Postów: 17 |
|
---|---|
Philipjohnson | Post #1 Ocena: 0 2008-08-08 01:03:34 (17 lat temu) |
Z nami od: 08-08-2008 |
Mamy taki problem.
Wynajelismy pokoj 27 czerwca 2008 roku i zaplacilismy cene wynajmu (1 rent + 1 teoretycznie depozyt). Umowe podpisalismy z landlordem na pol roku i nie dostalismy ani kopii ani oryginalu tej umowy, pomimo tego ze nam obiecano dac kopie jeszcze tego samego dnia. Ponadto nie zostalismy poinformowani po 14 dniach od przekazania depozytu, co się z nim stalo. Czy zostal ubezpieczony, czy zdeponowany. Pokoj miał zawierac (m.in. internet, telewizje). Ponieważ internetu nie było, czlowiek posredniczacy miedzy landlordem a nami powiedzial ze internet będzie w poniedziałek (po 3 dniach od wprowadzenia się). W sierpniu (od 2 tygodni) jestesmy nekani odnosnie zaplaty (za sierpień). W lipcu oznajmilismy, ze nie chcemy tu dluzej mieszkac, ponieważ nie zostaly dotrzymane warunki umowy: - Czekalismy ponad 3 tygodnie na internet oraz telewizje (jakos to przezylismy). - W calym domu sa karaluchy i były tez mrowki (z tego co się dowiadywalismy, jest to nielegalne). Dlatego tez z tego powodu, nie chcemy dluzej mieszkac w pokoju, który wynajelismy, ze wzgledu na karaluchy. Jest to oczywiste. Co możemy zrobic i jakie mamy prawa oraz jakie maja prawa ludzie, którzy nam wynajeli pokoj? Czy moga rzadac od nas zaplaty za rent, jesli my nie wiemy nawet ile mamy zaplacic, bo nie mamy umowy? A pierwsza wplate uiscilismy w innej walucie (euro). Jak mogą nam zaszkodzic, jeżeli nie zaplacimy rentu za sierpień? Czy moga nas wyrzucic albo zarzadac wyprowadzenia sie? Czy moga nam wymienic zamki albo rzadac oddania kluczy, zebysmy sie wyniesli przed uplywem konca drugiego miesiaca? Czy moga wejsc do naszego pokoju (bez naszej wiedzy i zgody, np. wtedy kiedy nie ma nas w pokoju/domu)? Jak sie ma nowe prawo do tego, ze nie zostalismy poinformowani o naszym depozycie, co sie z nim aktualnie dzieje? Czy mozemy to jakos sprawdzic, czy nasz depozyt zostal zgloszony do tenancy deposit protection? Doczytalismy sie w internecie, ze jeszcze mozna ubezpieczyc depozyt, jak mozna to sprawdzic czy zostal ubezpieczony nasz depozyt, a nie wplacony np. na lokate "wakacyjna" lanlorda? Czy mamy szanse w small claim court na zwrot 3 krotnego naszego depozytu, nie majac umowy wynajmu mieszkania? Z gory bardzo dziekujemy za odpowiedzi |
Richmond | Post #2 Ocena: 0 2008-08-08 10:42:24 (17 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Czy masz adres do wlasciciela?
Po pierwsze to musisz zglosic, ze sa te karaluchy i zazadac ich "usuniecia". Nie jest to podstawa do zerwania umowy. Lanlord ma obowiazek usunac je. Mozesz skontaktowac sie housing officer lub pest control w swoim urzedzie miasta/gminy i poradzic sie ich w tej kwesti. Nie wiem czy w przypadku karaluchow nie jest tak, ze oni moga usunac, ale wystawic rachunek wlascicielowi. Brak telewizji czy internetu nie jest podstawa zerwania umowy, chyba, ze w umowie bylo wyraznie zapisane, ze wlasciciel zapewnia te media. Wtedy rowniez musisz egzekwowac to od niego lub zadac obnizki ceny wynajmu. Umowa i depozyt: -napisz do niego list z prosba o przeslanie kopii umowy, ktora podpisalas oraz o potwierdzenie w jakim systemie jest chroniony Twoj depozyt. Kto jest posrednikiem miedzy Toba a landlordem? Skoro nekaja Was o platnosci za kolejne miesiace to powinni dac Wam umowe. Powiedz, ze nie bedziesz nic placic bez otrzymania kopii umowy. Jesli podpisales umowe na 6 mcy i nie ma w niej mozliwosci wczesniejszego jej wypowiedzenia to musisz placic do konca okresu wypowiedzenia, chyba ze landlord zgozi sie na Twoje wczesniejsze opuszczenie lokalu i bedziesz miala to potwierdzone na pismie, na wypadek gdyby chcial Cie potem pozwac do sadu o zaplate za kolejne miesiace. Czy masz jakies potwierdzenie wplaty kwoty wynajmu i depozytu? Dlaczego zaplaciles w innej walucie? Carpe diem.
