jak w temacie,
zostalam dzisiaj poinformowana, ze stracilam prace tylko dlatego ze moj syn jest chory i nie moge przyjsc. Dodam, ze zdarzenie mialo miejsce po raz trzeci (choroba dziecka). Nigdy nie trwalo to dluzej niz 3dni. Dzisiaj poinformowalam telefonicznie mojego pracodawce, ze nie moge przyjsc,bo moj syna wysoka goraczke i mam umowiona wizyte u lekarza, a w odpowiedzi uslyszalam, ze bedziemy musieli sie pozegnac. mam tylko przyjechac i podpisac wypowiedzenie. Praca jak najbardziej legalna, wszystko zarejestrowane, znana angielska firma. Pytanie do forumowiczow: czy pracodawca mogl tak postapic, co mam zrobic w tej sytuacji, zalezy mi tez na refencjach. Jeszcze nic nie podpisalam.
Czekam na odpowiedzi.
dziekuje
Beata

Zwolnić Cię zawsze może...pytanie jaki masz okres wypowiedzenia w umowie...a może spróbuj jeszcze porozmawiać .

jak dlugo pracujesz u tego pracodawcy?

jesli krocej niz rok to ma prawo cie zwolnic. jesli dluzej to juz nie bardzo, ale wszystko zalezy ile wolnego do tej pory wzielas, itd. przeczytaj ponizsze:

Who can take parental leave?

Parental leave is available to employees who have, or expect to have, parental responsibility for a child. To be eligible, employees generally have to have one year's continuous service with their current employer. However, special rules apply for parents of children born, or placed for adoption, before 14 December 1999. They will be eligible for parental leave from their current employer if they completed one year's continuous service with another employer between 15 December 1998 and 9 January 2002.
How long does parental leave last?

Employees get 13 weeks in total for each child. Parents of disabled children get 18 weeks in total.

Employees will be able to take parental leave in short or long blocks depending on what has been agreed where they work, (for the purposes of parental leave a "disabled child" is one for whom an award of disability living allowance has been made).

Dismissal relating to parental leave

The Maternity and Parental Leave etc. Regulations 1999 give employees the right not to be dismissed where the reason, or the main reason is that they:
took or sought to take parental leave etc.;

declined to sign a workforce agreement for the purposes of the Maternity and Parental Leave Regulations 1999;

performed (or proposed to perform) any functions or activities as a workforce representative for the purposes of the Regulations or as a candidate to be such a representative for the purposes of the Regulations.

There is no qualifying period of service or upper age limit for employees who wish to complain that they have been dismissed for one of these reasons. It is also unlawful for an employer to subject an employee to any other detrimental treatment for any of these reasons.

ORAZ

Dismissal relating to time off for dependants

The Maternity and Parental Leave etc. Regulations 1999 give employees the right not to be dismissed where the reason, or the main reason is that they exercised their right to take a reasonable amount of time off work to deal with certain situations involving a dependant.

There is no qualifying period of service or upper age limit for employees who wish to complain that they have been dismissed for this reason. It is also unlawful for an employer to subject an employee to any other detrimental treatment for this reason.

r.undefined

tu wiecej info, cos zle mi sie kliknelo i poszlo zanim wrzucilam linka

http://www.dti.gov.uk/er/parental.htm

How much time can I take off?

As long as it takes to deal with the immediate emergency. For example, if your child falls ill you can take enough time off to deal with their initial needs, such as taking them to the doctor and arranging for their care. But you’ll need to make other arrangements if you want to stay off work longer to care for them yourself.

Will I be paid?

Not necessarily. It depends on your employer or employment contract. There is no legal obligation for your employer to pay you for the time you take off.

How much notice do I have to give my employer?

You must tell your employer as soon as possible why you are away from work and how long you expect to be off. If you return to work before you’ve had the chance to contact your employer, you must still tell them why you were absent.

http://www.dti.gov.uk/er/timeoff.htm

wszystko to - jesli przepracowalas dluzej niz rok i jesli twoje dziecko jest w wieku ponizej 5 lat...

nie podpisuj niczego. mozesz sobie natomiast wydrukowac swoje prawa z ktorejs z tych stron co podalam i pokazac pracodawcy, ktory i tak je swietnie zna, ale nie wie ze ty je tez znasz

jesli spelniasz wymogi, opisane wyzej to mozesz podac pracodawce do sadu. albo za unfair dismissal albo dyskryminacje i lamanie prawa.
musisz to zrobic w ciagu 3 miesiecy od zwolnienia z pracy. najszybciej to mozna zalatwic idac do CABu (Citizens Advice Bureau) - oni Ci tam pomoga.
jesli sprawa wyladuje w sadzie i ja wygrasz to masz szanse na odszkodowanie - glowje zwrot straconych zarobkow i chyba nie wiecej niz 55 tys funtow.

r.

acha, zapomnialam o jednej rzeczy - prawo do urlopu w przypadku choroby dziecka podkresla ze dni wolne przysluguja jesynie w naglych wypadkach i kiedy musisz zabrac dziecko do lekarza. jesli choroba sie przeciaga to musisz znalezc kogos do opieki do dziecka... 3 dni pod rzad to moze byc troche za duzo dla pracodawcy... i sad moglby mu przyznac racje. chyba ze udowodnisz ze te 3 dni to byla absolutna koniecznosc. z tym ze jesli zwykle nie ma cie np tylko jeden dzien a tylko czasami te 3 dni to juz inna sytuacja, i masz wieksze szanse.

dzieki za porady,
zadzwonilam do lokalnego job centre plus, gdzie podano mi numer do lokalnego prawnika zajmujacego sie poradami prawnymi dla pracownikow, przyczyna zwolnienia nie moze byc choroba dziecka generalnie moglabym sie z nimi sadzic ale na tym mi nie zalezy bo potrzebne mi beda referencje, koniec koncow zadzwonilam dzisiaj do pracodawcy, by umowic sie na odbior dokumentow ale on chyba tez zasiegnal informacji bo okazuje sie ze mnie nie zwalnia tylko nie zaplaci mi za okres ktory spedze w domu z chorym dzieckiem.

beata