Str 51.9 z 655 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
Andy10 |
Post #1 Ocena: 0 2009-12-09 11:38:45 (15 lat temu) |
 Posty: 511
Z nami od: 09-12-2009 Skąd: Birmingham |
Witam,3 lata temu otwierajac ten temat chcialem przyblizyc problematyke zwiazana z kupnem domu, nie zdawalem sobie sprawy, ze az tak wiele osob bedzie zainteresowanych tym tematem, niedlugo po uruchomieniu topicu, wiele osob chcialo sie ze mna skontaktowac, przysylajac 20-30 meili dziennie i zdajac dziesiatki pytan przez komunikator internetowy, z czasem stalo sie to uciazliwe i zajmowalo mi kilka godzin dziennie po powrocie z pracy, postanowilem wycofac sie z aktywnego udzialu w temacie, zreszta do dzis otrzymuje kilka meili w miesiacu z podobnymi pytaniami, sorry ale nie jestem prawnikiem, agentem nieruchomosci czy brokerem zajmujacym sie kredytami hipotecznymi i poprostu czasem nie znam odpowiedzi na wasze pytania jestem amatorem, ktory kupil dom w Anglii.
Richmond dziekuje, jestem pod wrazeniem twojej kompetencji, dziekuje tym ktorzy kupili domy dzieki mojej czesciowej pomocy i przyslali mi zdjecia swoich domow po kupnie i zagospodarowaniu, gratulacje pomyslowosci w urzadzaniu.
Zamierzam w najblizszch dniach zalozyc nowy topic o nazwie (ubezpieczenia na zycie w Angli po polsku)w ktorym bede przyblizal tematyke ubezpieczen zyciowych, od historii ubezpieczen w starozytnosci po czasy wspolczesne, opisze rozne rodzaje ubezpieczen zyciowych, mysle,ze temat ten tez jest interesujacy, postaram sie odpowiedziec na pytania zainteresowanych, zapraszam.
Z okazji zblizajacych sie za 2 tygodnie Swiat, skladam wszystkim zyczenia spokojnych, pelnych ciepla Swiat Bozego Narodzenia, pozdrawiam z Birmingham, Andrzej (Andy)
the future starts today
|
 
|
   
|
|
|
Richmond |
Post #2 Ocena: 0 2009-12-09 12:03:06 (15 lat temu) |
 Posty: 29549
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Andy,
powinienes podsumowac teraz swoj zakup sprzed 3 lat. Czy uwazasz, ze kupiles w dobrym czasie, za dobra cene, czy dom stracil na wartosci, czy wybrales dobry produkt kredytowy i takie tam.
 Carpe diem.
|
 
|
 |
|
Andy10 |
Post #3 Ocena: 0 2009-12-09 13:17:11 (15 lat temu) |
 Posty: 511
Z nami od: 09-12-2009 Skąd: Birmingham |
ok, postaram sie zrobic takie podsumowanie jutro, teraz jestem zajety, pozdrawiam the future starts today
|
 
