Str 3 z 3 |
|
---|---|
GiantGoram | Post #1 Ocena: 0 2015-12-18 07:35:50 (9 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2015 Skąd: Bristol |
Sprawdz umowe lub zadzwon anonimowo do housing association I zapytaj co by stalo gdyby zaistniala sytuacja w ktorej jestes.
Znam pare ktora mieszkala w separacji jakis czas pod jednym w mieszkaniu z councilu. W sumie mieszkali tam jako malzenstwo kilka lat I byli juz secure tenant. Umowa byla na ich oboje. Ona wyprowadzila sie z dziecmi bo dostala mieszkanie jako samotna matka. Do niego ktos sie wprowadzil,zglosil to do councilu. Niedawno dostal jednak list ze musi opuscic mieszkanie bo mu juz nie przysluguje. Jak dzwonilam do councilu to powiedzieli ze umowa byla na ich oboje I wyprowadzajac sie do innego mieszkania ona zrzekla sie tego starego. On tez musi opuscic teraz mieszkanie. Nie ma mocnych,nawet ta osoba/y co teraz z nim mieszka musi sie wyprowadzic. Jedyne co moglismy zrobic to przedluzyc okres mieszkania tam bo ciezko cokolwiek znalezc. Co council to inne zasady-dodam ze to Mieszkanie z councilu nie z housing association. |
supr3me | Post #2 Ocena: 0 2015-12-18 12:32:16 (9 lat temu) |
Z nami od: 29-03-2009 Skąd: Manchester |
no to nieciekawie.. musze przejrzec papiery dokladnie.. troche poczytalem o tym na angielskich stronach i prawde mowiac roznie moze byc, zalezy wlasnie od spoldzielni.. mieszkanie jest zapisane glownie na mnie to mysle ze nie powinienem miec problemow nawet jesli to jest joint tenancy, ale musze doczytac umowe jak wroce z urlopu...
|
NightFury | Post #3 Ocena: 0 2015-12-18 17:44:23 (9 lat temu) |
Z nami od: 25-01-2012 Skąd: Liversedge |
Jeśli umowa jest joint to rezygnacja z umowy wynajmu jednej strony powoduje wypowiedzenie wynajmu rownież osobie która została.
Wiec jeśli ex jest....swolocza to może iść do councilu i terminowac umowę rownież za ciebie. Ty analogicznie mógłbyś zrobić to samo gdybys to ty opuszczał lokal. Dlatego uważam ze najlepiej by było umowę przepisać tylko na ciebie. Nie chcesz przecież pewnego pięknego dnia po powrocie zastać zmienione zamki bo ex ci świnie podłożyła.... Music leads me through my life
|
Turefu | Post #4 Ocena: 0 2015-12-18 19:15:55 (9 lat temu) |
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
NightFury, nie tak drastycznie. Napisalam juz wczesniej, ze jesli umowa jest na oboje malzonkow , zona moze sie z powrotem wproadzic, ale nie moze terminowac umowy w imieniu meza. I z tym zmienianiem zamkow to tez przesada. OP musi dopilnowac, zeby umowa byla tylko na niego, ale nie ma co go straszyc.
|
Adacymru | Post #5 Ocena: 0 2015-12-18 20:02:04 (9 lat temu) |
Konto usunięte |
Prawnie jasno wynika, ze urzad moze starac sie o odzyskanie lokalu (to w przypadku wczesniej sugerowanych przez innych sytuacji ze urzad nakazal komus sie wyniesc, bo zmienila sie sytuacja), a;e nie moze miec immunitetu na zmienianie istniejacego prawa. To, ze urzednik napisze ze chce zeby lokator sie wyprowadzil, nie zwalnia go z obowiazku wykazania jakie prawo na takie dzialanie mu pozwala. Gminy moga miec rozne zasady przydzielania ale nie moga sobie zmieniac praw lokatorow jakie ogolnie obowiazuja.
