Proszę o pomoc, otóż w grudniu wyjeżdżam z dziećmi do męża do wiadomo Anglii, chciałam się przygotować do tego wyjazdu. Pytanie moje brzmi: Co muszę przetłumaczyć w Polsce, by tam później nie było kłopotu (akt ślubu, akty urodz. dzieci, kartoteki lekarskie - syn korzystał ze specjalisty neurochir.). Czy przejazd samochodem nie byłby lepszy? Dziękuję za podpowiedzi wszelkie.
Hali.
Halinka