Str 4 z 20 |
|
---|---|
misiapysia | Post #1 Ocena: 0 2010-09-03 16:11:18 (15 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2010 Skąd: london |
nienawidze jak mnie ktos tak to sie chyba nazywa wali po rogach???? I to własny mąż czego bym sie nigdy nie spodziewała....
|
misiapysia | Post #2 Ocena: 0 2010-09-03 16:12:24 (15 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2010 Skąd: london |
A i jeszcze jedno chyba niezniose jak po rozmowie dojdzie do tego ze znowu to zrobi i se chyba pogadam z teściową
|
Hieena | Post #3 Ocena: 0 2010-09-03 16:12:38 (15 lat temu) |
Z nami od: 27-08-2010 Skąd: Londyn |
Cytat: 2010-09-03 16:04:51, misiapysia napisał(a): a i jeszcze niby dlaczego.......... ja mam niewiedziec co moj maz robi z pieniedzmi na ktore ciezko zapracowal byc moze jakby mnie tu nie sciagnal to bym nigdy sie nie dowiedziala. Ja sie z Toba zgodze. Na tym polega malzenstwo/partnerstwo...zaufanie to podstawa! Tak sie po prostu nie robi, nie tedy droga niestety. W Waszym przypadku szczera rozmowa to jedyne rozwiazanie, na spokojnie. I zeby bylo jasne, jestem jak najbardzoej zeby POMAGAC ale w zadnym wypadku WYRECZAC:-W Zemsta jest jak pożar...
Im więcej pochłonie, tym bardziej robi się zachłanna.
|
jupisia | Post #4 Ocena: 0 2010-09-03 16:13:47 (15 lat temu) |
Z nami od: 17-08-2010 Skąd: Yorkshire |
Jestem zszokowana wieloma opiniami! kipiałabym ze złości gdyby mój maż okłamywał mnie w ten sposób! Czym w takim momencie jest małżeństwo??
Jeśli matka jest sprawna, nie bierze się za pracę, nie zainteresuje się wnukami i co miesiąc czeka na wpłatę od synusia to JEST bulwersujące. Rozumiem sytuacje niezależne od człowieka ale nie coś takiego. Matka wykorzystuje syna a syn okłamuje żonę i dzieci a nie jest istotne kiedy żona się zorientowała; kłamstwo to kłamstwo, nic go nie usprawiedliwia, nawet brak wglądu w wyciąg bankowy przez czy nie zorientowanie się że brakuje pieniędzy. To on jest winien, nie ona. Przeprowadziłabym z mężem poważną rozmowę i musicie wypracować jakiś kompromis ale tak czy siak, byłabym rozczarowana zachowaniem faceta. |
AGALON | Post #5 Ocena: 0 2010-09-03 16:15:53 (15 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: nienawidze jak mnie ktos tak to sie chyba nazywa wali po rogach????
"Walenie po rogach" oznacza zupelnie co innego nizeli Ty napisalas. Jesli jednak maz "wali cie po rogach" to.... wspolczuje ![]() ![]() ![]() |
|
|
Post #6 Ocena: 0 2010-09-03 16:16:30 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Post #7 Ocena: 0 2010-09-03 16:17:40 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
jupisia | Post #8 Ocena: 0 2010-09-03 16:19:27 (15 lat temu) |
Z nami od: 17-08-2010 Skąd: Yorkshire |
Jak facet boi się mamuśki to niech do niej zwija manele.
|
Post #9 Ocena: 0 2010-09-03 16:20:12 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
AndrzejW | Post #10 Ocena: 0 2010-09-03 16:28:00 (15 lat temu) |
Z nami od: 04-04-2007 Skąd: Grays |
Cytat: 2010-09-03 16:04:51, misiapysia napisał(a): a i jeszcze niby dlaczego.......... ja mam niewiedziec co moj maz robi z pieniedzmi na ktore ciezko zapracowal byc moze jakby mnie tu nie sciagnal to bym nigdy sie nie dowiedziala. (wytłuszczenie moje). Trochę to wygląda na to, że twój mąż więc: - jego pieniądze = twoje pieniądze - jego opinia = nic [ Ostatnio edytowany przez: AndrzejW 03-09-2010 16:28 ] |