|
Philipjohnson | Post #3 Ocena: 0 2008-08-10 01:11:32 (17 lat temu) |
Z nami od: 08-08-2008 |
Cytat: 2008-08-08 10:42:24, Richmond napisał(a): Kto jest posrednikiem miedzy Toba a landlordem? Skoro nekaja Was o platnosci za kolejne miesiace to powinni dac Wam umowe. Powiedz, ze nie bedziesz nic placic bez otrzymania kopii umowy. Powiedzielismy im, ze radzilismy sie prawnika i to co robia jest nielegalne i ze bez zadnej umowy nic nie zaplacimy. Jak to uslyszeli, nic nie powiedzieli i sie zmyli. Od tamtej pory mamy spokoj i sprawa zalatwiona. W razie co, mamy wypisane na kartce (dla nich), jakie juz paragrafy zlamali (wlacznie z tym, ze kazali nam sie wyprowadzic, a za to sie idzie siedziec... ). W razie co, mamy kontakt do prawnika i bedziemy ostro dzialac, jak tylko nam zrobia jakis problem. Dziekujemy za pomoc Pozdrawiamy |
Richmond | Post #4 Ocena: 0 2008-08-10 10:07:20 (17 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Czy to znaczy, ze bedzisz sie wyprowadzac i probowac odzyskac depozyt czy zostajesz tam gdzie jestes i nie placisz dopoki nie dostaniesz umowy?
Carpe diem.
|
Philipjohnson | Post #5 Ocena: 0 2008-08-11 04:07:27 (17 lat temu) |
Z nami od: 08-08-2008 |
Cytat: 2008-08-10 10:07:20, Richmond napisał(a): Czy to znaczy, ze bedzisz sie wyprowadzac i probowac odzyskac depozyt czy zostajesz tam gdzie jestes i nie placisz dopoki nie dostaniesz umowy? Odnosnie Twojej wczesniejszej wypowiedzi, to mrowki i karaluchy sa podstawa do rescission. Malo tego mamy tutaj mrowki, karaluchy, pancerniki, pajaki, slimaki i jeszcze cos, czego nazwy nie znam.. My tutaj mozemy sobie mieszkac, wyrzucic nas nie moga, ani nic zrobic. To oni zlamali sporo przepisow, nie my. M.in. to, ze warunki lokalu nie spelniaja 'fitness for human habitation' i mamy prawo do rozwiazania umowy z tytulu sec.8 Landlord and Tenant Act 1995. Przepis Housing Act 2004(Commencement No 5 and Transitional Provisions and Savings) (England) Order 2006 (SI 2006 No 1060); Housing Act 2004 (Commencement No 3 and Transitional Provisions and Savings) wszystko sie odnosi do utrzymania odpowiednich warunkow sanitarnych lokalu. Procz tego zazadali natychmiastowego opuszczenia lokalu, co jest przestepstwem sciganym z Protection from Eviction Act 1977 i Protection from Harassment Act 1997 sec2 i 4. Procz tego, co nam adwokat powiedzial kazda proba wejscia do lokalu bez zgody uzytkownika to Criminal Law Act 1977 section 6(1), a za to idzie sie siedziec.. Poza tym landlord nie powiadomil nas w jaki sposob nasz depozyt zostal zabezpieczony (prawnie ma na to 14 dni). Moze nam oddac 3 krotnosc tego depozytu, ale w praktyce jest to bardzo trudne, bo jest to najgorsza kara jaka moze dostac landlord. Odnosnie naszej umowy, ktorej nie dostalismy, to mamy pelne prawo do kopii umowy i to pod sankcja sadowa mozemy zazadac (zglaszamy w CC przez injunction i sad mu nakaze wydanie). Najwazniejsze, ze mamy papier ktory stanowi, ze zaplacilismy im rent i deposit. W dodatku zawyzona kwote im zaplacilismy i nie zwrocili nam roznicy, co obiecal sam landlord. No coz, na przyszlosc trzeba uwazac co sie podpisuje i jak. I jesli ktos cos obiecuje, ze cos bedzie, to mozemy myslec, ze na 99% tego nie bedzie. Ale mieszkac tu nie mamy zamiaru, odmieszkamy nasz depozyt i sie stad zwijamy, a nawet chyba wczesniej bo juz mamy fajne mieszkanko upatrzone. |
|
|
Post #6 Ocena: 0 2008-08-24 17:26:11 (17 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Richmond | Post #7 Ocena: 0 2008-08-24 17:34:42 (17 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
O odsetki mozna wnioskowac przy skladaniu pozwu. Jesli landlord chce teraz dogadac sie z Toba i negocjowac to dodaj koszty, ktore juz ponioslas, np oplate za wniesienie sprawy, ewentualne stracone odsetki ktore bys uzyskala przechowujac depozyt na lokacie.
Carpe diem.
|
Post #8 Ocena: 0 2008-08-24 17:40:57 (17 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #9 Ocena: 0 2008-08-24 17:43:41 (17 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Richmond | Post #10 Ocena: 0 2008-08-24 17:50:00 (17 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Ja bym poczekala na rozwoj sprawy w sadzie. Trudno bedzie ustalic czy pieniadze byly chronione samemu, bo sa 3 rozne firmy, ktore przechowuja depozyty. Musialabys dzwonic do kazdej z nich, a nie wiem czy oni udzielaja takich informacji bez podania numer ref.
Carpe diem.
|