Str 2 z 2 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2010-05-13 22:40:31 (14 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
reivilo | Post #2 Ocena: 0 2010-05-13 22:44:44 (14 lat temu) |
Z nami od: 09-09-2007 Skąd: inąd |
Cytat: 2010-05-13 22:32:27, cristal napisał(a): przestan ty tu bzdury wypisaywac ...juz jakis czas byla na forum rozmowa na temat komornika komornik czy poborca podatkowy to nie windykator:-Y ci maja inne prawa....widykator moze tylko prosic:-Y wiec kto tu bzdury wypisuje Ludzie myślcie ....to nie boli !!
|
cristal | Post #3 Ocena: 0 2010-05-13 22:50:59 (14 lat temu) |
Z nami od: 12-01-2010 Skąd: TU |
zadna instytucja komornicza nie moze wejsc do domu bezpodstawnie .Za nim wejda sami musza spisac odpowiedni dokumenty ktore upowazniaja ich do tego , dlatego najpierw probuja sie skontaktowac z dluznikiem tel jesli go nie ma w domu i daj mu opcje placisz albo wchodzimy.
Tak jak pisalam wczesniej moga tak zrobic tylko i wylacznie za dlugi z reveniu , cuncil i nie beda pytac czy moga. Jesli sie czaja pod domem to znaczy , ze wypytuja sasiadow i sprawdzaj czy dluznik ma samochod ktory mogliby ewentualnie zabrac. Nie stoja po to aby sprawdzic czy ktos jest w domu czy nie , bo kazy taki przyjazd komornika z vanem do dluznika to koszt od 150£ do 250£ za wizyte. nie chce mi sie szukac teraz w necie i wklejac linkow |
cristal | Post #4 Ocena: 0 2010-05-13 22:54:05 (14 lat temu) |
Z nami od: 12-01-2010 Skąd: TU |
reivilo ...
bylam osobiscie przy takiej sytuacji !!! czytalm komornicze papiery mieli legalne prawo wejsc nie pytajac o zgode!!!!!!! |
Post #5 Ocena: 0 2010-05-13 22:58:00 (14 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
tom8104 | Post #6 Ocena: 0 2010-05-13 22:11:00 (14 lat temu) |
Z nami od: 08-10-2007 |
Cytat: 2010-05-13 20:43:15, cono2005 napisał(a): witam 4 latka temu kupiliśmy dom i cały czas przychodzili windykatorzy w celu sciagniecia długów od poprzedniego właściciela , jeśli przychodził list to odsyłałem recorded mail i przestawali nadawać... czasami pukali windykatorzy do drzwi wiec pokazywałem papier i pa pa, nie wracali Ale ostatnio pojawiła sie jakaś natretna firma Rathbridge ltd. ktora moim zdaniem bardzo szuka guza , listownie ich powiadomiłem ze tacy tu juz nie mieszkaja od lat , nieposkutkowało... przychodza codziennie cichaczem i sprawdzaja czy jestesmy w domu , czekaja jak nas nie bedzie?! vany parkuja na ulicy i czekaja żeby zczyścić moja chate... co za h... jak ich skutecznie odstraszyć , jak to wygląda prawnie ? ktora instytucja może ich powstrzymać dzieki:-Y Zdecydowanie powinniscie zglosic sprawe na policje z podaniem numeru samochodu ktorym sie poruszja bo to nie jest wasz dlug wiec nie maja prawa wejsc do waszego mieszkania bo to jest zwykle wlamanie. |
Betty80 | Post #7 Ocena: 0 2010-05-19 13:37:19 (14 lat temu) |
Z nami od: 06-10-2009 Skąd: essex |
jest jeszcze pytanie, do kogo byly adresowane listy? jesli nie z naglowkiem "present occupier" tylko do tego kto narobil dlugow, to teoretycznie nie ma sie prawa otworzyc tego listu i jak niby biedny lokator mialby sie obronic przed takim wpadem na mieszkanie?
|
marcheweczka | Post #8 Ocena: 0 2010-05-19 14:44:59 (14 lat temu) |
Z nami od: 27-07-2007 Skąd: ✿✿O/M/R✿✿ |
bailiff
może to w czyms pomoze i rozwieje watpliwosci ,jak dzialaja angielscy komornicy [i] Gdzie dwa trolle się tłuką,tam prędzej czy później
wątek sam zdechnie ...[/i]
|