Str 68.9 z 655 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
|---|
| gierza |
Post #1 Ocena: 0 2010-02-06 21:43:04 (15 lat temu) |
 Posty: 21 
Z nami od: 12-01-2010 Skąd: huntingdon |
Jeszcze jedno pytanko do grona forumowiczow.
Wiem ze Andy97 gdzies na poczatku forum dal namiar na fachowca od MORTGAGE, ale chce zapytac czy macie jakichs uczciwych i "normalnych" przedstawicieli tego typu? Jak Andy moze, to prosze o przypomnienie namiarow.
Rozmawialem z dwoma i jeden zalatwil pazyczke po 2-uch tyg. max 120k.Moje zarobki(bez zony) 30k. Nastepny podobnie, ale ten za wszelka cene chcial zebym kupil jakis dom.
Dzwonil w moim imieniu i wypytywal o szczeguly.... Zdawalo by sie ze chce dobrze, ale jak mu pokazalem dom(ten o ktorym pisalem w moich pierwszych postach) to troszke zaczol nas naciagac.
A mianowicie...
dom jest za 90k, poprzedni fachowiec nie dal nam kredytu na ten dom(pisalem o tym), a ten mowi-ze zalatwi.
ale pytam ile dom jest zadluzony, bo nie chce kupic domu za 90k +50k dludu.
Zadzwonil do agencji i wypytal o szczeguly, powiedzial ze ktos dal wiecej i ze mozemy przebic cene.a zadluzenie to pare nie zaplaconych rachunkow...1-2tys Ł,A moze nie.
Powiedzial ze ktos dal 95k, i czy damy 100k?
Powiedzalem ze nie i wiecej jak 90k nie dam, bo z domem wiaze sie zmiana pracy, lub godzinny dojazd do pracy. A on na to ze moze nikt nie dal 95k tylko miej i ze moze warto sie potargowac?
mysle ze procenty jakie dostaje od kwoty pozyczki tu sa napedem tej sytuacji. Dodam ze gosc jest jak-by-to-powiedziec... starym wyjadaczem, i trudno bylo wydostac sie z jego biora...
Wiec jak macie kogos sprawdzonego to dajcie kontakt, ja z angielskim na tym poziomie jako tako, ale corka dosc dobrze. Wiec pozdro dla wszystkich.
|
|
 
|
 |
|
|
|
| Richmond |
Post #2 Ocena: 0 2010-02-06 22:12:57 (15 lat temu) |
 Posty: 29549 
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Mortgage Advisor dostaje dosc niska prowizje za pozyczke i nie jest ona warta tego, zeby zabijac sie o klienta. Moze po prostu chce dobrze. Przeciez nawet jak zlozysz oferte to wcale nie znaczy, ze w koncu kupisz ten dom i on bedzie mial prowizje. Mozesz wycofac sie w kazdej chwili.
Jesli znajduje Ci najlepsza oferte kredytowa to ok, taka jest jego rola. Naganianie na konkretna nieruchomosc nie lezy w obowiazku doradcy finansowego.
Oczywiscie nie musisz korzystac z jego pomocy przy szukaniu domu. Po prostu dziekujesz grzecznie i szukasz sobie sam dalej.
Carpe diem.
|
|
|
|
|
| berenika |
Post #3 Ocena: 0 2010-02-06 22:33:24 (15 lat temu) |
 Posty: 2392
Z nami od: 30-12-2009 Skąd: EM |
Mam pytanie czy ktos z was kupił dom tutaj za kredyt uzyskany w pl?Mam w pl nieruchomosc na która chciałabym zaciagnac pozyczke hipoteczna aby kupic dom tutaj.Co o tym sadzicie?Bo raczej tutaj nie dostane kredytu którego zabezpieczeniem byłaby nierychomosc w pl? ...zawsze warto być człowiekiem choć tak łatwo zejść na psy...
|
|
|
|
|
| Richmond |
Post #4 Ocena: 0 2010-02-06 22:55:08 (15 lat temu) |
Posty: 29549
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
W takim przypadku kupisz po prostu dom za gotowke w UK, a pozyczka hipoteczna w Polsce bedzie oddzielna sprawa. Nie widze przeszkod, zeby tak zrobic. Jedyny problem to jakas drastyczna zmiana kursu walut. Oplacaloby sie przewalutowac zlotowki przy jak najnizszym kursie i splacac raty po jak najwyzszym.
Carpe diem.
|
|
|
|
|
| berenika |
Post #5 Ocena: 0 2010-02-06 23:01:09 (15 lat temu) |
Posty: 2392
Z nami od: 30-12-2009 Skąd: EM |
Cytat:
2010-02-06 22:55:08, Richmond napisał(a):
W takim przypadku kupisz po prostu dom za gotowke w UK, a pozyczka hipoteczna w Polsce bedzie oddzielna sprawa. Nie widze przeszkod, zeby tak zrobic. Jedyny problem to jakas drastyczna zmiana kursu walut. Oplacaloby sie przewalutowac zlotowki przy jak najnizszym kursie i splacac raty po jak najwyzszym.
