Str 13 z 20 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
Hieena |
Post #1 Ocena: 0 2010-09-07 15:01:36 (15 lat temu) |
 Posty: 384
Z nami od: 27-08-2010 Skąd: Londyn |
Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia Magic....
Ty powinnac zdawac sobie sprawe, ze kazdy medal ma dwie strony i dopoki maz autorki tutaj nie zajrzy i nie opowie jak to wyglada z jego strony, dopoty zdania beda podzielone.
A moim skromnym zdaniem tylko glupi rodzic bedzie oczekiwal pomocy w sposob "bo mi sie od Ciebie to nalezy za te wszystkie lata".
Poza tym, tak dla scislosci, nie widze postu w ktorym jest napisane ze zrobil to jawnie, zrobil to dwa razy i byl dym jak sie dowiedziala.
Cytuje:
" Wiedziałam juz o dwoch razach bo wczesniej znalazlam papiery i byl straszny dym jak probowalam wyjasnic sprawe (...)" [ Ostatnio edytowany przez: Hieena 07-09-2010 15:05 ] Zemsta jest jak pożar...
Im więcej pochłonie, tym bardziej robi się zachłanna.
|
 
|
 |
|
|
krakn |
Post #2 Ocena: 0 2010-09-07 15:18:53 (15 lat temu) |
 Posty: 40201
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
Cytat:
2010-09-07 11:45:56, jupisia napisał(a):
nie rozumiem tylko, dlaczego kłamstwo wobec żony jest tutaj usprawiedliwiane obowiązkiem pomocy rodzicom,
nie kłamstwo tylko unikanie ględzenia  ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
 
|
   
|
|
elmik25 |
Post #3 Ocena: 0 2010-09-07 15:32:23 (15 lat temu) |
 Posty: 1942
Z nami od: 05-04-2009 Skąd: Stoke |
A ja nie moge zapomniec o tym kremie , pomoc dla mnie oznacza jak nie ma co do gara wlozyc lub rachunku , czynszu nie ma z czego zaplacic.
A nie oszukiwac bo mama kolejna zmarszczke zobaczyla i na kremik jej trzeba.
Do tego dochodzi okres przez jaki czas ta pomoc byla rok czasu to dlugo i pewnie bylo by dluzej gdyby zona papierow nie znalazla. Mi sie wydaje ze tesciowa zrobila sobie z syna staly dochod a nie tylko czasowa pomoc. .
|
 
|
 |
|
Richmond |
Post #4 Ocena: 0 2010-09-07 15:41:31 (15 lat temu) |
 Posty: 29538
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat:
2010-09-07 15:01:36, Hieena napisał(a):
A moim skromnym zdaniem tylko glupi rodzic bedzie oczekiwal pomocy w sposob "bo mi sie od Ciebie to nalezy za te wszystkie lata".
A co malo jest glupich ludzi? Albo takich, ktorzy szantazuja emocjonalnie innych, bo wiedza, ze to najlepsza metoda osiagniecia celu? Carpe diem.
|
 
|
 |
|
Nie_z_tej_bajki |
Post #5 Ocena: 0 2010-09-07 15:53:32 (15 lat temu) |
 Posty: 7186
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Cytat:
2010-09-07 15:32:23, elmik25 napisał(a):
A ja nie moge zapomniec o tym kremie , pomoc dla mnie oznacza jak nie ma co do gara wlozyc lub rachunku , czynszu nie ma z czego zaplacic.
A nie oszukiwac bo mama kolejna zmarszczke zobaczyla i na kremik jej trzeba.
Do tego dochodzi okres przez jaki czas ta pomoc byla rok czasu to dlugo i pewnie bylo by dluzej gdyby zona papierow nie znalazla. Mi sie wydaje ze tesciowa zrobila sobie z syna staly dochod a nie tylko czasowa pomoc.
O kremie pisala inna osoba  . Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!! 
|
 
|
 
|
|
|
Nie_z_tej_bajki |
Post #6 Ocena: 0 2010-09-07 16:03:30 (15 lat temu) |
 Posty: 7186
Z nami od: 23-08-2010 Skąd: Tam, gdzie pachnie kawą ;-) |
Cytat:
2010-09-07 15:01:36, Hieena napisał(a):
Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia Magic....
Ty powinnac zdawac sobie sprawe, ze kazdy medal ma dwie strony i dopoki maz autorki tutaj nie zajrzy i nie opowie jak to wyglada z jego strony, dopoty zdania beda podzielone.
Dlatego napisalam jak ja to widze w normalnym zwiazku.
I zdaje sobie doskonale sprawe. I tez wiem jak to jest byc oszukiwana. Dziwi mnie jedynie postawa autorki - tesciowa nie chce przyjechac zajac sie dziecmi, tesciowa nie pracuje, tesciowa ma duzy dom, tesciowa to, tesciowa tamto, dalam tesciowej kase na swieta, pomoglam z tym, tamtym.... Z tych postow jasno wynika, ze autorka jej po prostu nie lubi ( delikatnie mowiac ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) ). Ale na pewno wymaga od swojego meza akceptacji swoich rodzicow i gdyby byla potrzebna im pomoc, natychmiast by to zrobila, nie baczac na zdanie meza ( to juz moje gdybanie, biorac pod uwage to, ze ona kompletnie nie liczy sie z mezem, bo jesli by sie liczyla z jego zdaniem, postepowaniem, on nie musialby sie z niczym przed nia ukrywac, porozmawialiby i byloby po klopocie, a post na forum by sie nie pojawil  ). Wiec moim zdaniem, albo ze soba rozmawiamy, albo sie gnoimy. Nie wazne, czy maz jest maminsynkiem czy nie.
Jesli jest, to raczej wiedziala z kim sie wiaze. Nie myśl o szczęściu. Nie przyjdzie - nie zrobi Ci zawodu.... Przyjdzie - zrobi niespodziankę :D.
W życiu niczego nie żałuj! Po prostu Carpe Diem!!! 
|
 
