
Niedawno lecialem z TXL do LHR i samolot wykonal dwa piekne kolka nad Londynem w oczekiwaniu na pozwolenie na podejscie do adowania.

Str 2 z 2 |
|
---|---|
andyopole | Post #1 Ocena: 0 2016-07-04 17:16:34 (9 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
W kwestii formalnej, w kolejce do ladowania jednak troche lata, nie stoi.
![]() Niedawno lecialem z TXL do LHR i samolot wykonal dwa piekne kolka nad Londynem w oczekiwaniu na pozwolenie na podejscie do adowania. ![]() |
krakn | Post #2 Ocena: 0 2016-07-04 18:28:56 (9 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
nieee to nie pozwolenie, taka jest procedura lądowania i startu nad Londynem.
Wygląda to tak że są od wschodu i zachodu po dwie "spirale". Samoloty lądujące robią spirale jeden w lewo i opada, drugi w prawo. I tak są ustawieni że po zejściu na prostą mają między sobą odległość 2,5 minuty (dawniej było 4,5) i następuje lądowanie. Drugie spirale są po drugiej stronie, po starcie, tak samo, jeden startuje w prawo i robi spiralę do góry, drugi w lewo i spirala. Bo by się nie pomieścili. Od wschodu jest lotnisko Citi, i od tego miejsca zaczyna się podejście po prostej. od zachodu są też jakieś mniejsze lotniska, dla prywatnych samolotów w White Waltham Airfield, no i duże lotnisko wojskowe w północno zachodnim Londynie, gdzie ląduje na prawdę sporo samolotów. Gęsto jak cholera. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
Richmond | Post #3 Ocena: 0 2016-07-04 18:31:17 (9 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
To sie nazywa stacking i uprawiaja to, gdy jest duzo samolotow. Gdy jest maly ruch, to samoloty podchodza bezposrednio do ladowania.
![]() ![]() Carpe diem.
|
krakn | Post #4 Ocena: 0 2016-07-04 18:41:56 (9 lat temu) |
Z nami od: 25-06-2007 Skąd: Caterham |
No to już kwestia czy samolot jest o czasie czy spóźniony, kwestia okienka bo ktoś inny się spóźni to lotnisko robi tak by każda minuta przeznaczona na lądowanie była wypełniona itd. Przy takim natężeniu lotów generalnie jest stosowana zasada spirali.
Chyba tylko Heathrow i Dubay ma odstęp między samolotami 2,5 minuty. I chyba tylko Londyn ma te spirale zejścia. Ale mogę się mylić. Liczy się czas który żyjemy dla kogoś, reszta to czas śmieć.
|
andyopole | Post #5 Ocena: 0 2016-07-04 20:46:33 (9 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Stałem kiedyś na pauzie, na parkingu pod LHR. Mierzylem czas pomiędzy ladujacymi samolotami. Bylo od 1.20 do 1.40. Stałem tam ze dwie godziny więc pomiary były dokładne.
|