Str 23 z 655 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
Richmond |
Post #1 Ocena: 0 2008-04-10 21:30:00 (17 lat temu) |
 Posty: 29581
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Jak dlugo planujesz mieszkac w kupowanej nieruchomosci?
Czy stac sie bedzie na splate kredytu, gdyby wzroslo oprocentownaie o 1-2%?
To, ze panuje panika na rynku i gazety ja tylko podkrecaja, to nie znaczy, ze nikt nie kupuje/zmienia teraz domu. W koncu ludzie gdzies musza mieszkac, a niektorzy wola mieszkac na swoim niz wynajmowac. Zalezy co liczy sie dla Ciebie bardziej: aspekt czysto finansowy czy poczucie komfortu i spokoju we wlasnym domu.
Nie daj sie zwariowac tej panice tylko pomysl o swojej przyszlosci, jakie masz plany i co bedzie najlepsze dla Ciebie. Carpe diem.
|
 
|
 |
|
|
simari1980 |
Post #2 Ocena: 0 2008-04-10 22:21:03 (17 lat temu) |
 Posty: 16
Z nami od: 11-03-2008 |
Wlasnie urodzilo nam sie dziecko, w zwiazku z tym potrzebujemy wiekszego domu. Kupujemy 3 bed za 169 000, wplaty wlasnej 10%. Oprocentowanie 5,69 czyli ok 885£ na 5 lat potem wzrost raty do 1039 funtow. Teraz placimy za wynajem 1 bed 700£ miesiecznie. Stad ta decyzja....A decyzje o powrocie lub zostaniu mielismy podjac za 5 lat zanim dzieko pojdzie do szkoly. Teraz wychodzi na to, ze jesli zdecydujemy sie na kupno domu, nasz decyzje o powrocie zweryfikuje wlasnie cena naszego domu...ech...pewnie i tak kupimy, bo moj maz nie chce slyszec o wycofaniu sie... ale obaw mam sporo...
|
 
|
 |
|
simari1980 |
Post #3 Ocena: 0 2008-04-30 13:24:05 (17 lat temu) |
 Posty: 16
Z nami od: 11-03-2008 |
Mam pytanie, do kogos kto sie na tym zna. Okazalo sie wlasnie, ze nasz broker nas oklamal i ze nie przyznano nam jeszcze kredytu. Czy to mozliwe, ze bank bez przyznania nam wstepnie kredytu mogl mimo wszystko zrobic survey i sciagnac od nas za to pieniadze 399£?? Tak wlasnie stalo sie u nas. Szczerze myslimy o rezygnacji z kredytu, juz mi to bokiem wychodzi, wszyscy w kolo klamia i sciemniaja a pieniadze biora za nic. Stracilismy juz 1700 funtow przez brak kompetencji i fatalna obsluge i nadal nie wiem czy dostaniemy kredyt. Nie chce tego tak zostawic i jesli cos tu jest niezgodne z prawem nie pozostawimy tego bez odzewu.
|
 
|
 |
|
Richmond |
Post #4 Ocena: 0 2008-04-30 13:28:44 (17 lat temu) |
 Posty: 29581
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Wycena mieszkania nastepuje przed przyznaniem kredytu i jest jednym z warunkow przyznania kredytu. Broker powinien Was poinformowac o tym, ze pomimo zrobienia wyceny i poniesienia kosztow mozesz kredytu nie otrzymac.
Jesli jest jakas oplata za produkt kredytowy to rowniez mozesz ja stracic w przypadku nie przyznania kredytu. Metoda na ominiecie tego jest dodanie tej oplaty do kwoty kredytu, bo wtedy banki podobno nie scigaja klientow o te kwote.
W Key Facts Illustration (KFI) powinny byc wyszczegolnione wszystkie oplaty okolo kredytowe.
Napisz co jeszcze jest wedlug Ciebie nie tak i wyjasnimy to wszystko. Na co poszlo te 1700 funtow?
Carpe diem.
|
 
