Postów: 21 |
temat zamknięty | nowy temat | Regulamin |
---|---|
spineczka | Post #1 Ocena: 0 2010-01-15 13:37:45 (15 lat temu) |
Z nami od: 15-01-2010 Skąd: Londyn |
Bardzo proszę o pomoc osoby, które mogą mi służyć praktyczną poradą w następującej sprawie.
W okolicach Seven Sisters w Londynie, grasuje niekompetentna i niewykwalifikowana księgowa, z małymi odchyleniami na zdrowiu psychicznym, na i pierwszy i drugi rzut oka zupełnie niezauważalnymi. Pani ta ma na imię Katarzyna. Przyjmuje swoją klientele w małej budzie koło wiaduktu. Korzystając z jej usług wpadłam w takie tarapaty, że mija już drugi rok, a jeszcze borykam się z konsekwencjami działalności tej osoby, straty finansowe sięgnęły zenitu. I tu moja prośba...Czy ktokolwiek wie, czy takie osoby na stanowisku księgowej nadzoruje jakaś instytucja, czy taka pani może sobie swobodnie prowadzić działalność mieszając ludziom w papierach i narażając ich na straty? Dodatkowo proszę wszystkie osoby, które również padły ofiarą pani Kasi o kontakt ze mną, gdyż uważam, że tą farsę czas już zakończyć, bo ta kobieta powinna się zająć raczej sprzątaniem niż braniem w swoje ręce tak ważnych dla innych spraw. Ostrzegam również wszystkich obecnych i przyszłych klientów pani Katarzyny, osoba ta potrafi kłamać w żywe oczy, zna angielski w stopniu zaledwie podstawowym, umie wypełniać tylko niektóre formy, listy wysyła z kilkumiesięcznym opóźnieniem lub nie wysyła wcale. Widziałam już osoby, które z ogromnymi karami do zapłacenia zabierały papiery od pani Kasieńki, kłamała wtedy, że to ich wina, bo się z nią nie kontaktowały, teraz wiem z własnego doświadczenia, że to nie o kontakt chodzi, a o brak wiedzy i organizacji pracy tej pseudoksięgowej. Przepraszam za mój długi wywód ale ja już po nocach nie śpię, tyle przeszłam przez tą oszustkę. Pozdrawiam. Ania |
Netta6 | Post #2 Ocena: 0 2010-01-15 14:43:35 (15 lat temu) |
Z nami od: 19-01-2006 Skąd: Bridgwater |
Współczuję Ci bardzo, ale być w UK księgową i nie znać angielskiego ??? To gdzie ta kobieta zdobyła niezbędną wiedzę??? Na forach internetowych chyba !!!
|
spineczka | Post #3 Ocena: 0 2010-01-15 14:59:51 (15 lat temu) |
Z nami od: 15-01-2010 Skąd: Londyn |
Przez długi czas nie wiedziałam, ze jej angielski to taka żenada, zawsze rozmawiałyśmy po polsku. Ona przyjmuje w takiej małej, jednopokojowej budzie i oczekujący słyszą, z jaką sprawą przyszedł obsługiwany właśnie klient. Tak też właśnie było w moim przypadku, słyszałam, chcąc nie chcąc, jej rozmowę w języku angielskim z Litwinką i zaczęłam się zastanawiać, jakim cudem ona załatwia moje sprawy, nie mogąc sklecić podstawowego zdania, potem jeszcze przychodzący klienci, zabierający papiery i wymieniający horrendalne kwoty kar jakie muszą zapłacić dzięki jej działalności, aż w końcu błedy, które robiła w moich papierach np. w rubrykę Czy spodziewam się dziecka i kiedy, wpisała, że tak i datę narodzin mojego już urodzonego 3-miesięcznego dziecka. Ja umiem doskonale czytać po angielsku, skorzystałam z usług księgowej, bo na zasadach księgowości nie znam się wcale. Błędów była cała masa. Musiałam jeszcze raz za to wszystko zapłacić innej księgowej, która po prostu zaczęła się śmiać! Ludzie, co robić???? Przecież tak nie może być, ona cały czas nabija w butelkę dziesiątki osób. Najgorzej z tymi, którzy nie znają angielskiego. Cieżko będzie im się zorientować w sytuacji.
|
Post #4 Ocena: 0 2010-01-15 15:07:32 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
spineczka | Post #5 Ocena: 0 2010-01-15 15:14:10 (15 lat temu) |
Z nami od: 15-01-2010 Skąd: Londyn |
Babsztyl sprawia wrażenie profesjonalistki, na każde pytanie odpowiada bez zastanowienia, tak mi się zdawało i jeździłam do niej z drugiego końca miasta. A kasa taka sama jak wszędzie, nie daje zniżek za własną głupotę.
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2010-01-15 15:40:57 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #7 Ocena: 0 2010-01-15 15:53:33 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
spineczka | Post #8 Ocena: 0 2010-01-15 15:57:35 (15 lat temu) |
Z nami od: 15-01-2010 Skąd: Londyn |
Co racja to racja, ale z tym piwem przesadziłeś, znam jednego, który pił piwko z dwoma Polakami, a ich kumple w tym czasie rąbali mu radio z samochodu. Zadam jeszcze raz pytanie, czy istnieje jakiś bat, który złoi dupę takiej księgowej, bo chyba osoba, która ma oficjalnie działające biuro księgowe musi być chyba pod jakimś nadzorem. Poza tym mam nadzieję, że znajdą się jakieś inne osoby oszukane przez tę babę. Nie wiadomo na jaką skalę ta kobieta rujnuje ludziom nerwy i finanse.
|
spineczka | Post #9 Ocena: 0 2010-01-15 16:00:43 (15 lat temu) |
Z nami od: 15-01-2010 Skąd: Londyn |
Mogę podać namiary na maila ale zaznaczam, że ten anioł (profesjonalistka w każdym calu, która potrafi działać cuda!) mieszka w Londynie.
|
villona | Post #10 Ocena: 0 2010-01-15 18:25:32 (15 lat temu) |
Z nami od: 09-01-2010 Skąd: Londyn - Stratford |
Powinnas skontaktowac sie z Ombudsman i zlozyc skarge, ze firma ktora ona prowadzi nie jest kwalifikowana i ze wziela pieniadze za servis ktorego client nie dostal i w skutek tego dostalas kary pieniezne od panstwa. Link ponizej.
http://www.financial-ombudsman.org.uk/ |