|
Postów: 9 |
|
---|---|
Mariuszzz | Post #1 Ocena: 0 2007-01-07 10:10 (18 lat temu) |
Z nami od: 07-01-2007 |
Chcę kupić dom w Polsce !!!
Jestem w Uk od 2 lat. Wszystkie interesy zyciowe przeniosłem do Anglii. Jedyne co mnie w Polsce trzyma to kredyt studencki i miejsce zameldowania. Przez ten cały okres nie informowałem polskiego US o mojej sytuacji. Od poczatku pracowałełem legalnie, płacę tu podatki. Za jakies kilka lat zamierzam wrócić na stałe do Polski. W tym roku chciałbym kupić dom w Polsce. I tutaj meczy mnie najwiekszy dylemat. Czy wtedy mna nie zainteresuje sie polski US ???? Jak tego uniknąć ?? |
JustiS | Post #2 Ocena: 0 2007-01-07 10:25 (18 lat temu) |
Z nami od: 09-07-2006 |
zainteresuje sie na pewno - dla nich oskubanie Cię z tego, czego im nie zapłaciłeś przez te kilka lat + odsetki karne to czysty interes....
kredyt studencki i miejsce zameldowania to dosyć istotne czynniki, które decydują o tym, że jednak nie przeniosłeś ośrodka ineteresów życiowych do uk - dla urzędnika oczywiście, nie dla mnie. jak tego uniknąć - teraz juz nie wracać. to, że pracujesz legalnie i płacisz podatki w uk nie zmienia w Twojej sytuacji nic. Powinienieś był rozliczać się i tu i tu... A teraz coś na pocieszenie. około 90% Polaków przebywających w Wielkiej Brytanii nie rozlicza się w Polsce. coraz więcej nowych przyjeżdża do pracy na wyspy... Może za kilka lat rządzący kaczogrodem ogłoszą jakąś amnestię, żeby umożliwić nam bezbolesny powrót do kraju. |
Post #3 Ocena: 0 2007-01-07 11:57 (18 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
Mariuszzz | Post #4 Ocena: 0 2007-01-07 12:53 (18 lat temu) |
Z nami od: 07-01-2007 |
Czy przedstawienie rezydentury podatkowej, rachunków za mieszkanie, opłaty oraz udowodnienie braku dochodów w Polsce, to nie wystarczy???
|
JustiS | Post #5 Ocena: 0 2007-01-07 13:13 (18 lat temu) |
Z nami od: 09-07-2006 |
Wuwua - nie powinien dopóki jestes tutaj, ale jak wrócisz na stałe do Polski to juz może być różnie...
Mariuszzz - obawiam się, że to nie takie proste. czy wystarczy, czy nie w dużej mierze zależy od urzędników w Twoim urzędzie skarbowym - ich pojęcia na temat przepisów i dobrej woli. Cała sprawa jest strasznie zamotana, przepisy nieprecyzyjne, a indywidualne przypadki przeróżne... Wiadomo - my, zarabiający i rozliczający się w uk, nie chcemy dopłacać do polskiego systemu podatkowego. Polskie władze - wręcz przeciwnie... przepisy mówiły o tym, ze masz się rozliczać w Polsce oraz w uk - do niedawna centrum interesów zyciowych określało także miejsce zameldowania. nowelizacja ustawy nie wspomina juz o meldunku - tylko o miejscu zamieszkania. ale kredyt - spłacany, czy nie- też mogą potraktować jako przesłankę do tego, że jednak coś wiąże Cie z krajem. przepisy się zmieniają - ale nie zgadniesz jak zechcą Cię potraktować za ubiegłe lata... i nawet jeśli racja i prawo będzie po Twojej stronie - nie jest powiedziane, że wygrasz sądową batalię (jeżeli by do takiej doszło), czego oczywiście nie życzę. Ja liczę na to, że jednak przepisy zmienią się na naszą korzyść - nie mam zamiaru wracać, ale lepiej byłoby nie mieć zamkniętej drogi odwrotu.. Pozdrawiam. [ Wiadomość edytowana przez : JustiS on 07-01-2007 13:16 ] |
|
|
Mikiii | Post #6 Ocena: 0 2007-01-07 18:56 (18 lat temu) |
Z nami od: 15-10-2006 |
Chocbyś nawet miał centrum interesów życiowych w UK, ale po paru latach byś wrócił do Polski, to mogą zarzadać od Ciebie niezapłaconego podatku wraz z odsetkami. Nie sądzę, żeby Ci odpuścili, bo dla nich to kupę kasy. Kumpel 3 lata pracował w UK i obliczyli mu że ma zapłacić ponad 30tyś zł podatku wraz z odsetkami. Raczej niewielu chciałoby oddawać tyle kasy.