|
 |
|
simari1980 |
Post #5 Ocena: 0 2008-04-30 13:54:01 (17 lat temu) |
 Posty: 16
Z nami od: 11-03-2008 |
Richmond, dzieki za odpowiedz
Powoli emocje opadaja i zaczynam na wszystko patrzec trzezwym okiem. Oplate za produkt mamy zawarta w kredycie.
Broker powiedzial nam ze kredyt mamy juz przyznany i ze czekamy tylko na mortgage offer co jest oficjalnym potwierdzeniem przyznania kredytu (on tak nam to wytlumaczyl i powiedzial, ze pozyczka jest juz przyznana). Zalatwilismy juz prawnika, wszystkie search zrobione, umowa przedwstepna rowniez, czekamy juz tylko na ta nieszczesna mortgage offer, a tu dzwoni do nas ktos inny informujac, ze nasz Broker wyjechal na wakacje (nawet nam o tym nie mowiac) i ze z naszym kredytem nic jeszcze nie jest zalatwione i zaczal zadawac nam pytania, na ktore udzielilismy odpowiedzi juz 2 mce temu
Jesli chodzi o to 1700 to mam tu na mysli
prawnika 900
search 300
survey 399
no i kolejny miesiac przedluzenia wynajmu, jak nie wiecej, akurat z tym sie liczylismy.
Zgubil nas brak doswiadczenia w zalatwianiu takich spraw i niekompetentni pomocnicy...
No coz, pozostaje nam sie albo wycofac i stracic to wszystko albo zmienic brokera i zaczynac wszystko od nowa...tyle ze on nam zalatwil calkiem fajna pozyczke...
|
 
|
 |
|
|
Richmond |
Post #6 Ocena: 0 2008-04-30 14:00:21 (17 lat temu) |
 Posty: 29581
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Sugeruje trzymac sie tego brokera i samemu zaczac poganiac bank lub inne osoby w biurze brokerskim. Gdybys teraz wycofala sie, to stracisz obecny produkt kredytowy (a podejrzewam, ze teraz sa juz znacznie gorsze oferty, non-stop podwyzszaja koszty i wycofuja oferty).
Na poczatku pewnie dostaliscie AIP Agreement in Principle, a dopiero po dopelnieniu wszystkich formalnosci dostaniecie mortgage offer, ktora jest oferta wlasciwa.
Cos drogi ten prawnik - 900 funtow. To nawet w Londynie mozna znalezc takich za 300-500 funtow przy drozszych nieruchomosciach.
Jeszcze musisz doliczyc stamp duty 1% wartosci nieruchomosci, chyba, ze nieruchomosc jest w lokalizacji, ktora jest zwolniona ze stamp duty.
Przeciagnie sie procesu kupna domu jest zupelnie normalne, nie ma sie co stresowac i uzbroic w cierpliwosc. Pomysl o sprzedajacym, ktory pewnie jeszcze bardziej sie niecierpliwi  Carpe diem.
|
 
|
 |
|
simari1980 |
Post #7 Ocena: 0 2008-04-30 14:15:20 (17 lat temu) |
 Posty: 16
Z nami od: 11-03-2008 |
Nawet mi nie mow o tym prawniku, bo tez jest zakrecony jak kolowrotek. Wlasnie nam przyslal list zebysmy mu podali pelne imiona i nazwiska nasze. A przeciez na pierwszym spotkaniu kopiowal nasze paszporty. Brak mi slow. Co do ceny, to akurat nie szukalismy a ten zostal nam polecony przez znajomego. Wracajac do kredytu, probujemy sie skontaktowac z biurem brokerskim juz od poniedzialku, jak tylko podaje nazwisko osoba ktora zajmuje sie nasza sprawa nagle okazuje sie byc zajeta, a prosba o oddzwonienie zostaje ignorowana, dzis po raz kolejny...dopiero ten inny broker jest jakimkolwiek odezwem ale tez jaka niespodzianka  nic bedziemy walczyc..
Richmond, dziekuje bardzo za sensowne porady
|
 
