się młodym przewraca od tego dobrobytu.
Str 2 z 9 |
|
|---|---|
| andyopole | Post #1 Ocena: 0 2016-04-24 21:11:13 (9 lat temu) |
 Posty: 13525 
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
A mnie, jak byłem malutki, mama wsadzała do pociągu przez okno a potem podrozowalismy na drugi koniec Polski siedząc na torbie w korytarzu. W lbach
się młodym przewraca od tego dobrobytu.
|
|
|
|
| GiantGoram | Post #2 Ocena: 0 2016-04-24 21:15:03 (9 lat temu) |
 Posty: 291 
Z nami od: 20-09-2015 Skąd: Bristol |
Opisalam tylko organizacje jazdy z takim maluchem,czyli gdzie I jak mozna karmic w drodze.
Nie napisalam ze zatrzymanie sie na stacji to 10 min-przewiniecie,nakarmienie I jazda! To jak dlugo I co robi sie z dzieckiem podczas postoju to juz wybor rodzicow. My mielismy gruba mate do przwijania na ktorej dzieciaki lezaly jak my jedlismy Czy pilismy kawe. Co do pozycji "siedzacej" to taki wyjaxd jest raz do roku,a co w przypadkach tych funkowych,nowoczesnych wozkow gdzie dzieci sa w takiej pozycji codziennie w czasie spacerow Czy wyjsc na zakupy. Czesc z nich ma foteliki lub wyprofilowane dno tak ze zamiast plaskiego dna jest pozycja siedzaca,no ale wyglad jest cool I mozna sie pochwalic innym mamom ze kosztowal ponad £300. Kiedys mialam rozmowe na temat wozkow z jedna mama na placu zabaw I zapytalam tylko Czy moje dziecko jest mniej szczesliwe bo ma spacerowy typu parasolka za £45 zamiast full wypas wozek za ponad £150. Mama Polka... My mamy szczecie ze nasze dzieci swietnie znosza jazde,chetnie jezdza I potrafimy je zajac,zreszta nigdy Nie bylo z zadnym z nich problemow. Sam znasz swoje dziecko I wiecie czy zniesie taka podroz Czy trzeba zatrzymac sie na nocleg. |
|
|
|
| DONstefano | Post #3 Ocena: 0 2016-04-24 21:21:29 (9 lat temu) |
 Posty: 222
Z nami od: 01-05-2011 Skąd: banicja |
My czesto smigamy do PL ale z takim malym dzieckoem nie jechalem. Jak moja mala miala dwa lata to pojechalismy na Slowacje autem. Jadla, apala i ogladala filmy. W Polsce dzien spania i dalej w trase. Teraz ma 6 lat i jest zaprawiona w boju. Ogolnie widze rodakow na trasie z malymi dziecmi. Siedza mamuski z tylu i trzymaja maluch na rekach ale ja bym sie nie odwazyl bo dziecko jednak male, biedny jego kregoslup. Niech sie cos w aucie stanie i co zrobicie z maluchem w nocy na autostradzie? Jedziecie ze spaniem czy bez? Bez spania to ja pod Berlinem mam juz omamy. Z moim doswiadczeniem, a mam duze to z takim maluchem nie podejme sie w zyciu jazdy do PL
W dzieciństwie, zamiast komputera i internetu, miałem... dzieciństwo
|
|
|
|
| GiantGoram | Post #4 Ocena: 0 2016-04-24 21:28:31 (9 lat temu) |
Posty: 291
Z nami od: 20-09-2015 Skąd: Bristol |
Dobrze zrozumialam-trzymaja dzieci na rekach w samochodzie?
Pierwsze co ja bym zrobila Czy to w UK Czy Polsce to tel na policje z danymi samochodu I niech sie taki rodzic cieszy ze policja ich zatrzymala zanim stukneli lub ktos stuknal w nich a dziecko nie wylecialo przez przednia szybe Brak wyobrazni I odpowiedzialnosci [ Ostatnio edytowany przez: GiantGoram 24-04-2016 21:30 ] |
|
|
|
| karjo1 | Post #5 Ocena: 0 2016-04-24 21:30:30 (9 lat temu) |
 Posty: 21207
Z nami od: 01-06-2008 |
Cytat: 2016-04-24 21:11:13, andyopole napisał(a): A mnie, jak byłem malutki, mama wsadzała do pociągu przez okno a potem podrozowalismy na drugi koniec Polski siedząc na torbie w korytarzu. W lbach się młodym przewraca od tego dobrobytu.
Zdolny byles, siedzac na torbach w wieku kilku miesiecy, pewnie miejscowki po drodze organizowales, a te dzieci teraz jakies takie niedorozwiniete i nieogarniete sa ![:]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ":]") .
