Jak w temacie.
Czy za taka stawke i pracujac przez agencje posrednictwa, oraz 50 % czasu pracy w miesiacu to sa nocki, jest warte swieczki ?
Z tego co patrze, w Dublinie wynajem kawalerki to ok 1000€ bez rachunkow - dosyc duzo, oraz podatki sa troche wyzsze, niz w UK.
Dodatkowo obawiam sie mega zmeczenia po nocach... choc sa kilkudniowe przerwy w dniach pracy.
Jak jest z pogoda ? Jesli przezylem w Szkocji, to czy przezyje tez Dublin ?