|
   
|
|
Andy10 |
Post #4 Ocena: 0 2009-12-10 09:20:04 (15 lat temu) |
 Posty: 511
Z nami od: 09-12-2009 Skąd: Birmingham |
Witam, odpowiadajac na sugestie Richmond zrobie probe podsumowania,dzisiaj skupie sie na splacie kredytu w ciagu tych 3 lat.
Pierwszy kredyt udzielil mi bank Alliance & Leicester w kwocie 90k na 15 lat, przy niskim preferencyjnym oprocentowaniu w pierwszym 2 letnim okresie, rata wynosila ok 700F dokladnie 696,48. Po 2 latach splaty, bank ten zaproponowal mi splate reszty kredytu podnoszac odsetki do 7,15%,co wydalo mi sie szokujaco duzo i postanowilem zmienic bank kredytujacy. Podsumowanie tego okresu 24 miesiace x 696,5= 16.716F tyle bank pobral przez DD, z tego ok 8700F to odsetki i ok 8000F to raty kapitalowe. Sprawdzilem oferty innych bankow i zdecydowalem sie na bank HSBC, ktory zaoferowal mi oprocentowanie 5,89%, poniewaz w tym czasie mialem firme typu company ltd. i spodziewalem sie zyskow pozwalajacych na zwiekszona splate zadluzenia wybralem wariant splaty kredytu -tracker, tylko ten wariant pozwala splacic zadluzenie przed czasem bez dodatkowych kosztow. W tym wariancie wysokosc odsetek zalezna jest od stopy bazowej Banku Anglii ktora wtedy (sierpien 2008) wynosila 5% + 0,89% to prowizja banku ,razem 5,89%, wysokosc raty miesiecznej 753,52F w tym 383,74F to odsetki (kredyt 82k na 13 lat), wkrotce przyszedl kryzys gospodarczy i Bank Anglii reagujac na niego obnizal stopy procentowe, juz od pazdziernika 2008 obnizalo sie oprocentowanie mojego kredytu skutkujac obnizke miesiecznej splaty, przedstawie Wam jak to wygladalo w czasie :
Sierpien 08,oprocentowanie-5,89% , rata m-c753,52 ,odsetki-383,7
Wrzesien08 5,89% / 753,5 /383,7
Pazdziernik08 5,39% / 732,5 / 373,0
Listopad08 3,89% /672,1 / 300,6
Grudzien 08 2,89% /615,1 /206,8
Styczen09 2,39% / 615,1 /175,8
Luty 09 1,89% /596,9 /137,7
Marzec 09 1,39% /579,3 /91,0
Kwiecien09 1,39% /579,3 /91,0
Od marca 2009 place miesiecznie nadal 579,3F, moje zadluzenie wynosi obecnie niecale 75k.
Podsumowujac ten okres w splacie zadluzenia, uwazam, ze moja decyzja o zmianie Banku i wariantu splaty byla korzystna, oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze kiedy wyjdziemy jako kraj(UK)z kryzysu stopy procentowe ponownie wzrosna, byc moze wroca do poprzedniego poziomu 5%, na dzis place mniej o ok 174F miesiecznie w stosunku do pierwszych rat w tym banku z sierpnia 2008.
Jutro podsumuje koszty ubezpieczenia domu i ubezpieczenia naszego zycia w tym okresie, pozdrawiam Andy
the future starts today
|
 
|
   
|
|
winadu |
Post #5 Ocena: 0 2009-12-10 14:05:56 (15 lat temu) |
 Posty: 300
Z nami od: 31-12-2008 Skąd: Nottingham |
Mam ten sam kredyt w Hsbc i jestem rowniez bardzo zadowolony. Zyc nie umierac- przynajmniej dopoki stopy pozostaja na takim niskim poziomie.
|
 