GG, nawet jesli dzieci chwile polezaly na macie, to sama podroz i siedzenie w foteliku wydluzalo sie o nastepne godziny. Owszem, jest to wybor rodzicow, ale kierowac sie zachcianka, zamiast potrzebami danego pod opieke, zupelnie zaleznego niemowlecia, no coz, mamy inne priorytety. Jak sugerujesz, problem dla rodzica zaczyna sie, kiedy dziecko bardziej zaczyna wokalizowac swoje niezadowolenie z pomyslow rodzicow  .
Wielokrotnie widze na trasach maluszki przewozone w warunkach, jakich nie zafundowalabym swojemu zwierzeciu, ale przeciez niemowle spi, to mu na pewno dobrze jest. Wozki sa koszmarne, jesli chodzi o rozwiazanie mocowania fotelika na stelazu, zamiast normalnego wozka, wygodnego dla dziecka, mniej - dla rodzica. Ale rzadko dzieci w nich przesiaduja wiekszosc czasu z kilkunastu godzin pod rzad. Pozostaje odwolac sie do rozsadku rodzicow i tyle. Zreszta, juz podobny watek chyba kiedys byl, nawet rozbudowany o opcje, jak dlugo trzeba uzywac fotelikow czy pasow. |
|
|
|
| |
|
Post #6 Ocena: 0 2016-04-24 22:07:35 (9 lat temu) |
|
|
Anonim |
Usunięte
|
|
|
|
| epsilon | Post #7 Ocena: 0 2016-04-24 22:28:54 (9 lat temu) |
 Posty: 503
Z nami od: 29-03-2012 Skąd: samotnia |
Ja tez nie rozumiem po co sie meczyc samochodem. Serio, powiedzcie mi Wy ktorzy jezdzicie z dziecmi ile godzin ta podroz do Polski zajmuje czasu, dokladnie?
|
|
|
|
| Kleszcz | Post #8 Ocena: 0 2016-04-24 23:23:57 (9 lat temu) |
Posty: 353
Konto zablokowane Z nami od: 14-11-2014 Skąd: ? |
Tak tak
Dmuchajcie i chuchajcie a potem krzyczcie ze zamiast twardzieli same p... w rurkach po ulicach chodza ...a wiec kup sobie glupcze medalik na szyje, i nic ci sie nie stanie, i tramwaj nie zabije...
|
|
|
|
| GiantGoram | Post #9 Ocena: 0 2016-04-25 00:21:01 (9 lat temu) |
Posty: 291
Z nami od: 20-09-2015 Skąd: Bristol |
Jak zawsze macie racje-od podrozy do Polandi z szesciomiesiecznym maluchem do zaniedbania dziecka niedaleka droga. Dlatego od kilku lat ukrywam sie przed social services
No bo jak smialam wziac mojego 6 miesiecznego syna I pojechac w taka podroz! Trzeba zabrac mi wiec dzieci,oddac je polskim rodzinom ktore moga w kazdej chwili wyjechac/poleciec z nimi do PL bo maja czas-nie pracuja,zyja przeciez na benefitach,dostaja tyle kasy ze nie wiedza co z nia robic,maja mnostwo czasu wiec moga jechac w czerwcu lub pazdzierniku. A szkola? Co takie dziecko straci jak nie pojdzie do szkoly przez 2-3 tygodnie? I to w elementary school?Co ono sie nauczy w takiej szkole? Ale przeciez ci rodzice maja na to zeby zaplacic kare za nieuczeszczanie dzieci do szkoly! Aha, no I dziadkowie mieszkaja 15 minut od lotniska a nie na jakiejs pipidowie gdzie wrony zawracaja I autobus jezdzi 6 razy w ciagu dnia. Ale co ja,taka nieodpowiedzialna matka,wiem. Inni wiedza lepiej I to oni zdecydowali ze powinnam poleciec samolotem. No bo zmiana cisnienia podczas lotu Nie robi zadnej szkody maluchowi,nawet 5 tygodniowemu.... Troche moze wiecej zdrowego rozsadku niz ,znow,oceniania po 1-2 postach. Typowe.... |
|
|
|
| epsilon | Post #10 Ocena: 0 2016-04-25 08:28:13 (9 lat temu) |
Posty: 503
Z nami od: 29-03-2012 Skąd: samotnia |
No i dalej nie wiem. Ile zajmuje podroz do polski samovhodem z kilku miesiecznym dzieckiem, a i skad i dokad prosze. 30 godz? 27? No bo chyba nie 17?
|
|
|
|
Wczytuję dane...