|
 
|
|
Hieena |
Post #7 Ocena: 0 2010-09-07 16:11:14 (15 lat temu) |
 Posty: 384
Z nami od: 27-08-2010 Skąd: Londyn |
Cytat:
2010-09-07 15:41:31, Richmond napisał(a):
Cytat:
2010-09-07 15:01:36, Hieena napisał(a):
A moim skromnym zdaniem tylko glupi rodzic bedzie oczekiwal pomocy w sposob "bo mi sie od Ciebie to nalezy za te wszystkie lata".
A co malo jest glupich ludzi? Albo takich, ktorzy szantazuja emocjonalnie innych, bo wiedza, ze to najlepsza metoda osiagniecia celu?
Masz racje Richmond, to jest dosc powszechne zjawisko.
Mam doskonaly przyklad u mojej serdecznej kolezanki, kiedy tesciowa na kazdym kroku traktuje ja jak szmate (i jej dzieci) a synowi powiedziala, ze jak sie wyprowadzi to tego nie przezyje...no wiec mieszkaja tam, ona cierpi a syn???? No coz, przykra sprawa.
To tylko taki off top.
Zemsta jest jak pożar...
Im więcej pochłonie, tym bardziej robi się zachłanna.
|
 
|
 |
|
clockwork_orang |
Post #8 Ocena: 0 2010-09-07 16:43:51 (15 lat temu) |
 Posty: 10572
Z nami od: 28-06-2007 |
Cytat:
2010-09-07 15:41:31, Richmond napisał(a):
Cytat:
2010-09-07 15:01:36, Hieena napisał(a):
A moim skromnym zdaniem tylko glupi rodzic bedzie oczekiwal pomocy w sposob "bo mi sie od Ciebie to nalezy za te wszystkie lata".
A co malo jest glupich ludzi? Albo takich, ktorzy szantazuja emocjonalnie innych, bo wiedza, ze to najlepsza metoda osiagniecia celu?
a jakiego celu?
to sie kolo zycia nazywa... najpierw rodzice opiekuja sie dziecmi, potem dzieci zajmuja sie wnukami, by potem zajac sie rodzicami... liczac, ze wnuki, czyli dzieci zajma sie toba...
a, powazniej - tez jestem 'synkiem mamusi', co nie znaczy ze mam:
a. ukrywac cos przed zona,
b. pomagac matce bez potrzeby faktycznej
i zgodnie ze slowami ojca: 18lat z dowodu wypisany, to i z domu tez - chcesz mieszkac, to plac
|
 
|
 |
|
znowu-ciupek |
Post #9 Ocena: 0 2010-09-07 17:25:36 (15 lat temu) |
 Posty: 4642
Konto zablokowane Z nami od: 19-02-2010 Skąd: hove |
Cytat:
2010-09-03 14:06:33, misiapysia napisał(a):
własnie przypadkowo znalazlam dokumenty i okazalo sie ze od roku maz po kryjomu wysyla mamusi czyli mojej tesciowej kase co robić??? Wiedziałam juz o dwoch razach bo wczesniej znalazlam papiery i byl straszny dym jak probowalam wyjasnic sprawe i uswiadomic mu ze ma kredyt i pozyczki do spalacenia no i dwojke dzieci na utrzymaniu. Jak mu powiem ze niestety mnie oklamuje i nie byly to tylko dwa razy to znowu bedzie draka. Dodam ze tesciowa jest sprawna i nie ma ochoty zeby przyjechac i naszych dzieci pilnowac a kase to by chciala zeby jej wysyłac bo jej niestac na utrzymanie domu. Szok
Jak dla mnie to wyrazny syndrom maminsynka....Mamusia powiedziała i tak trzeba zrobić,synowej nie trzeba nawet informować bo przecież obca osoba....
Gość ewidentnie skubie swoją własną żone i dzieci.Gdyby miał jaja usiadłby naprzeciwko żony i podjęli by decyzję którym teściom ile możemy pomóc (bo przecież rodzice żony sroce spod ogona nie wypadli).Z opisu sytuacji wynika że tylko jego mamusi jest ciężko i trzeba pomóc.
Ale nic poczekamy może mąż się wypowie w temacie i nam wszystko rozjaśni...
|
 
|
 |
|
|
Post #10 Ocena: 0 2010-09-07 18:37:42 (15 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|