|
 
|
|
|
Andy10 |
Post #6 Ocena: 0 2009-12-11 08:18:54 (15 lat temu) |
 Posty: 511
Z nami od: 09-12-2009 Skąd: Birmingham |
Witam,obiecalem wczoraj,ze przedstawie Wam podsumowanie kosztow ubezpieczenia domu i ubezpieczenia naszego zycia w ciagu 3 lat od kupna domu, tutaj tez zaszly spore zmiany.
Ubezpieczenie domu – moje pierwsze ubezpieczenie domu bylo w firmie Scottish Provident i kosztowalo nas 26,5F miesiecznie w pierwszym roku, w nastepnym skladka skoczyla do 32F miesiecznie, obejmowalo ubezpieczenie domu na kwote 300k i mienia w domu na kwote 30k, postanowilem poszukac ofert innych firm i znalazlem oferte Churchila za polowe tej skaldki tzn 13,86F miesiecznie obejmujace ubezpieczenie domu na sume 500k i wyposazenia na sume 50k, roznica skladki miesiecznej ponad 50%,oszczednosci roczne rzedu 217F, oszczednosci do konca splaty kredytu 2606 F 32-13,9=18,1F, 18,1x12=217,2F 18,1x 144m = 2606 F
Ubezpieczenie na zycie to znaczacy koszt miesieczny, poniewaz jestesmy 50+ (53) a wiec nasze ryzyko smierci lub powaznego zachorowania jest o wiele wyzsze od np. 30 latkow, to wprost przeklada sie na wysokosc indywidualnej skladki, mimo, ze jestesmy z zona rowiesnikami ja place wiecej niz moja zona poniewaz kobiety zyja dluzej niz mezczyzni i ich ryzyko jest nieco mniejsze, oboje nie palimy i mamy spokojna prace.
Nasze pierwsze ubezpieczenie zaproponowane przez brokera mialo nastepujaca konstrukcje, jedno ubezpieczenie na mnie i zone na sume 100k na wypadek smierci plus 5k z tytulu powaznego zachorowania, skladka miesieczna 223F. Szukajac mozliwosci obnizenia wydatkow domowych zdecydowalem sie zmienic ubezpieczyciela, pomogla mi w tym Sylwia z Londynu ktora zaproponowala mi ubezpieczenie w firmie CitiLife, lepsze i tansze od pierwszego. Po pierwsze mamy dwie odrebne polisy, obydwie na sume 100k i opcje powazne zachorowania na 20k, wytlumacze na czym polega roznica na rynku jest wiele polis wspolnych dla malzonkow, ktore oferuja w razie smierci pierwszego malzonka zostanie wyplacona suma ubezpieczenia, a gdy to umiera druga osoba, dzieci czy rodzina juz nie dostaja nic. Te ubezpieczenia wcale nie sa tansze,ja wlasnie mialem takie pierwsze ubezpieczenie. Element drugi to wartosc wyplaconej gotowki w przypadku powaznego zachorowania (wylew, zawal itp.) w pierwszym ubezpieczeniu byla to suma 5k, w drugim ubezpieczeniu wzrosla ona 4-krotnie do 20k te wazne zmiany maja jeszcze jedna kapitalna zalete sa tansze od wersji pierwszej o 76F miesiecznie i kosztuja nas po 2-krotnej indeksacji skladki lacznie 147F miesiecznie, (moja 79,5F a zony 67,3F) w ujeciu statystycznym oszczedzamy w stosunku do pierwszej polisy 76 x 12= 912F rocznie lub 76 x 144 miesiace do konca splaty kredytu =10.944F, wkrotce zamierzam ponownie porownac moja polise z ofertami innych firm ubezpieczeniowych przy tych samych parametrach ubezpieczenia znalesc z nizsza skladka miesieczna.
Wnioski
Warto dokonac przegladu placonych skladek pod katem poszukiwania oszczednosci,sam sie przekonalem, ze wiedza w tym zakresie to spore oszczednosci i postanowilem wrocic do ubezpieczen zyciowych (mam kilkuletnie doswiadczenie z Polski jako agent, menedzer i dyrektor duzego oddzialu jednej z firm zyciowych, jesli sa wsrod Was osoby pozytywnie zakrecone, zainteresowane wspolpraca, zapraszam, tworze zespol. Jutro omowie temat cen domow w okolicy w ktorej mieszkam w czasach kryzysu.
Pozdrawiam Andy
the future starts today
|
 
|
   
|
|
Richmond |
Post #7 Ocena: 0 2009-12-11 09:50:49 (15 lat temu) |
 Posty: 29549
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Niewatpliwie wiek podbija stawke ubezpieczen. Warto sprawdzic czy pracodawca nie oferuje nam polisy na zycie i innych ubezpieczen.
Wielu pracodawcow oferuje ubezpieczenie na zycie, terminal illness czy long term disability allowance. To ostatnie moze byc warte rozwazenia, bo w przypadku dlugotrwalej choroby moze byc problem ze splata kredytu (utrzymaniem sie).
Carpe diem.
|
 
