Str 9 z 11 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2013-07-24 13:44:02 (11 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
Richmond | Post #2 Ocena: 0 2013-07-24 13:59:29 (11 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Mozna dziedziczyc na mocy prawa spadkowego lub mozna uregulowac dziedziczenie testamentem. Testament nie jest rownoznaczny spadkowi.
A co z tesciem? Czy on splaca te pozyczke na biezaco? Moze ktos inny moze zostac poreczycielem tej pozyczki, zamiast splacac ja natychmiast. Trzeba skontaktowac sie z bankiem i wyjasnic to. Ewentualnie mozna refinansowac te pozyczke. Jak nie bylo testamentu, to dziedziczenie wyglada nastepujaco: 50% maz 50% dzieci, jak kilkoro to kazde propocjonalnie z tych 50%. Na odrzucenie spadku, to juz chyba troche za pozno, ale nie wiem czy odrzucenie spadku rozwiazaloby sprawe pozyczki, jesli tesciowa byla tylko poreczycielem. Bank wtedy bedzie wymagal splaty z majatku tescia. Ja bym zaczela od pokojowej rozmowy z bankiem i ustaleniem faktow. Carpe diem.
|
Post #3 Ocena: 0 2013-07-24 14:18:29 (11 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
clockwork_orang | Post #4 Ocena: 0 2013-07-24 14:26:02 (11 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat: 2013-07-24 13:59:29, Richmond napisał(a): Jak nie bylo testamentu, to dziedziczenie wyglada nastepujaco: 50% maz 50% dzieci, jak kilkoro to kazde propocjonalnie z tych 50%. juz drugi raz Cie lapie... jesli nie ma testamentu, to dziedziczenie wyglada nastepujaco: polowe dostaje wspolmalzonek, a druga jest dzielona miedzy spadkobiercow, czyli w przypadku jednego dziecka miedzy nim a ojcem/matka, jesli nie ma bezposrednich, to calosc dzielona jest proporcjonalnie do ilosci, bez uwzgledniania zachowku (ten jest brany pod uwage w przypadku bezposrednich spadkobiercoaw, acz wykluczonych lub nieuwzglednionych w testamencie) |
Richmond | Post #5 Ocena: 0 2013-07-24 14:32:30 (11 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Nie chce mi sie sprawdzac czy sie pomylilam czy nie. Wierze Ci na slowo. Nie wiem tylko czy mam sie juz bac, ze lapiesz mnie drugi raz (na czym i za co)
Co by nie mowic, bez przeprowadzenia podzialu spadku nie obejdzie sie. Jak tesc nie splaca, to nie ma sie co dziwic, ze bank upomnial sie o swoje i szuka jelenia. -- Haha, zadne z nas nie ma racji http://www.krn.org.pl/1244/ Carpe diem.
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2013-07-24 14:33:20 (11 lat temu) |
|
Anonim |
Usunięte
|
Richmond | Post #7 Ocena: 0 2013-07-24 14:42:26 (11 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: 2013-07-24 14:33:20, iwona1976 napisał(a): Ok zostal tesc i troje dzieci.. z tego dwojka zonatych i kawaler i jedna wnuczka pelnoletnia..ale nie rozumiem dlaczego my to mamy splacac skoro tesiu zyje? Byc moze bank uznal, ze tesc jest niewyplacalny skoro ma juz na glowie komornika i latwiej jest mu sciagac dlug od spadkobiercow. W koncu po to byl gwarant tej pozyczki, zeby w razie czego od niego uzyskac pieniadze. A jak gwarant nie zyje, to bank wyciagnal reke w strone spadkobiercow. Ciekawe czy czekali specjalnie przez 6 miesiecy, zeby dzieci nie zdazyly odrzucic spadku? Swoja droga to tesc tez nie raczyl nic powiedziec, ze nie splaca pozyczki, a zona byla jego gwarantem? Krotka odpowiedz dlaczego Wy: bo takie jest prawo. Carpe diem.
|
clockwork_orang | Post #8 Ocena: 0 2013-07-24 14:52:28 (11 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat: 2013-07-24 14:32:30, Richmond napisał(a): Nie chce mi sie sprawdzac czy sie pomylilam czy nie. Wierze Ci na slowo. Nie wiem tylko czy mam sie juz bac, ze lapiesz mnie drugi raz (na czym i za co) Co by nie mowic, bez przeprowadzenia podzialu spadku nie obejdzie sie. Jak tesc nie splaca, to nie ma sie co dziwic, ze bank upomnial sie o swoje i szuka jelenia. -- Haha, zadne z nas nie ma racji http://www.krn.org.pl/1244/ ja mam racje... w punkcie B jedynie kurka, ze tez czlowiek zapomina fakty nieprzyjemne dosyc szybko... jesli chodzi o podzial, to sad tego nie roztrzyga - on tylko orzeka o 'procentach' udzialu i tyle, chyba ze sa podane dyrektywy w testamencie, czyli np. kolekcja znaczkow czy samochod dla konkretnego spadkobiorcy ps. jak bank moze szukac jelenia upominajac sie o wlasne pieniadze? [ Ostatnio edytowany przez: clockwork_orange 24-07-2013 14:54 ] |
Richmond | Post #9 Ocena: 0 2013-07-24 14:54:59 (11 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Alez sie czepiasz: jelenia do szybkiej splaty
Carpe diem.
|
Post #10 Ocena: 0 2013-07-25 15:49:11 (11 lat temu) |
|
Konto zablokowane Z nami od: 04-12-2011 |
Slyszalem o przypadku gdy spadkobiercy poszli do bank sprawdzic czy zmarla matka nie miala jakiegos kredytu do splacenia. W banku powiedzieli ze to nie ich sprawa. Po 10 miesiacach dostali pismo z tego same go bank ze mama nie splacala kredytu od 24 miesiecy I musza splacic kredyt, kare I odsetki. 6 miesiecy minelo od smierci matki to sie okazalo ze to jednak ich sprawa.
NA takich gnoi z bank to w tym przypadku napuscil bym muzulmanow co lecza lichwe. |