|
 |
|
simari1980 |
Post #8 Ocena: 0 2008-05-09 13:14:39 (17 lat temu) |
 Posty: 16
Z nami od: 11-03-2008 |
Niestety, odmowiono nam pozyczki  okazalo sie, ze z racji tego iz moj maz jest samozatrudniony mimo dobrych dochodow nie jest w stanie wykazac realnych dochodow, bo nie przepracowal jeszcze roku. Niby wszystko bylo ok, dostali list od kontraktora, z ktorym moj M pracuje niestety to nie pomoglo, cos tam jeszcze walczy nasz nowy broker (tamtego chyba zwolnili) ale szanse juz sa znikome, moze jeszcze zawazyc moj dochod, tyle ze ja zarabiam dwa razy mniej niz moj M...ja w kazdym razie juz stracilam nadzieje
Mam tylko pytanie
Czy w zwiazku z tym, ze cala transakcja nie doszla do skutku czy nadal jestesmy zobowiazani oplacic prawnikow w calosci czy tylko w czesci?
Zastanawiam sie, jakim prawem bank pobiera oplate za survey jesli bylo bardzo prawdopodobne, ze nie otrzymamy pozyczki...broker probowal nam znalesc inna oferyte i znalaz za 9%!!!!!!!
Chyba darujemy sobie kupno domu, pozostaje nam tylko wynajem, mieszkania i comiesieczne wywalanie 700£ w bloto za jednosypialniowe mieszkanie, mieszkanie z kims lub kombinowanie mieszkania z Counsilu. Zadna z tych opcji nam nie odpowiada...no i co tu zrobic
|
 
|
 |
|
Richmond |
Post #9 Ocena: 0 2008-05-09 14:31:45 (17 lat temu) |
 Posty: 29581
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Pierwszy broker powinien wziac pod uwage to, ze Twoj maz jest self-employed i omowic z nim jakie beda potrzebne dokumenty i czy bedzie mogl dostarczyc potwierdzenie zarobkow. Kryteria banku dot. przyznawania kredytow dla self-employed nie sa tajemnica.
Jesli broker nie dopatrzyl tego wszystkiego i nie poinformowal Was to jedyna osoba, ktora mozesz winic.
Bank musi zrobic wycene, jest to niezbedny krok w procesie przyznawania kredytu. Bank informuje Cie w KFI, ze oplata za survey nie zostanie zwrocona w przypadku nie przyznania kredytu.
Prawnikowi placisz za prace, ktora wykonal: searches, przygotowanie i sprawdzenie dokumentacji i jego czas. Z jego punktu widzenia nie ma znaczenia czy do transakcji doszlo czy nie, on swoja prace wykonal i to nie jego wina.
Przykro mi, ze mialas taka kosztowna probe kupna nieruchomosci. Nastepnym razem bedziesz lepiej przygotowana i nic Cie juz nie zaskoczy. I nie bierz pierwszego z brzegu prawnika, bez sprawdzenia ile beda kosztowac uslugi kilku innych.
Na mieszkanie socjalne nie masz co liczyc, mozesz zainteresowac sie shared-ownership. A najlepiej bedzie poczekac. Za jakis czas bedziesz na pewno w lepszej sytuacji i nie powinno byc wtedy problemu z uzyskaniem kredytu. Carpe diem.
|
 
|
 |
|
uleule |
Post #10 Ocena: 0 2008-05-12 11:51:53 (17 lat temu) |
 Posty: 11
Z nami od: 12-05-2008 Skąd: telford |
Witam wszystkich
W piatek zadzwonila do mnie agencja i poinformowali mnie, ze moja oferta kupna jest najlepsza. Z kredytem nie mam problemow, bo juz wczesniej bylam bliska kupna domu, ale niestety ktos przebil moja oferte zlozona w tej agencji nieruchomosci. Ale kredyt dostane bo moj depozyt to 1/3 ceny domu, wiec nie jest zle.
Przeczytalam wszystkie posty i nadal nie wszystko rozumiem.
Zaplacilam za rzeczoznawce z banku £290, notariusz wyliczyl mi ok £900, czy musze sie liczyc z jakimis dodatkowmi oplatami?
Co oznacza "Early repayment charges" i "10 year fixed"
Ula [ Ostatnio edytowany przez: uleule 14-05-2008 10:08 ] Ula
|
 
|
 |
|