Jesli ktos zna twoj numer konta i sort-code moze tylko i wylacznie wplacic pieniadza na twoje konto, nic poza tym.
Z tego co wiem,zeby ustawic direct debit potrzebne jest o wiele wiecej danych.
Natomiast trzeba uwazac na to co sie zamawia przez internet i dokladnie wszystko czytac, zwlaszcza to co napisali drobnym druczkiem.
Chyba juz kiedys o tym pisalam, ale w ubieglym roku maz zamowil "darmowe" wizytowki przez internet, mial tylko oplacic koszty przesylki. Jak sie potem okazalo, na stronie internetowej byla gdzies informacja o zgodzie na oplacanie bodajze £20 miesiecznie. Zeby z tego zrezygnowac, trzeba bylo ta opcje wylaczyc. Maz tego nie zauwazyl.
Zorientowalismy sie dopiero po dwoch miesiacach, na wyciagu bankowym co miesiac widnial napis, ze zaplacono karta. Nie rzucalo sie specjalnie w oczy, bo w ilu miejscach placimy karta i wydajemy £20.
Trzeba uwazac co sie zamawia przez internet i gdzie sie podaje swoje dane.
I jeszcze dla jasnosci, zeby ktos mogl zakupic cos przez internet za nasze pieniazki bedzie potrzebowal numeru karty, daty waznosci i numeru cvv. W zwiazku z moja praca mam niestety czasem doczynienia z takimi sytuacjami ze ktos placi cudza karta. Potem jest szok i tlumaczenie, ze jak nigdzie i nikomu tych danych nie podawalem. A jednak ktos je mial... Trzeba naprawde uwazac.
jewelleryjunction co uk