Str 432.1 z 655 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
AlmostFamous |
Post #1 Ocena: 0 2015-05-13 18:14:55 (10 lat temu) |
 Posty: n/a
Konto usunięte |
Cytat:
2015-05-13 18:03:26, Turefu napisał(a):
Cytat:
2015-05-13 17:02:51, manchpool napisał(a):
Ja k tak przeglądam oferty domów w manchesterze to są naprawdę tanie, naawet jak na polskie warunki, za 100k GBP można spokojnie kupić super chatę, problem w council tax, jak się ma 1,5k miesięcznie. Macie jakieś rady? Czy w Irlandii Północnej też jest council tax? Czy jak się ma 4 dzieci to też to trzeba płacić?
Tak, trzeba. Dlaczego council tax to taki problem? Jesli chcesz kupic chate za £100k, to council tax nie bedzie wiekszy niz £1400 rocznie, max. £140 miesiecznie przez dziesiec miesiecy, moze mniej. Kazdy musi to placic, takze wynajmujacy.
Council tax nie istnieje w Irlandii Polnocnej, ale ma swoj odpowiednik. [ Ostatnio edytowany przez: <i>Turefu</i> 13-05-2015 18:12 ]
Kolega napisał 1,5k miesięcznie.
Ale to raczej niemożliwe... Kto jest bez winy niech weźmie kamień i pierd... się nim w łeb... Niestety tacy nieomylni to powszedni chleb...
|
 
|
 |
|
|
Richmond |
Post #2 Ocena: 0 2015-05-13 18:17:57 (10 lat temu) |
 Posty: 29604
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Trudno wyczuc czy zle zrozumial koszt council tax czy mial na mysli 1500 dochodow i to, ze ctax jest obciazeniem budzetu. W kazdym razie jest nie do unikniecia. Carpe diem.
|
 
|
 |
|
Turefu |
Post #3 Ocena: 0 2015-05-13 18:21:37 (10 lat temu) |
 Posty: 4447
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
No , fakt . Ja zrozumialam, ze zarabia £1.5k miesiecznie I nie rozumiem, dlaczego £140/m przy tych zarobkach to problem. To podatek, trzeba placic I juz.
|
 
|
 
|
|
|
Post #4 Ocena: 0 2015-05-13 18:23:58 (10 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|
Turefu |
Post #5 Ocena: 0 2015-05-13 18:37:01 (10 lat temu) |
 Posty: 4447
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Cytat:
2015-05-13 18:23:58, Konto usunięte napisał(a):
Majac 1500 nie kupi domu za £100000.
Gotowki nie bedzie mial ani zdolnosci.
Niekoniecznie. £1500 do reki to jakies £24k , nie tak malo . Jesli ma czworo dzieci, to pewnie tez I zone, ktora moze pracuje I jej zarobki tez sa liczone. Przy czworce moze sie kwalifikuje na tax credits, wiele bankow je akceptuje jako Dochod. Trudne, ale nie niemozliwe.
|
 
|
 
|
|
|
Wielim |
Post #6 Ocena: 0 2015-05-13 18:38:01 (10 lat temu) |
 Posty: 7588
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Jak ma 1500 miesięcznie na rękę to ma 22k rocznie brutto, jak znajdzie dobrego brokera to może ktoś mu da kredyt na 100k. Jak 1500 miesięcznie brutto to czarno to widzę.
Tymczasem u mnie znów pytają o payslipy, odpowiedziałem ze wysłałem ale wyślę jeszcze raz a oni no tak, otworzyliśmy tylko 3 pliki z wysłanych 6-ciu tydzień temu. .. dobrze ze miałem dobry humor bo bym się dosadnie zapytał kto tam pracuje. ..
|
 
|
 |
|
|
Post #7 Ocena: 0 2015-05-13 19:01:27 (10 lat temu) |
Anonim
|
Usunięte
|
 
|
 |
|
Wielim |
Post #8 Ocena: 0 2015-05-13 19:42:46 (10 lat temu) |
 Posty: 7588
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
W kalkulatorze TSB pokazuje że może osoba o dochodach 22k before tax może pożyczyć max 99k jeśli nie ma dzieci ani innych osób na utrzymaniu. .. ale to osoba samotna która zapłaci za mortgage 500 rachunki 200 i jeszcze 800 zostaje na spokojne życie
|
 
|
 |
|
Selah_xx |
Post #9 Ocena: 0 2015-05-15 01:43:45 (10 lat temu) |
 Posty: 11
Z nami od: 08-05-2015 Skąd: Ltn |
Witam. To moj pierwszy post na forum. Zastanawiam sie czy jest tu ktos oblatany na rynku nieruchomosci w Luton. Ceny w porownaniu z koncowka zeszlego roku szokujace. Za 230k sama ruina. Takie chodzily jeszcze w 2013 za 150k (wzrost przez ostatnie 2 lata ok 11% wedlug statystyk). Agenci nieruchomosci przywitali nas na dzien dobry jakby conajmniej nawciagali sie koki - szybka gadka, szybkie ruchy, jak nie my to maja 15-20 chetnych lub juz zlozone oferty na ten dom, ktory wlasnie widzimy, na pytanie o mozliwosc wejscia do loftu mowia, ze nie, bank nam sprawdzi. Na domiar zlego podobno kolejka chetnych z Londynu, choc jakos sobie tego nie moge wyobrazic.
To dopiero nasz poczatek poszukiwan. Podeszlismy do wszystkiego z ostroznoscia ale po 3 tygodniach poszukiwan zaczynamy sie zniechecac. Domy, ktore nam pokazano w 80% sa wciaz na rynku (3tyg)wiec powoli przekonuje sie, ze warto czekac na lepsza oferte. Czy ktos moze doradzic jak podejsc do tematu kupna gdy ceny siegaja cena zaporowych? Przez kilka dni siedzielismy na zoopla wertujac sprzedane domy (ostatni stan podawany na marzec 2015) i zaden z podobnych domow ktore oferuje nam sie za 225-230k nie osiagnal nawet 200k w sprzedazy. Wiem, ze kazdy dom jest wyceniany wedlug widzimisie wlasciciela, ale zastanawiam sie czy nie zaczac skladac ofert znacznie ponizej asking price. Wedlug nas asking prices w zadnym razie nie pokrywaja sie z tempem wzrostu cen nieruchomosci w tym jakze kiedys niepopularnym miescie. Prosze o porady.
|
 
|
 |
|
Richmond |
Post #10 Ocena: 0 2015-05-15 08:17:50 (10 lat temu) |
 Posty: 29604
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Oczywiscie, ze skladaj oferty na taka kwota, jaka uwazasz za stosowna. Jak sprzedajacy nie zaakceptuje, to nic nie stracisz, bedziesz szukac dalej, az znajdzie sie taki, ktory zaakceptuje.
Historyjki o 20 chetnych mozesz ignorowac. Dajesz taka oferte jaka uwazasz za odpowiednia i czekasz. Jak jest 20 chetnych, to dom zniknie z rynku w pare dni. Jak wisi dalej, to najwyrazniej nie bylo tych 20 chetnych albo zaden nie chcial dac tyle, ile wlasciciel sobie wyobrazil.
Wczoraj widzialam spadek ceny domu z 500K na 425K! Daje to pojecie jak niektorzy sa oderwani od rzeczywistosci. Poza tym rynek sie troche studzi, przynajmniej w Surrey. Asking prices zaczynaja spadac. Carpe diem.
|
 
|
 |
|