Str 5 z 5 |
|
---|---|
anna69 | Post #1 Ocena: 0 2009-01-12 12:49:13 (16 lat temu) |
Z nami od: 06-08-2008 Skąd: W Yorkshire |
a wiec moja kuzynke maz zostawil i zalozyl soebie nowa rodzine w pl. ona tu zostal sama z 3 dzieci...i wczesniej nie pracowala, ale odrazu przyznali jej Housing Benefit i Council Tax Benefit, na reszte musial czekac az zacznie pracowac, w benefit center miel panie po dokonaniu wszelkich obliczen, lacznie z kosztem ew przedszkola dla najmlodszego dziecka i klubow dla 2 starszych, doszly do wniosku ze najbardziej bedzie jej sie oplacalo pracowac max 16h tyg i wtedy dostanie wszytkie benefity...teraz juz ma przyznane wszytko, i calkiem dobrze sobie radzi...ale to bardzo dlugo trwalo i dopuki nie dostala wszytkiego to otrzymywala paczki z jedzienim z kosciola. w kazdej parafi jest takie cos, wiem ze jej o to dzwonili z CAB...to jej pomoglo naprawde...na przeczekanie nagorszych chwil. Dodam ze sznowny malzonek nie dawal w tamtym czasie ani grosza na dzieci....mial nowe w drodze wiec strae go nie interesowaly...
takze glowa do gory kobitki, dacie rade tu nawet jak nie pracowalyscie cos wam sie nalezy tylko trzeba wiedziec gdzie udezyc....jak chcecie wiecej szegolow co gdzie i jak zalatwic to piszcie, postarm sie odpowiedziec a najlepeij namowie kuzynke na to forum...teraz bedzie juz prawie rok jak jest sama i mwi ze jest o wiele lepiej, spokojniej...on moze jej nie bil ale maltretowal psychicznie, ponizal przy dizeciach, wyzywal....o to tak samo boili jak uderzenia piesci.... |
edyta27 | Post #2 Ocena: 0 2009-01-23 16:07:19 (16 lat temu) |
Z nami od: 13-11-2008 |
witam,mam pytanie,mieszkam w anglii z moim partnerem i mamy dziecko,nie jestesmy malzestwem,nie mamy wspolnych kont,laczy nas tylko synek,stale sie klocimy,moim zdaniem powinnismy sie rozstac,nie chce spedzic reszty zycia z kims do kogo absolutnie nic nie czuje,boje sie jednak ze sobie tutaj sama nie poradze,on pracuje ja przestalam by opiekowac sie dzieckiem,niestety jestem od niego uzalezniona a to sprawia ze jestem bezradna,nie wiem czy mkge liczyc na jakas pomoc od panstwa,zwlaszcza ze teraz dostajemy pewne zasilki razem, obawiam sie ze jesli zostane samotna matka na wlasne zyczenie nikt mi nie pomoze,czy ktos byl w podobnej sytuacji?
|
skibiki | Post #3 Ocena: 0 2009-01-23 16:39:23 (16 lat temu) |
Z nami od: 27-12-2006 Skąd: Liverpool |
Cytat: 2009-01-11 08:43:58, hanias napisał(a): gratuluje rozpoczecia nowego zycia ![]() na 200% bedzie lepiej niz do tej pory, a mojego bylego unikalam przez prawie pol roku gratulacje i trzymajcie sie cieplo z synkiem. bedzie dobrze, bo w koncu musi byc ![]() Pewnie ze musi być lepiej-i jest!!!Ja po tym jak mąż nas zostawił w końcu odpoczywam,psychicznie,dopiero teraz zrozumiałam ze przez te wszystkie lata niszczył mnie i dzieci psychicznie,znęcał się nad nami a skutki odbijają się teraz na moim zdrowiu.Ale to już przeszłość nawet go unikać nie muśże bo sam zerwał z dziećmi kontakt nie widział już ich 8 miesięcy,nie płaci alimentów ale tylko takim zachowaniem i brakiem odpowiedzialności uświadamia mnie o słusznej decyzji i dzięki temu jestem konsekwentna.A teraz czekam na rozwód!!! [url=][img][/img][/url]
|
Post #4 Ocena: 0 2009-01-24 08:10:36 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Richmond | Post #5 Ocena: 0 2009-01-24 08:47:13 (16 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Zacznij prace, jakakolwiek, niech nawet bedzie to pare godzin tygodniowo lub zostan self-employed. Jak podejmiesz prace to koniecznie zarejestruj sie w WRS, a potem mysl o rozstaniu. W takiej sytuacji bedziesz na wiele lepszej pozycji.
Carpe diem.
|
|
|
edyta27 | Post #6 Ocena: 0 2009-01-25 09:25:27 (16 lat temu) |
Z nami od: 13-11-2008 |
bardzo bym chciala zaczac prace jakakolwiek,ale niestety jak na razie jestem uziemiona ,moj synek ma dopiero roczek ,nie mam go z kim zostawic a przeciez jesli bede pracowala chociaz te kilka godz tygodniowo to czy nie obniza nam benefitow?obawiam sie cokolwiek zaczac
|
Post #7 Ocena: 0 2009-01-25 09:50:45 (16 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Korba102 | Post #8 Ocena: 0 2009-01-25 10:32:33 (16 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 16-02-2008 Skąd: London |
mogę tylko współczuć. Społeczność krajów rozwiniętych mają dziwne zapędy do zalegalizowania narkotyków i nie biorą pod uwagę że te ustępstwa mogą przyczynić się do tragedii rodzinnych. Ja zawsze będę twierdził że Alkohol, papierosy i inne używki nie są artykułami pierwszej potrzeby a mogą utrudnić życie innym! i powinni jedne wyeliminować z rynku a drugie uczynić dostępne za b. wysoką cenę.
Nigdy nie byłem wazeliniarzem, wolę nagą prawdę od szydzącego pochlebstwa. Nikt nie jest doskonały ale trzeba być zawodowcem w tym co się robi. Nie oceniam za wygląd tylko za przekaz
|