Cytat:
2016-09-23 17:09:10, ludzik50 napisał(a):
Ja ciągle myślę, że sztorm dopiero przed nami.
Dałem co prawda ofertę na jeden dom ale właściciel ostatecznie zdecydował się sprzedać komuś z rodziny a teraz to nawet mnie to cieszy
Article 50 wciąż nie podpisany, więc pewnie po lutym dopiero będzie widać dokładnie co się dzieje, ja jednak widzę też drugi powód ( w sumie powiązany) możliwych spadkow cen nieruchomości- wielu moich znajomych rodaków rozważa powrót do PL bądź już tam wrócili- taka tendencja od decyzji o brexicie raczej będzie już tylko wzrostowa więc nieruchomości powinno być więcej, nie wiem jednak jeszcze jakie będą oficjalne liczby podane przez rząd , czy faktycznie będzie więcej wracających niż przybywających..
Sztorm moze przyjdzie, a moze nie. Nawet jak przyjdzie to i pojdzie. Bywaly gorsze i sie przezylo. Jak Polacy wyjada , przyjada inni ze wzmozona sila . Ktos w koncu musi w tym kraju pracowac i rynek pracy to wymusi. Oni z kolei beda musieli gdzies mieszkac i kolo sie zamyka.
Jak pamietam , od lat dziewiecdziesiatych ciagle w mediach trabia o szalonych cenach nieruchomosci i wymyslaja sposoby jak przebic te napompowana banke i ten wzrost zatrzymac , a to ciagle nie nastepuje. Znam takich co 10 lat czekaja na lepszy czas do kupna. Chcieliby kupic a sie czegos boja. I przez ten szmat czasu zyja na wynajetym . Ile to juz razy zmieniali lokum, ile problemow z szukaniem dzieciom szkoly , nieoddane depozyty , uzeranie z landlordami i niemoznosc zaplanowania troche dalszej przyszlosci.
My kupilismy pierwszy dom w 2002. Tez byl strach. 11 wrzesniaNY, wysokie oprocentowanie kredytow , zamachy w Londynie, wojna w Iraku , recesja i dziesiatki innych powodow do obaw przed spadkiem cen. Ale te nie spadly. Na przestrzeni tych lat moj dom zdrozal z 200 do 600k, co pomoglo mi wziac kolejne kredyty na kolejne domy pod wynajm. Dzis sprzedajac jeden z nich , bylbym w stanie splacic cale zadluzenie za pozostale.
Pytany ,czy teraz jest dobry czas na kupno, zawsze odpowiadam ze wlasnie najlepszy. Bo jak nie teraz to kiedy? Po czterdziestce , po piecdziesiatce?
Dodam tylko ,ze ten post dotyczy Londynu i nie wypowiadam sie na temat rynku nieruchomosci poza.
[ Ostatnio edytowany przez: fugazi 24-09-2016 08:12 ]