Materac byl od lozka typu divan i stal oparty o sciane (podstawa lozka tez), zeby nie zajmowac miejsca. Bogatych rodzicow nie mam, 2 fakultetow tez, chociaz wiedzy nigdy nie za duzo

W Polsce w swoim pierwszy mieszkaniu spalam przez pol roku na materacu na podlodze i nie uwazam, zeby to rozwiazanie bylo wybrakowane. Niektorzy ludzie spia tak z wyboru przez wiele lat.

Co do tzw. karawanow to moga byc one bardzo luksusowe lub zwyczajne. Wynajmowalam takie na wakacjach i byly naprawde przytulne i dobrze wyposazone. Problem jest taki, ze te parki karawanow nie sa czynne caly rok tylko maja przerwe np od stycznia do marca i nie da sie tam mieszkac non-stop. Musialby to byc specjalny karawan park lub musialbys miec miejsce, zeby postawic swoja przyczepie i podlaczyc do niej media.

Inne alternatywy to house boat, ale tanie to nie jest. Najtaniej to chyba jednak jest wynajac pokoj.

Sometimes nie przyszło ci do głowy że Richmond swoim staraniem osiągnęła to co ma? Twoim zdanem żeby być ustawionym trzeba mieć bogatych rodziców?

A co do mieszkania w caravan parku to niekoniecznie musi być to tańsze niż wynajmowanie pokoju. Tyle że (chyba) nie trzeba płacić council taxu

Taki sobie wóz Drzymały

Usunięte

Ja taka karawane kiedys mialam,na wakacje a znajomi sprzedali dom i mieszkali tam na stale.wszystko ladnie,elegancko,cale wyposazenie,ale trzeba placic wiecej niz 1000 funtow rocznie za to ze stoisz w takim wlasnie parku w tym masz licencje na telewizje,ale placisz za prad,kuchnia na butle gazowa za jakies 20 funtow.Niestety nie mozna spac tam caly rok,na 2 miesiace ludzie wyjezdzaja gdzies albo do rodziny.Takich caravan parks jest mnostwo wszedzie, ja bylam tutaj www.billingaquadrome.com Bardzo polecam ten park na weekend,czy nawet 1 dzien,tam jest jetski club,duze jeziora i tylko 10 funtow wjazd samochodem na 1 dzien.I fajnie na ryby.

[ Ostatnio edytowany przez: goskauk 09-02-2009 15:53 ]

Oj Vitek, chyba nie przekonasz niektorych. Kto to slyszal o Polakach osiagajacych to, co maja, swoimi staraniami? Nie ma czegos takiego, musza byc rodzice, plecy, pierwszy ukradziony milion itp, itd.

zeby mieszkac w karawanie nie potrzebujesz zadnych referencji;placisz co tydzien za wynajem-za dwupokojowy plus lounge nas kasowali 60funtow,potem za trzy pokojowy plus lounge 75 funtow na tydzien-to mniej niz zwykle za wynajem na wakacje placa anglicy bo wynajmujesz na ,,stale,,to jest na okolo pol roku;dwa razy tak mieszkalam w okresie wiosenno-letnim;nie ma zadnych dodatkowych oplat typu council tax czy inne;masz tv,wode,kuchnia na butle gazowe-wymieniaja jak zglosisz ze gaz ci sie skonczyl-wliczone w oplate tygodniowa.elektrycznosc tez jest wliczona wiec jak masz electryczne piecyki to podlaczasz i nie martwisz sie ile to pradu pozera;nie masz legalnego adresu wiec lepiej miec gdzies blisko znajomych ktorzy ci uzycza swojego jako korespondencyjnego-np na listy z banku itd.nie ma tez pralki-uzywalam turystycznej z argosa,;generalnie-fakt czujesz sie jak na przedluzonych wakacjach,i te karawany sa dokladnie takie jak na amerykanskich filmach.;jest to najtanszy- tego co wiem sposob na mieszkanie w anglii-z nikim nie dzielisz swojej przestrzeni,z nikim sie nie uzerasz-moj jest ten kawalek podlogi;od kwietnia do pazdziernika nie dokucza ci zimno-ja tam sie nie odwazylam mieszkac w zimie-choc sasiedzi anglicy mieszkali tak caly rok;kolo karawanu masz zwykle tez miejsce na trzymanie samochodu;pokoiki sa raczej nieduze-jeden traktowalam jako szafe,drugi zaanektowal maz na swoja szafe,sypialnia przyzwoite wymiary-jak na anglie hi hi,duzy pokoj-raczej duzo miejsca-kuchnia zwykle w korytarzu,zostawiaja ci wszystko do dyspozycji talerze,sztucce,garnki itd.w tym wiekszym karawanie lazienka z prysznicem i wc bylo osobno;taki karawan to dobry pomysl dla tych co cenia sobie spokoj i nie lubia w anglii za duzo siana wydawac.aha no i masz ogodek bo przed karawanem mozesz sobie wystawic parasol,lezaki,grilla itd-aha jak kiedys pojechalam na wakacje do pl ktos ukradl butle z gazem-stoja na zewnatrz-ale to potem na recepcji dali mi lancuch na klodke i kiwali glowami ze tak zdarza sie...i jeszcze jedno-wola tam wynajmowac obcokrajowcom bo twierdzili ze nie jestesmy tak wymagajacy i upierdliwi jak anglicy-ciekawe...

aha -mozna mieszkac caly rok tylko od razu trzeba powiedziec na recepcji zeby ci dali karawan juz przystosowany do mieszkania na stale-chodzi o kanalize;cene mozna negocjowac,bo oni naprawde spuszczaja jak sie zdeklarujesz ze zostajesz na dlugo;i jeszcze jeden plus -nie podpisujesz zadnych durnych kontraktow,jak przy innym wynajmie-na pol roku czy na rok-to wszystko to umowa ustna-i tylko dostajesz kwitek na ktorym pani z recepcji co tydzien potwierdza ze zaplaciles

Usunięte

Jak wyjasnila mi zaprzyjazniona angielka ktora kilkanascie lat przezyla w mobil home wyglada to tak :
kupujesz mobil home/przyczepe -( ona miala 3 bed), stawiasz i placisz tylko podatek od ziemi- wcale nie maly. Kiedy spytalam gdzie tu interes - powiedziala ze 200 funtow za podatek - w jej przypadku 3 bed - to nie 600 za mortage ...

tyle ze kurcze miejsca dla mobile home'ow sa zawsze...hm ...takie byle jakie ......

wiec nie wiem gdzie tu interes?