|
 |
|
Andy10 |
Post #8 Ocena: 0 2009-12-12 18:12:29 (15 lat temu) |
 Posty: 511
Z nami od: 09-12-2009 Skąd: Birmingham |
Witam , obiecalem Wam , ze napisze pare slow na temat cen domow w moim miescie (Birmingham). Ceny domow w okolicy w ktorej mieszkam ( ten sam kod pocztowy) w ciagu ostatnich kilku lat stale rosly , przedstawie Wam jak wzrastala wartość (terraced house 3 bedroom) , w ostatnich latach : 2000-54k , 2001-53k , 2002-62k , 2003-73k , 2004-93k , 2005-106k , 2006-103k, 2007-110k , 2008-114k, 2009-105k. Tendencja wzrostowa zostala zatrzymana pod koniec roku 2008, jednak spadek cen nie był jakis drastyczny , oscylowal w granicach ok. 10% , dzisiaj na mojej ulicy sa do sprzedania 3 domy ( 3 sypialniowe tarasowce )w cenach od 105k do 140k , a wiec ceny w stosunku do sierpnia 2006 kiedy ja kupilem swój dom za 99k praktycznie się nie zmienily , sadze, ze bez problemu sprzedałbym oczywiście teoretycznie swój dom dzisiaj za nieco ponad 100k. przy zadłużeniu ok. 75k.saldo wynosilo by ok. 25k , oczywiście nie mam zamiaru go sprzedawac teraz ale za kilkanaście lat już splacony sprzedamy go a pieniadze będą naszym funduszem emerytalnym na stare lata, kiedy wrocimy do Polski do naszego mieszkania , pozdrawiam Andy the future starts today
|
 
|
   
|
|
Aniababy |
Post #9 Ocena: 0 2009-12-12 20:43:52 (15 lat temu) |
 Posty: 21
Z nami od: 04-12-2009 Skąd: Leicester |
Witam ponowinie! Mijaja juz 3 tygodnie odkad ogladalismy dom,ktorego mamy na uwadze i zlozenia naszej pierwszej oferty. Jak dotad nic nie wiemy oprocz tego,ze musimy wyczekiwac telefonow z zapytaniem czy chcemy zlozyc nowa oferte???? Otrzymalismy juz takich dwie i szczerze przestaje mnie juz to cieszyc(zakup domu) Towarzyszacy stres mnie paralizuje a zwlaszcze to oczekiwanie i brak informacji. Obecnie cena wzrosla od 103,000 do 108,000 i nie wiem kiedy sie skonczy to bid'owanie? Czy to moze trwac w nieskonczonosc? Czy ktos wie jak dlugo trwa okres podbiania ceny? Przypominam ,ze nie jestesmy w okresie od zaakceptowania najwyzszej ofrety(tzw 28 dni do wymiany kontraktu) ten etap jeszce sie nie zaczal.Public notice sie nie zjawia w lokalnej gazecie,chociaz bylo powiedziane,ze sie pojawi w dzisiejszej gazecie. Jestem u kresu wytrzymalosci i nie wiem czy lepiej nie dac sobie spokoju z tym domem(chciaz jest piekny)i szukac czegos mniej skomplikowanego???
|
 
|
 
|
|
Aniababy |
Post #10 Ocena: 0 2009-12-12 20:57:03 (15 lat temu) |
 Posty: 21
Z nami od: 04-12-2009 Skąd: Leicester |
W sumie ten dom mial byc dla nas taka dodatkowa skarbonka gdyz myslimy o powrocie do Polski ktoregos dnia .Nie bylismy zdesperowani kupic domu gdyz mamy 2 mieszkania w kraju ale szkoda nam zaangazowania jakie wlozylismy w ten zakup przez ostatnie 3 tygodnie biegajac po bankach ,agencjach itp.Mysle,ze troche by nam pomogl ten zakup zadomowic sie na tej wyspie a co wazne wyznaczyl jakis maly cel i sens bycia na niej. Dobrze miec jakis kat,do ktorego sie wraca i mozna nazwac wlasnym katem  pozdrawiam
|
 
|
 
|
|