Witam, gratuluję tym, którym się udało i trzymam kciuki za tych, którzy dalej walczą o swoje 4 kąty.
Starałam się przewertować całe forum przez naprawdę długi czas w przerwach i wolnych chwilach. Niestety do tej pory jeszcze zostało mi trochę do przeczytania. Zastanawiam się czy pojawiło się pytanie odnośnie kupowania domu w miejscu innym niż miejsce zamieszkania (jeśli już takie pytanie padło na tym forum, może ktoś pamięta, na której stronie mogę znaleźć taką info?)? Mieszkamy w Surrey a planujemy kupno w okolicach Manchesteru. Powód? tylko i wyłącznie finansowy-tutaj za cenę holiday home tam mogę kupić dom 3 bed z ogrodem. Nie chcemy brać tutaj takiej pętli na szyję za 300k.
Czy ktoś miał taką sytuację i czy komuś się to udało? wiem, że to nie jest łatwe... sytuację już obmyślaliśmy na wszystkich możliwych frontach. Nie oczekuję odpowiedzi typu "najpierw poznajcie miasto" itp. Chciałabym konkrety-jak to wygląda ze strony banku, czy są w stanie udzielać kredytu w takim wyadku? Mąż ma umowę o pracę plus jeszcze dodatkową pracę, ja z kolei jestem na samozatrudnieniu plus również mam dodatkową pracę na czas nieokreślony.
Dodatkowo chciałam zasięgnąć opinii na temat polskojęzycznych brokerów oraz prawników. Jest kilka firm ale mało konkretnych opinii na ich temat. Widziałam kilka negatywnych słów na tym forum, ale to było bardziej w stylu "w Anglii to brać tyko angoli" itp. i w sumie temat się urwał. Jeśli nie znam języka prawniczego to niestety nawet bardzo dobry angielski uważam, że nie pomoże więc po co mam dodatkowo brać tłumacza zamiast od razu skorzystać z polskojęzycznych prawników i brokerów?
Wczytuję dane...