Str 2 z 102 |
|
---|---|
admiralbibol | Post #1 Ocena: 0 2019-02-22 20:24:18 (6 lat temu) |
Z nami od: 29-03-2015 Skąd: Warszawa |
Ty pewnie tak piszesz na powaznie
Kazdy donosik na moj avatar daje hemoroida lewakowi.
|
NightFury | Post #2 Ocena: 0 2019-02-22 20:31:07 (6 lat temu) |
Z nami od: 25-01-2012 Skąd: Liversedge |
Do kogo to?
Music leads me through my life
|
MrAquario | Post #3 Ocena: 0 2019-02-22 20:52:28 (6 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2019-02-22 18:09:37, NightFury napisał(a): Cytat: 2019-02-22 18:00:11, ZlotaPerla1 napisał(a): To nie jest kwestia pieniedzy, w Pl. sie nie da normalnie zyc ... No właśnie. ...czy Szanowne Panie mogłyby rozwinąć powyższą myśl? co do pytania, przedział 12.000-15.000 (na rękę) usatysfakcjonowałby mnie w zupełności |
NightFury | Post #4 Ocena: 0 2019-02-22 21:00:59 (6 lat temu) |
Z nami od: 25-01-2012 Skąd: Liversedge |
A co konkretnie chciałbyś usłyszeć? Bo każdy może rozwinąć ta myśl w zupełnie inny sposób?
Music leads me through my life
|
ZlotaPerla1 | Post #5 Ocena: 0 2019-02-22 21:02:02 (6 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2019-02-22 20:52:28, MrAquario napisał(a): Cytat: 2019-02-22 18:09:37, NightFury napisał(a): Cytat: 2019-02-22 18:00:11, ZlotaPerla1 napisał(a): To nie jest kwestia pieniedzy, w Pl. sie nie da normalnie zyc ... No właśnie. ...czy Szanowne Panie mogłyby rozwinąć powyższą myśl? No a jak normalnie? Nawet w Niedziele nie mozna sobie spokonie pospacerowac po supermarkecie?! A reszta to w wybujalym watku z Jurnym na czele Trzech nas w jednym ciele: Anioł, Diabeł i JA
|
|
|
MrAquario | Post #6 Ocena: 0 2019-02-22 21:03:09 (6 lat temu) |
Konto usunięte |
Cytat: 2019-02-22 21:00:59, NightFury napisał(a): A co konkretnie chciałbyś usłyszeć? Bo każdy może rozwinąć ta myśl w zupełnie inny sposób? ...no to np. Twój punkt widzenia? |
NightFury | Post #7 Ocena: 0 2019-02-22 21:28:30 (6 lat temu) |
Z nami od: 25-01-2012 Skąd: Liversedge |
No dobrze.
Chciałabym mieszkać w kraju gdzie nie zwraca się aż tak wielkiej uwagi na posiadanie wykształcenia. Gdzie perspektywy rozwojowe w pracy są o wiele większe i gdzieś, gdzie obecny pracodawca nie robi pod górkę pracownikowi który chce się dokształcić i iść dalej. Niekoniecznie w tej samej firmie. Chce mieszkać gdzieś, gdzie zwolnienia w czasie ciąży nie podlegają kontroli i milionom pytań. Czuje się złe, biorę wolne i nie chce się nikomu tłumaczyć ze dlaczego, jak i po co. Chciałabym mieszkać gdzieś gdzie po macierzyńskim wraca się normalnie do pracy a nie drży cały czas ze w następnym poleconym znajdzie się zwolnienie z pracy. Chciałabym mieszkać gdzieś gdzie znieczulenie podczas porodu jest omawiane jako standardowa procedura a nie jako coś za co trzeba zapłacić ekstra. A najczęściej jest już za późno i wcale się go nie dostaje. Chciałabym mieszkać gdzieś gdzie kobiety które urodziły przez cesarkę i nie karmią piersią nie są wytykane palcami i krytykowane jako „nie matki” bo przecież chodzi o to żeby dziecko z siebie przez trzy dni wypychać co nie? Chciałabym mieszkać gdzieś, gdzie vitro, antykoncepcja i aborcja są traktowane jako suwerenne prawo kobiety do decyzji a nie demonizowane jako wymysł nie wiadomo czyj i utrudniane na każdym kroku. Chciałabym mieszkać gdzieś gdzie dostęp do przedszkoli jest w miarę łatwy a nie zastanawiać się czy wybieram miejsce zamieszkania ze względu na odległość do pracy czy do przedszkola/szkoły bo za chińskiego Boga nie da się mieć obu opcji. Pobieram childcare vouchers, chciałabym mieszkać gdzieś gdzie maja podobny system. Nie, nie chodzi o 500+. Chciałabym mieszkać gdzieś gdzie ludzie nie wciskają mi ich religii w twarz jako jedynej, słusznej drogi życia. Chciałabym mieszkać gdzieś, gdzie ślub cywilny można wziąć obojętnie gdzie a nie tylko w urzędzie. Gdzie urzędnik nie robi problemów z dojazdem np na plaże czy lasu. Chciałabym mieszkać gdzieś gdzie paszport można odnowić listownie a nie tłuc się do ambasady. No i w końcu chce mieszkać gdzieś, gdzie w niedziele można normalnie zrobić zakupy a nie jakiś inny człowiek mi będzie mówił ze teraz mam spędzać czas z rodzina bo tak. No i na dokładkę musiałabym pobierać satysfakcjonujaca pensje. Taka która pozwoli mi na kredyt na dom, utrzymanie dwóch samochodów, motoru, dwóch osób dorosłych, dziecka, psów i na spełnianie moich pasji i zainteresowań. To tak z punktu widzenia normalnego pracownika. Osoby które prowadzą własne firmy wspomniały by pewnie coś o kosztach prowadzenia firmy w tym ZUS i innych składek... [ Ostatnio edytowany przez: NightFury 22-02-2019 21:30 ] Music leads me through my life
