Dodam, ze okladka na zdjeciu, to nie jest ta Amazonowa za 30 funtow, tylko jakas tansza za 21 funtow. link

[ Ostatnio edytowany przez: Richmond 18-10-2010 10:21 ]

Troche zle sie wyrazilem. Chodzilo mi o gazety, w formie pdf, w ktorych sa zdjecia, gdzies czytalem, ze nie kazdy czytnik obsluguje, ale moze sie myle.



iPad odpada z dwoch przyczyn:
- cena,
- blyszczacy ekran.

szukam czegos z e-papierem. Troche o tym poczytalem i jakos wychodzi mi Kindle ostatnio tym bardziej, ze kosztuje £109 mimo, ze nie spelnia wszystkich warunkow. Nook i Sony to tez jest fajne opcje.

Mam wreszcie Kindle'a - pierwsze wrazenia:

- intuicyjny, bez patrzenia winstrukcje da sie obslugiwac
- 3G dostep do google'a i wikipedii - szkoda ze czarno-bialy
- czyta pdf-y - jedne lepiej inne gorzej
- troszku maly - ekran 2x wiekszy bylby super, najlepiej skladany na pol
- generalnie uwazam ze powinien kosztowac 50, no moze 70GBP - 150 za WiFi i 3G to jednak troche duzo
- bateria z wylaczonym WiFi - teoretycznie 30 dni z wlaczonym WiFi - ok 7 dni --> I-Pad siada, no ale to komputer a nie czytnik

Reasumujac - jak na razie jeszcze mi sie urzadzenie podoba, zobaczymy jak wyjdzie w praniu.

ups...bede sie powtarzac..- jestem zainteresowana amazon kindle- dużo czytam i uwielbiam czytać,ale mam pewien "mały" problem- otóż mój angielski...jest do bani i moje pytanie - czy książki można ściągać tylko z Amazon? Tam jak wiadomo polskich książek jak na lekarstwo...a już o tematyce historycznej to szukanie igły w stogu siana Czy będe mogła kupować ebooki w polskich księgarniach i wrzucać je na kindle? Jestem zupełnie zielona jesli idzie o kindle,poczytałam co piszecie i spodobało mi sie to to Życzenie do "gwiazdora" byłoby jak znalzł, tylko co z tymi polskimi książkami?

Mozna czytac ksiazki w pdf'ie i txt.
Mozna rowniez sciagnac programy do przerobki plikow pdf na doc i wysylac via Amazon do Kindle'a.
Mozna rowniez scignac programy do przerobki pdf i doc bezposrednio na format azw.

To ostatnie zamierzam testowac bo wczesniejsze przerobki ksiazek ze zdjeciami nie bardzo wychodzi.

W ogole to urzadzenie uzaleznia i rozleniwia. Mozna wreszcie miec wszystkie potrzebne teksty przy sobie - uzalenienie.
Nie trzeba nosic ze soba slownika bo sa dwa zainstalowane a mozna scignac dodatkowe - rozleniwienie.

Suma sumarum - Kindle nie powinien kosztowac wiecej niz 70GBP WiFi i ok 90GBP WiFi 3G. Amazonskie ceny 110 i 150 to niestety zdzierstwo. No ale ja to chitry jestem

Jeśli kupisz książki w innej księgarni zazwyczaj są zabezpieczone DRM. Zabezpieczenia można zdjąć, ale najpierw trzeba się nauczyć jak to robić. A nie każdy chce się bawić w pirata.
Natomiast bez problemu przeczytasz na Kindle elektroniczne wersje swoich książek.
Niedawno sam kupiłem Kindle i ogólnie jestem zadowolony.
O perypetiach i możliwościach Kindle piszę na blogu
Kindlemaniak
Zapraszam do odwiedzin wkrótce będzie jeszcze więcej ciekawych informacji o Kindle.

Ja również kupiłem niedawno Kindle WiFi, który na chwilę obecną jest wg mnie nie do pobicia na płaszczyźnie cena / jakość, bo kosztuje jedyne 109 funtów łącznie z kosztem wysyłki (gwoli ścisłości jest ona darmowa). Oczywiście, niecierpliwi, do których i ja się zaliczam, mogą skorzystać z płatnej opcji Express Delivery, której koszt wynosi 8,99 funta - osobiście byłem zaskoczony, mimo, że usługa nosi miano ekspresowej: zamówiłem Kindla w czwartek około 8 rano, a w piątek niemalże o tej samej godzinie był już w moich rączkach

Ktoś w tym wątku wspominał o alternatywach, typu iPad, czy smartphone'y. Owszem, jest taka możliwość i sam z niej korzystałem przez długie lata (zwykłe komórki, palmtopy i wspomniane smartphone'y), jednak po niespełna 3 dniach korzystania z Kindle wyrzekam się tej niechlubnej czytelniczej przeszłości Panowie i damy, porównania po prostu do ekranu z eInkiem wszystkie te gadżety nie mają!

