Str 6 z 6 |
|
---|---|
robertos209 | Post #1 Ocena: 0 2010-02-07 16:56:27 (15 lat temu) |
Z nami od: 22-06-2009 Skąd: Buxton |
dodam ze oczywiscie o kazdym moim kroku informowalem wku i nic nie wsazywało na to ze moge miec jakis problem w przyszłosci a oprocz sprawy z wojskiem za nic innego prokuratura poszukiwac mnie nie powinna
Po co oszukiwać przeznaczenie? Przecież inna wersja życia może być jeszcze gorsza...
|
Post #2 Ocena: 0 2010-02-07 17:20:10 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
andyopole | Post #3 Ocena: 0 2010-02-07 17:40:18 (15 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2010-02-07 17:20:10, gonzales napisał(a): Ok A ja mam takie pytanie. Stawałem na WKU i dostałem kategorię D ![]() Zgubiłem książeczkę jakieś 9 lat temu i nikomu o tym nie zgłosiłem. Co powinienem w tej sytuacji zrobić skoro nie było mnie w PL około 7 lat? Co może mi grozić jeśli nie zgłosiłem zaginięcia książeczki wojskowej? Wie ktoś coś na ten temat? no to masz problem, gdybys nagle poczul sie jak majacy kat. A i zechcial wstapic w szeregi WP to czeka Cie cala procedura z wyrobieniem nowej ksiazeczki, fotograf, wizyta w WKU, koszty dojazdu, ufff... ciezka sprawa. ![]() |
krakn | Post #4 Ocena: 0 2010-02-07 18:24:42 (15 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
a po co ci ta książeczka?, jak będzie wojna to ci dadzą nową :D
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Post #5 Ocena: 0 2010-02-07 18:26:17 (15 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
|
|
krakn | Post #6 Ocena: 0 2010-02-07 19:55:46 (15 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
czyli w sumie potrzebna jest miedzy dowozem a blaszką :D
Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|