Str 21.9 z 655 |
|
---|---|
simari1980 | Post #1 Ocena: 0 2008-04-07 00:32:43 (17 lat temu) |
Z nami od: 11-03-2008 |
Mozesz starac sie o pozyczke bez wkladu wlasnego. Poszukaj a znajdziesz odpowiednia...
|
Richmond | Post #2 Ocena: 0 2008-04-07 06:14:55 (17 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Znalezienie kredytu na 100% moze byc trudne, w tej chwili juz chyba tylko Abbey udziela takiego. Wszystkie inne banki podwyzszyly swoje wymagania i chca conajmniej 5% depozytu.
Teoretycznie mozna wziac pozyczke na brakujacy depozyt, ale moze obnizyc zdolnosc kredytowa (zalezy od sytuacji finansowej, wysokosci zarobkow itp). Druga sprawa, ze prawnicy pytaja sie skad pochodza pieniadze na depozyt i zdaje sie, ze jest jakas zasada, ze nie powinny pochodzic z kredytu. Lepiej odczekac teraz troche i zobaczyc jak bedzie ksztaltowasc sie sytuacja na rynku nieruchomosci. Na razie zrobili wielka panike i wszedzie pisza o znikajacych ofertach kredytowych i jak to wplynie na ceny nieruchomosci. Carpe diem.
|
czerwiec80 | Post #3 Ocena: 0 2008-04-07 23:50:48 (17 lat temu) |
Z nami od: 03-03-2008 Skąd: Norhamptonshire |
Do Richmond.Czy mógłbyś mi powiedzieć coś o sytuacji na rynku nieruchomości.Sama nie wiem co robić ,bo ceny domów spadają,ale nikt nie potrafi powiedzieć jak długo to potrwa.Nawet sami Anglicy odradzają zakup w tej chwili.My zastanawiamy by się wycofać ,ale też nie mamy pewności ,że dobrze zrobimy.Dziękuję za odpowiedz.
|
Richmond | Post #4 Ocena: 0 2008-04-08 06:58:42 (17 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Jak to mowia, nikt nie ma krysztalowej kuli i nie powie Ci co sie stanie. Na razie to co widac, to wycofywanie produktow kredytowych lub podwyzszanie ich kosztow, by wyeliminowac klientow nizszej jakosci i zostawic tylko takich, ktorzy na pewno dadza rade splacac. Najbardziej uderzy to tych, ktorzy wchodza na rynek pierwszy raz.
Mniej osob bedzie moglo wziac kredyty - niewatpliwie bedzie mniej kupcow, mniejsze zainteresowanie nieruchomosciami, nizsze ceny. Podwyzszenie kosztow dla istniejacych klientow oznacza, ze czesc z nich po zejsciu z produktow typu fixed nie bedzie mogla ich refinansowac do kolejnego produktu fixed albo bedzie musiala to zrobic na znacznie gorszych zasadach. Ci, ktorzy ledwo splacali moga przestac i banki przejma ich nieruchomosci. Efekt tego bedzie widoczny gdzies pod koniec roku, na poczaktu przyszlego. Oznacza to wiecej nieruchomosci na rynku, nizsze ceny. Juz teraz mozna kupic nieruchomosci na aukacjach ponizej ich pierwotnej ceny. Pojawia sie tez opinia, ze w zwiazku z korzystna zmiana przepisow dotyczaca podatku CGT od kwietnia, wielu landlordow zdecyduje sie sprzedac swoje nieruchomosci na wynajem, glownie 1-2 bedrooms. Kolejna mozliwosci zalania rynku. To takie ogolne podsumowanie tego co pisza w prasie i na forach. W ostatnia niedziele byl szczegolny wysyp artykulow o nieruchomosciach, we wszystkich mozliwych gazetach. Padlo duzo teorii o ile spadna ceny, a najsmielsze artykuly sugerowaly, ze nawet do 30%. Jesli kupujesz dla siebie i masz zamiar zostac w mieszkaniu/domu przez jakies 10 lat to teoretycznie nie musisz sie przejmowac spadkiem ceny, bo zanim bedziesz chciala sprzedac, to cykl sie odwroci. Gdzies po drodze wartosc domu moze spasc duzo pozniej wysokosci kredytu, ale po jakims czasie powinno to wrocic do normy. Jesli myslalas o kupnie pierwszej nieruchomoscia na 2-3 lata to moze warto wstrzymac sie z tym i zobaczyc czy ceny faktycznie spadna, o ile i wtedy dopiero skusic sie na zakup w lepszej cenie. Oczywiscie w tym czasie trzeba oszczedzac na wiekszy depozyt, bo nie wiadomo jakie produkty kredytowe beda wtedy na rynku. Moze sie okazac, ze beda wymagali min. 10% i wiecej. Nie wiem jakiej wysokosci masz teraz depozyt, bo moze jest na na tyle wysoki, ze nie bedziesz musiala martwic sie o to w przyszlosci. Nie martw sie na zapas, a z drugiej strony upewnij sie, ze bedziesz w stanie splacac kredyt, gdyby zwiekszylo sie jego oprocentowanie w przyszlosci. --------- Aktualizacja: dzisiaj Halifax podal informacje, ze ceny w marcu spadly o 2.5%. Poza tym widzialam artykul, ze Abbey wycofalo kredyty na 100% wartosci nieruchomosci. http://uk.reuters.com/article/personalFinanceNews/idUKNOA82698820080408 http://uk.reuters.com/article/personalFinanceNews/idUKNOA82409820080408 Carpe diem.