@jaroona: Wspomniałaś o kwestii polskich treści. Jeśli zdecydujesz się na Kindle (lub jakiś inny czytnik), to niestety droga do legalnych, polskich książek jest niejako zamknięta. Niemal każdy z producentów czytników, które poza nielicznymi wyjątkami powiązane są z ichnimi księgarniami elektronicznymi zabezpiecza się przed korzystaniem z treści innych wydawców / producentów czytników.

Anglojęzyczni czytelnicy nie są znowu w takiej złej sytuacji, bo oferta Amazona jest szeroka, i w zasadzie odpowiedniki większości wydań papierowych można kupić w wersji elektronicznej w tym sklepie.

Polscy i zorientowani na polskojęzyczne treści i książki czytelnicy ograniczeni są do zasobów ogólnodostępnych oferujących za darmo szeroki wachlarz klasyki, tudzież kupować z - nie oszukujmy się - ubogich w temacie polskich sklepów, typu eClicto, czy (wkrótce) Empik (i inne w drodze...), ściągać zabezpieczenia i konwertować do postaci akceptowalnej przez Kindle (najlepiej MOBI / PRC).

Oferta sklepów z polskimi eBookami jest uboga, ponieważ polscy wydawcy z jednej strony zasłaniają się licencjami z autorami zagranicznymi, które nie obejmują wydawnictw elektronicznych, brakiem popytu i - ostatecznie - piractwem. Przyjdzie nam jeszcze poczekać, zanim na polskim rynku oferta eBookowa ulegnie rozszerzeniu. Może do czasu, aż Amazon zawita i do Polski?...

W zasadzie, Polacy na Wyspie ograniczeni są po dwakroć, bowiem równie trudne, a w każdym bądź razie bardzo kosztowne jest zdobywanie tutaj książek w formie papierowej, zwłaszcza jeśli chodzi o nowsze, ciekawsze pozycje. Dlatego eCzytnik wydaje się rozwiązaniem idealnym.

Oczywiście, jaroona, jak i pozostali nie muszą się martwić, że po zakupie Kindla "nie będą mieli, co do garnka włożyć". eBookowe "podziemie" istnieje, i potencjalny nabywca eCzytnika może czuć się ograniczony tylko i wyłącznie granicami swojej moralności i czystego sumienia

Wracając do samego eCzytnika - rzecz jest po prostu wspaniała! Czyta się cudownie, a wizualnie niewiele się różni od papieru. Serio. Wielkość ekranu idealna do czytania eBooków, a ja tego i tylko tego wymagam od czytnika. Ludzie, którzy życzą sobie czytać prasę, komiksy, czy przeglądać strony internetowe winni zastanowić się nad kupnem czegoś większego, ale wiąże się to z dodatkowym kosztem.

Obecna cena Kindle przemawia za tym, żeby go jak najszybciej sobie sprawić, bo z mojej strony mogę powiedzieć, że jest to marzenie każdego bibliofila! Sprawcie sobie prezent na święta!



Porównaj sobie ceny innych eCzytników. Na chwilę obecną Kindle 3 jest jednym z najtańszych (o ile nie najtańszym, nie chce mi się sprawdzać dokładnie) w swojej klasie. Chociaż wcale nie przeczę, że ceny zasugerowane przez Ciebie powinny obowiązywać dla wszystkich eCzytników, bo sam w sumie "chitry" jestem też

Zainteresowanych detalami polecam właśnie bloga Tommy'ego, oraz inny, równie profesjonalny blog poświęcony tematowi: www.swiatkindle.pl.

[ Ostatnio edytowany przez: KazimierzStaszewski 29-11-2010 23:10 ]

Jako ze format ePub jest abrdzo popularny ale jednoczesnie nie jest czytanay przez Kindle'a tutaj bezplatny, bezproblemowy program do konwersji plikow:

http://calibre-ebook.com/download

Drogi KazimierzStasze Dziękuję za Twoją wyczerpującą opinię, najlepsza na którą trafiłam do tej pory na forach. Mam do Ciebie tylko jedno pytanie. Mam pełno e-booków (polskich) na swoim komputerze w pdf. Ja tak naprawdę potrzebuję czytnik tylko do tego żeby przegrać te moje e-książki z komputera na czytnik i nie męczyć już oczu czytając na laptopie. Tak więc dla mnie priorytetem jest odczytywanie moich pdf w kindle 3. Jak tutaj sprawa wygląda? Dopasowanie wielkości, zoom, polskie znaki itp.?? Czy są jakieś problemy?? Z góry dziękuję za odpowiedź!

Plik pdf mozna przekonwertowac do formatu mobi, np uzywajac programu calibre lub PDFtoEPUB. Mam rozne doswiadczenia z takiej konwersji. Powiesci lub ksiazki, w ktorych jest glownie text z reguly daly sie czytac. Podreczniki, ksiazki techniczne itp po konwersji nie dalo sie czytac. Pliki pdf mozna otwierac tez bezposrednio na kindlu. Tutaj tez roznie to wyglada. Najepiej ekran odczytu obrocic o 90 stopni i powiekszyc nieco pdf. Ciagle to dalekie od doskonalosci, ale jak trzeba to sie przeczyta. Nawigacja jednak na takich plikach nie nalezy do przyjemnosci.