|
Mariuszzz | Post #7 Ocena: 0 2007-01-08 11:43 (18 lat temu) |
Z nami od: 07-01-2007 |
Ustawa o podwójnym opodatkowaniu sprzed sprzed stycznia 2007 roku nie jest do konca sprecyzowana. Myślę, ze jestem w stanie im udowodnić, ze wszystkie interesy zyciowe ma w UK. Zamierzam zwrócić sie do polskiego US o rozstrzygnięcie mojej sytuacji. Moje plany, to jeszcze kilka lat na wyspach i wracam do Polski. Jednak, jezeli zarzdaja zwrotu podatku za 2 ostatnie lata, to zainwestuje w Wielkiej Brytanii. Wezmę mortgage i uwiaże się z tym krajem na najblizesz 25 lat.
Tylko czy o to chodzi naszym politykom, aby wygonić młodych perspektywicznych, często dobrze wykształconych ludzi z Polski???? |
Mariuszzz | Post #8 Ocena: 0 2007-01-08 12:10 (18 lat temu) |
Z nami od: 07-01-2007 |
Przed chwilą dzwoniłem do kilku oddziałow US w Polsce. Wszystkie osoby zgodnie twierdziły, ze nie muszę się rozliczać. Tylko, ze w momencie zakupu nieruchomości sytuacja ulega diametralnej zmianie. Wtedy juz będę musiał im wykazać dochody za 2005 i 2006 rok, a tym samym zapłacić dodatkowo podatek w Polsce.
Polska to państwo dla złodziei, oszustów,krętaczy i bandytów. Uczciwy polski obywatel nie ma tam prawa bytu. Wiec dzisiaj do pracy założe angielski T-shirt, a jutro wybieram sie do mortgage-advicer. |
JustiS | Post #9 Ocena: 0 2007-01-09 00:16 (18 lat temu) |
Z nami od: 09-07-2006 |
Cytat: Polska to państwo dla złodziei, oszustów,krętaczy i bandytów. Uczciwy polski obywatel nie ma tam prawa bytu. no niestety - zresztą czy byłoby nas tyle tu i w kilku innych interesujących zakątkach świata gdyby było inaczej???? napisz proszę troche jeszcze raz co Ci powiedzieli w US: że jak zakupisz nieruchomość, to będziesz musiał odprowadzić podatek za 2005 i 2006 (ok) a co z kolejnymi latami??? Czy przy zadawaniu pytania dałeś urzędnikom do zrozumienia, że nie kupiłes teraz, ani nie zamierzasz tego zrobic przez najbliższy czas??? |
Kristof | Post #10 Ocena: 0 2007-01-17 19:58 (18 lat temu) |
Z nami od: 03-12-2005 |
Pol roku temu bylem w PL i bylem swiadkiem sceny przed okienkiem bankowym. Pani, za ktora nie dalbym zlamanego grosza wyjela ze zmietej siatki 2 miliony (2 000 000) PLN i powiedziala ze chcialaby je wplacic na konto. Powiedziala, ze pracowala w Austrii i dostala tam z banku kredyt na zakup domu w Polsce. Teraz wlasnie wrocila, wymienila Euro na PLN i chce je wplacic na konto by jej nikt nie okradl. Pani w okienku oczywiscie stwierdzila elegancko ze chyba zwariowala, bo nikt jej na to w PL nie pozwoli bez zaplacenia ogromnego podatku.
Ale tak do konca to nie jestem pewien, czy pomysl wziecia pozyczki z obcego banku nie jest dobry... Przypomnial mi sie przy okazji kawal: Przychodzi facet do banku. Podchodzi do okienka i mówi: -Chcę ku**a założyć rachunek w tym pie**olonym banku! Pracowniczka banku: -Słucham?! -Chcę ku**a założyć rachunek w tym pie**olonym banku! Głucha jesteś?! -Proszę Pana, proszę trochę grzeczniej! Bo zawołam kierownika! -Bardzo dobrze! Już! Wołaj tego kutasa! Przychodzi kierownik: -W czym mogę panu pomóc? -Chcę tylko ku**a założyć je**ne konto w tym pie**olonym banku, bo odziedziczyłem 2 miliony dolarów. A kierownik, spogladając na podwładną: -I TA STARA KU**A PANU W TYM PRZESZKADZA?! Nie jest to chyba kawal polski, no nie? Wedlug mnie trzeba wyluzowac i sprawdzic wszystkie, niekoniecznie proste sposoby delikatnego uprania pieniedzy, jak chocby system darowizn przez rodzine, przyjecie sie do jakiejs pracy w PL - zakup mieszkania za kredyt - a pozniej cudowne splacenie kredytu wczesniej, itp... Przeciez chyba nikt nie odda swoich ciezko zapracowanych pieniedzy bez walki ? :-Y Glowa do gory! |
|