Czasem te wszystkie dokumenty sa nieosiagalne, szczegolnie jak ktos dopiero ktos przyjechal. W takiej sytuacji mozna sie zglosic do banku z paszportem i listem polecajacym od pracodawcy. W HSBC zalatwili mi to od reki, korzystam z ich uslug od roku i nie mam zastrzezen - calkiem porzadny bank.

Usunięte

no, troche przesadzaja :-Y

kiedys chcialam zalozyc konto mojemu dziecku w NatWest - sama juz mialam tam konto - mialam ze soba paszport, list od IR i jakis rachunek, nie pamietam co dokladnie, oraz swiadectwo urodzenia dziecka. kobieta z ktora rozmawialam stwierdzila ze nie moze uznac mi listu z IR, na co ja i kazalam jej zawolac managera. poszla, wrocila po 5 min - stwierdzila ze manager jest zajety, ale powiedzial ze listu nie uznaja, na co ja drugi raz
wiec z 3 wymaganych dokumentow mialam tylko 2... a przypominam ze sama juz tam mialam konto (!!!) i rozchodzilo sie nie o potwierdzenie adresu dziecka tylko mojego :-Y
nie bede sie wyrazc, ale pomyslalam sobie odpowiednio o tej pani. ona zaproponowala zebym przyszla jeszcze raz z jakims innym dokumentem. are you nuts?! po czym zgarnelam wszystkie papiery, ktore juz zdazylam wypelnic, ksero mojego paszportu, i reszte i oswiadczylam ze ide do innego banku. przy wyjsciu trzasnelam drzwiami. konto dziecku zalozylam na poczcie bo byla po drodze
to bylo zaraz po tym jak wprowadzili nowe przepisy odnosnie zakladania kont - chyba jakies 4 lata temu, i w bankach nikt nie mial zielonego pojecia co i jak - w tej chwili ten list by uznali. przez 4 lata juz sie troche nauczyli

niedawno otwieralam kolejne konto, majac przy sobie wylacznie paszport, kobieta z usmiechem stwierdzila ze wystarczy, a jak opowiedzialam jej powyzsza historie to sama dla odmiany zrobila . a bylo to w tym samym banku (oczywiscie inna kobieta)

ogolnie wszystko zalezy od ludzi ktorzy tam pracuja - jesli odmowia wam otworzenia konta w jednym banku, warto probowac w innym, nawet w innym oddziale tego samego banku...

btw , kiedys pracowalam w Holandii - konto mi otworzyli od reki, na podstawie samego tylko paszportu, nawet potwierdzenia adresu nie chcieli - wychodzac z zalozenia ze jak im podam zly to karty debetowej nie dostane, jak wysla poczta... juz nie wspominajac faktu ze ich karty debetowe mialy juz wtedy chip&pin - cos co dopiero wprowadzaja w UK...

fiuuuu, ale sie rozpisalam

Usunięte

nie trzeba bylo tego wszystkiego kasowac tak zupelnie, tylko przeredagowac porzadnie i juz

Usunięte