|
vitek | Post #5 Ocena: 0 2008-04-08 11:12:47 (17 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-06-2007 Skąd: Yorkshire |
Cytat: nizsze ceny. Najbardziej uderzy to tych, ktorzy wchodza na rynek pierwszy raz. ??? ![]() Zapewniam cię że nic tak nie ułatwi życia first time buyers jak obniżenie (a właściwie to urealnienie) cen. Że 5 czy 10% wkładu własnego? Moim zdaniem ktoś kto nie jest w stanie wpłacić 10% nie kwalifikuje się do kredytu i gdybym był bankiem to nigdy bym takiemu golcowi nie pożyczył. [ Ostatnio edytowany przez: vitek 08-04-2008 11:19 ] The Mythbuster
|
|
|
Richmond | Post #6 Ocena: 0 2008-04-08 11:20:11 (17 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Moze nie brzmi to zgrabnie, bo dopisalam zdanie w srodku. Wczesniej bylo, ze gorsze produkty kredytowe uderza najbardziej w FTB, z tego wzgledu, ze oni maja najmniejsze depozyty. Ci, ktorzy robia remortgage maja juz jakas czesc kapiatalu splacona i kwalifikuja sie do lepszych produktow kredytowych.
Zmienilam oryginalna wypowiedz dla jasnosci. Carpe diem.
|
vitek | Post #7 Ocena: 0 2008-04-08 11:35:34 (17 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 19-06-2007 Skąd: Yorkshire |
Jasne. Pozostaje więc tylko czekać w nadziei że ceny domów osiągną taki poziom że normalnego człowieka będzie stać na zakup. Ubocznym skutkiem może być to że na nieruchomościach przestanie bogacić się wciąż ta sama wąska grupa osób, ale to akurat mnie nie martwi
![]() The Mythbuster
|
czerwiec80 | Post #8 Ocena: 0 2008-04-08 11:40:36 (17 lat temu) |
Z nami od: 03-03-2008 Skąd: Norhamptonshire |
Dziękuję za odpis.My mamy 10% wkładu ,ale dziś wycofaliśmy się.Tu w Angli chcemy zostać dłużej,jednak nie chcemy ryzykować utraty wartości zakupionego domu.Jest to dla nas bardzo trudna decyzja ,bo do końca formalności zostało nam może 3 tygodnie.kKredyt bank przyznał nam bez problemu , bo na nasze konto są regularne wpływy i jesteśmy w stanie spłacać kredyt.Mimo to,~` strach ma wielkie oczy `no i przestraszyliśmy się.Postanowiliśmy poczekać a potem(nie wiem kiedy)zobaczymy.Zdaję sobie sprawę ,że może nigdy nie kupimy domu w Angli.Pocieszam się tym ,że w polsce też mamy dom,więc nie jest tak zle.
[ Ostatnio edytowany przez: czerwiec80 08-04-2008 11:42 ] |
Richmond | Post #9 Ocena: 0 2008-04-08 12:04:50 (17 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Jesli koszt wynajmu jest nizszy niz same odsetki od kredytu, ktory mialas wziac, to mozesz sie pocieszac, ze bedziesz do przodu finansowo
![]() Wszystko oczywiscie zalezy od tego gdzie mieszkasz i jak ksztaltuja sie tam ceny wynajmu i kupna. Carpe diem.
|
czerwiec80 | Post #10 Ocena: 0 2008-04-08 23:17:26 (17 lat temu) |
Z nami od: 03-03-2008 Skąd: Norhamptonshire |
My nie sugerowalis się tylko twoimi wypowiedziami,braliśmy pod uwagę wiele opini.
Zawsze jednak jest dobrze przeczytać co inni myślą.Ja dziękuję ,ze tyle czasu poświęcasz aby opisywać tyle zagadnień związanych z kupnem domu na wyspach. ![]() |