznie te 400/tydzien. tez bedziesz godnie zyc. a co wedlog ciebie jest godnym zyciem? kupujesz meble co tydzien? jezdzisz na wycieczki co tydzien? ciuchy kupujesz co tydzien? (jesli tak to raz ubierasz i pewnie do kosza bo szafa by ci sie nie zamykala). pamietaj punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. |
|
|
|
| ragazza | Post #5 Ocena: 0 2011-03-15 13:36:44 (14 lat temu) |
 Posty: 591 
Z nami od: 08-07-2010 Skąd: z przytulnego living room'u |
Cytat: 2011-03-15 13:25:48, maw2be napisał(a): Cytat: 2011-03-15 11:35:48, ragazza napisał(a): Agarudi wg mnie za 2000F to jest wegetacja, a nie godne zycie. Studia dzieci to cos ekstra???? Ekstra to moze byc Porsche na wypasie, ale nie pare tysiecy oszczednosci na czarna chwile, czy edukacja wlasnych dzieci. ragazza to wez sie postaw w sytuacji osob ktore maja powiedzmy 400 na tydzien. to ci da 1600/msc. co wtedy? zalozmy ze stracisz preca i znajdziesz taka ze bedziesz miec lacznie te 400/tydzien. tez bedziesz godnie zyc. a co wedlog ciebie jest godnym zyciem? kupujesz meble co tydzien? jezdzisz na wycieczki co tydzien? ciuchy kupujesz co tydzien? (jesli tak to raz ubierasz i pewnie do kosza bo szafa by ci sie nie zamykala). pamietaj punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Ciekawe jak ktos kupi dom czy mieszkanie z dochodem 1600f na reke na 4 osobowa rodzine. A wg mnie godne zycie to np posiadanie wlasnego domu. Pytanie brzmialo: ile powinna miec dochodu 4 osobowa rodzina, zeby spokojnie starczylo na normalne zycie. A normalne zycie to niestety tez naprawy, meble (nie mowie co roku ale raz na 10 lat mozesz byc zmuszony wymienic, bo ci pod tylkiem rozleca po prostu), malowanie, grubsze naprawy np hydraulika, wymiana instalacji elektr, a to grosze nie kosztuje. Ciuchy dla 4 osob tez kosztuja, i nie mowie to o wymianie co chwile, ale z dziecmi ciezko co chwile nie wymieniac jak rosna caly czas. Zabawki, laptop, TV, pralka czy lodowka tez sie kiedys psuja. Wiec wg mnie na spokojne zycie 2000 to stanowczo za malo, juz nie wspomne 1600f. Sama jestem teraz w sytuacji,ze mamy 2000f na reke na miesiac, bo jestem na macierzynskim i obecnie juz nie dostaje w ogole pieniazkow z pracy i kolorowo nie jest. Tyle, ze ja wiem, ze to jest sytuacja tymczasowa, bo lada chwila wracam do pracy, ale ogolnie bardzo ciezko jest zyc za takie pieniadze, szczegolnie jak sie np auto zepsuje powaznie i trzeba 600f wytrzepac z rekawa. |
|
|
|
| |
|
| marcinb | Post #6 Ocena: 0 2011-03-15 13:58:35 (14 lat temu) |
Posty: 7163
Z nami od: 20-05-2006 Skąd: Newark on Trent |
To w koncu te 50k brutto (-22%), w/g zalinkowanego artykulu, to granica wygodnego i szczesliwego zycia?
Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy, ponieważ wiedza jest ograniczona - Albert Einstein
|
|
|
|
Post #7 Ocena: 0 2011-03-15 14:40:53 (14 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| sonia25 | Post #8 Ocena: 0 2011-03-15 15:54:16 (14 lat temu) |
Posty: 190
Z nami od: 01-10-2009 Skąd: west midlands |
agarudi ja zgadzam sie z Toba w zupełności.
myślę,ze ludzie już nie pamiętają jak zaczynali, a wiadomo im więcej się ma-tym więcej się wyda. ja także wydawałam tygodniówki do ostatniego pensa i zawsze za dużo kupowałam.a teraz planuje zakupy i inne wydatki, nie robię już zapasów i wszystko co mi zostaje, w czwartek wieczorem idzie na konto oszczędnościowe. |
|
|
|
| Richmond | Post #9 Ocena: 0 2011-03-15 16:06:55 (14 lat temu) |
 Posty: 29584
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Co z tego, ze ktos pamieta za ile zaczynal. Po to zdobywa sie doswiadczenie zawodowe i poszerza wiedze, zeby zarabiac wiecej i mozna bylo pozwolic sobie na wyzszy standard zycia lub hobby albo drobne spelnianie marzen/zachcianek.
Carpe diem.
|
|
|
|
| kik1976 | Post #10 Ocena: 0 2011-03-15 16:08:47 (14 lat temu) |
 Posty: 6561
Z nami od: 30-08-2006 Skąd: Neverland |
hmm, piekar, zalezy od tego jakie kto ma piorytety i ile wydaje, bo neiktorym 2000f/m bedzie duzo, a innym za malo. nawet jesli ma sie 2 dzieci.
gadanie, ze te 2000f to wegetacja i nei pozwala godnei zyc, to trzeba najpierw ustacic co oznacza swowo godnie, bo pewnie dla kazdego co innego. wakacje nei zawsze musza byc typu seszele, a wystarczy niektorym np wyjechac za miasto i pobyc z rodzina. wiec godne zycie, urlop to pojecia wzgledne. Actus hominis non dignitas iudicentur ..
|
|
|
|
Wczytuję dane...