Własnie moja najwieksza obawa sa zmiany kursu walut bo okres spłaty jest dosc długi wiec trudno o jakies rzeczowe prognozy. ...zawsze warto być człowiekiem choć tak łatwo zejść na psy...
|
|
|
|
|
| |
| Richmond |
Post #6 Ocena: 0 2010-02-06 23:13:52 (15 lat temu) |
Posty: 29549
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Jesli chcesz kupic dom w UK to mozna zalozyc, ze bedziesz tu mieszkac wiele lat. Z biegiem czasu Twoj dlug zje inflacja, jest rowniez szansa, ze Twoje zarobki wzrosna.
Nie wiem czy zlotowka umocni sie jakos drastycznie w najblizszych latach.
A nieruchomosci w Polsce nie mozesz wynajac, zeby splacala Ci sie czesc kredytu?
Carpe diem.
|
|
|
|
|
| berenika |
Post #7 Ocena: 0 2010-02-06 23:24:43 (15 lat temu) |
Posty: 2392
Z nami od: 30-12-2009 Skąd: EM |
Cytat:
2010-02-06 23:13:52, Richmond napisał(a):
A nieruchomosci w Polsce nie mozesz wynajac, zeby splacala Ci sie czesc kredytu?
Otóz nie, gdyby była taka mozliwosc to sprzedałabym ja po prostu i byłby po problemie.Zastanawiałam sie nad takim rozwiazaniem bo z kalkulacji wynika ze taka pozyczka w pl wychodzi taniej niz kredyt zaciagniety tutaj istnieje tylko ryzyko zwiazane z kursami walut.Zastanawia mnie jeszcze jak sytuacja bedzie wygladac po wejsciu Polski do strefy euro
Dzieki za poprzednie odpowiedzi ...zawsze warto być człowiekiem choć tak łatwo zejść na psy...
|
|
|
|
|
| Edina1212 |
Post #8 Ocena: 0 2010-02-07 01:32:59 (15 lat temu) |
Posty: 192
Konto zablokowane Z nami od: 07-02-2010 Skąd: Edinburgh |
Ja tez kupuje swoj pierwszy dom.Czekalismy z mezem ponad dwa lata i zdecydowalismy sie niedawno, jak bylismy pewni, ze poprostu nas na to stac.W tej chwili szukamy, czegos w Edinburghu, ale tutaj wciaz ceny czegos interesujacego sa wysokie.Rodzina nam sie powiekszy w czerwcu i chcemy zdarzycze wszystkim.Zreszta landlord juz nas uprzedzil, ze zamierza sprzedac mieszkanie, ktore wynajmujemy.Poczeka, az my kupimy cos swojego.
|
|
|
|
|
| Edina1212 |
Post #9 Ocena: 0 2010-02-07 01:40:55 (15 lat temu) |
Posty: 192
Konto zablokowane Z nami od: 07-02-2010 Skąd: Edinburgh |
Cytat:
2010-02-05 18:48:54, leonka napisał(a):
Cytat:
2010-02-05 18:38:08, okidoki29 napisał(a):
pisze pkt 9 nazywa sie insurance i tak tam napisali a mnie galy wyszly ze zdumienia  ))
Specjalnie czekalam az przyjdzie mortgage offer,bo moj advisor od dawna mnie naciska na kupno ubezpieczenia-ale jak widac w papierach z banku jest to tak napisane ze niech ich szlag!!Teraz sama nie wiem co musze a czego nie musze???
Musisz ubezpieczyc sie w razie utraty zrodla utrzymania.Bank nie podpisze zgody na pozyczke, bez tego, bez potwierdzenia wykupu ubezpieczenia, ktore gwarantuje ci odszkodowanie w wysokosci, ktora zblizona jest do najwyzszej raty kredytu.Musisz tez ubezpieczyc nieruchomosc, ktora zakupisz.Te sa wymagania, ktorych nie zmienisz.
I nie podaja na co ten insurance??? A advisor tez nie powiedzial jakie to ubezpieczenie chce ci wcisnac???
|
|
|
|
|
| gierza |
Post #10 Ocena: 0 2010-02-07 12:09:50 (15 lat temu) |
Posty: 21
Z nami od: 12-01-2010 Skąd: huntingdon |
Dzieki Richmond.
Moze faktycznie jest tak kompetentny ze sprawia wrazenie naciagacza? Nie wiem.
Nie podziekowalem mu ostatecznie, bo nie chce palic mostow.
Badam teren, chce jeszcze paru "fachowcow" zapytac o pozyczke i wtedy wybiore najlepsza oferte. Nie pali mi sie tak bardzo bo wciaz domy leca mi miedzy palcami.
Pozdrowienia dla wszystkich.
|
|
|
|
|
Wczytuję dane...