|
cris82 | Post #8 Ocena: 0 2019-02-22 21:35:47 (6 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
w Polsce zdecydowanie da sie zyc i jest to przede wszystkim kwestia kasy dla zapewne 70% osob ktore emigrowaly pomijajac fakt ze wpisy z gory tego nie odzwierciedlaja
wiadomo warunki pracy nie zawsze zachwycaja ale nie bez powodu fabryki z UK przenosza sie do krajow jak Polska ; ))) jezeli chodzi o mnie to gdyby trafilo sie jakies fajne miejsce pracy to za 4k pln-ow w mojej miescinie to juz bym sie pakowal za tydzien do tego przyszla zonka nawet te dwa trzy klopsy i nie byloby tragedii 15tys by cie usatysfakcjonowalo? rozumiem ze w tej kwocie byloby jakies odszkodowanie za przymusowy pobyt w ojczyznie ? : D nie no zartuje hehe ja tam wchodzac do biedronki widze moje cudowne rodaczki czuje sie jak w domu i tesknie za krajem nie mam tez alergii na ta straszna polska mentalnosc oczywiscie krzywda mi sie nie dzieje w anglii ale teskno do ojczyzny teraz jeszcze coreczka przyszla na swiat jak sobie pomysle ze kontakt z dziadkami w ogole rodzina to beda jakies sporadyczne wypady do Polski to az smutno sie robi dlatego doszedlem do wniosku ze kasa to nie wszystko troche jeszcze posiedzimy bo musimy uzbierac na dom tam nie byloby to mozliwe w tak krotkim czasie poki co bierzemy kredyt na 5 lat po tym czasie mamy w planie powrot do Polski za 6-7 tysiecy jak sie bedzie juz mialo cos na wlasnosc nie bedzie tragedii wydaje mi sie ze e 6-7 kola tam to tutaj takie 4 tys funtow gdybym sam zarabial tyle w uk to pewnie zastanawialbym sie czy warto tam wracac i ta tesknote do ojczyzny przytlumilyby funty mozliwosc zwiedzania swiata wygodne zycie ale to tylko moje odczucia nie pisze za wszystkich zeby nie bylo moi drodzy : ) [ Ostatnio edytowany przez: cris82 22-02-2019 21:42 ] |
NightFury | Post #9 Ocena: +1 2019-02-22 21:44:26 (6 lat temu) |
Z nami od: 25-01-2012 Skąd: Liversedge |
Każdy ma inne doświadczenia życiowe. I to jest ok.
Ja tam jakoś za Polska nigdy nie tęskniłam. Nie wiem dlaczego. Po prostu to uczucie nigdy we mnie nie powstało. Mentalność polska irytowała mnie 13 lat temu a teraz mnie już po prostu wpieprza. Przepraszam moderację, słowo użyte jako stopniowanie. Rodziny w Polsce nie posiadam tak wiec jakiekolwiek kontakty mojego dziecka z polska częścią rodziny odpadają. Umiejscowienie fabryk mnie mało interesuje bo nigdy w żadnej nie pracowałam i póki co nie zamierzam. Swoją droga dlaczego jeśli mowa o pracy Polaków w UK to wszyscy od razu wspominają fabryki? To już nie ma innych gałęzi gospodarki które nie opierają się na fizycznym hartowaniu? Ja obecnie zajmuje się czymś na co w Polsce nie ma odpowiednika i bynajmniej nie jest to praca fizyczna. Dość mam fizycznej harówy, zdrowie mam jedno, życie tez. Wszędzie da się żyć. W Syrii pewnie tez ale to nie oznacza ze mamy sobie utrudniać życie. Music leads me through my life
|
cris82 | Post #10 Ocena: 0 2019-02-22 21:56:36 (6 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
ja wspomnialem o fabrykach w Polsce w kontekscie przyciagania zagranicznych inwestorow z konkretnych powodow male place i ciezsze warunki pracy ; ) z korporacjami jest identycznie a nie jest to faryka inna sprawa ze polowa wyjezdzajacych pewnie zasuwa wlasnie na jakichs fabrykach przeciez sam pikowalem w kilku miejscach to wiem ze ludzi po studiach tez tam nigdy nie brakowalo z Polski
moja tez ma skonczone studia a z ta luka w cv to kariery jej zawrotnej raczej nie wroze chociaz mysle ze dla niej to bylay dobra opcja zalapac sie do pracy w przedszkolu np na panstwowce jesli nie w najblizszych latach poki jest jeszcze wzglednie mloda to pozniej juz na pewno nic z tego nie bedzie jak ja kocham takie porownania " w syrii TEZ da sie zyc" [ Ostatnio edytowany przez: cris82 22-02-2019 22:02 ] |