W zasadzie są dwa kanały, czyli zakładasz działalność podpisujesz umowę z dpd ( albo innym) i za pomocą firmy kurierskiej realizujesz zamówienia od a do z, w zasadzie poza zdobyciem klienta się nie interesujesz. Firma kurierska obsługuje pierdolety związane z cłem podatkiem na podstawie listu przewozowego i odprawa odbywa się w hubie firmy. Cyrk jest jak firma wozi swoim frachtem bo zakładam ze odprawa na granicy to jeden wielki freestyle. W obecnej sytuacji prawni skarbowej to w zasadzie cud ze paczki dochodzą i obawiam się że to głównie można zawdzięczać sprytowi kierowców a nie modelowi biznesowemu
moje wpisy to artystyczny performance, dyskutując wyrażasz zgodę na udział
w happeningu, który po przez użycie nadużycia ma skłonić do myślenia
artysta nie ponosi odpowiedzialności za nadinterpretacje głoszonych tez