Jak ktos ma podstawe prawna ktorej uzywa jakas gmina do eksmisji lokatora, ktory nie zalega z czynszem, nie prowadzi nielegalnej dzialanosci, nie lamie kontraktu wynajmu zachowaniem, gmina (i spoldzielnia) ma ciezka droge przed soba, zeby zmusic do wyprowadzenia sie, to byloby pomocne w tym temacie, i nie tylko w tym. Zapewne na liscie ktory ktos przytoczyl, taka podstawa prawna musiala byc okreslona. W odpowiedzi na rozterki autora watku, nawet w razie smierci glownego najemcy jest zalozenie ze osoba zamieszkujaca (i zarejestrowana jako zamieszkujaca) ma prawo do pozostania w lokalu gminnym, i nie musi byc spokrewniona z glownym najemca, i nie musi nawet byc wspolwynajmujacym na umowie. Nie ma wiec co dramatyzowac, tym bardziej ze glowny najemca caly czas w tym przypadku mieszka dalej w lokalu. Jak ktos doradzil, zawsze mozna zapytac w urzedzie jakie maja procedury w przypadku jednego lokatora opuszczajacego lokal, jakie konsekwencje moze miec pozostajacy lokator, jakie przepisy prawne stosuja.
Ada
|
|
|
Post #6 Ocena: 0 2015-12-18 21:17:52 (9 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
supr3me | Post #7 Ocena: 0 2015-12-18 21:37:18 (9 lat temu) |
Z nami od: 29-03-2009 Skąd: Manchester |
NightFury na szczescie rozstalismy sie z żoną, mozna powiedziec, na spokojnie, przynajmniej teraz utrzymujemy jakis minimalny kontakt i jestem pewien ze ona nie zrobi mi nic na zlość.. niemniej jednak musze ją wypisac mimo wszystko zeby miec prawnie wszystko zalatwione..
|
NightFury | Post #8 Ocena: 0 2015-12-19 08:50:18 (9 lat temu) |
Z nami od: 25-01-2012 Skąd: Liversedge |
Cytat: 2015-12-18 19:15:55, Turefu napisał(a): NightFury, nie tak drastycznie. Napisalam juz wczesniej, ze jesli umowa jest na oboje malzonkow , zona moze sie z powrotem wproadzic, ale nie moze terminowac umowy w imieniu meza. I z tym zmienianiem zamkow to tez przesada. OP musi dopilnowac, zeby umowa byla tylko na niego, ale nie ma co go straszyc. Wyglada na to ze każdy council ma swoje wewnętrzne wytyczne.... W moim tak sie dzieje. Umowa joint sprawia ze oboje najemców ma prawo w tejże nieruchomosci przebywać i w razie problemów i jedno i drugie ma 50% praw i odpowiedzialności. Ale juz to kilka razy widziałam ze ex wypowiadał umowę za oboje najemców i musieliśmy sie niezłe nagimnastykować zeby osoby niewinnej nie wyrzucić na bruk. Council jest zobowiązany wykazać sie duty of care i raczej nikogo nie wyrzuci na ulice ale wypowiedzenie umowy najmu przez jedna osobę na joint ma moc prawna. Music leads me through my life
|
GiantGoram | Post #9 Ocena: 0 2015-12-19 09:07:27 (9 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2015 Skąd: Bristol |
Council ma duty of care ale sa to szczegolne przypadki -Kiedy W rodzinie zagrozonej eksmisja sa dzieci I kiedy wchodzi w gre choroba najemcy,np psychicxna lub fixyczna-tzw vulnerable person/people
zdrowa osoba samotna nie kwalifikuje sie pod duty of care. W takich sytuacjach najcxesciej spotykam samotne matki I np 4 osobowr rodziny ktore miesxkaja w jednym pokoju w shared house. Dostaja one najczesciej pokoj na poczatek tzw emergency accommodation z councilu a po jakims czasie cos wiekszego tez jako emergency. Czasem trwa prawie rok zanim dostana cos na stale z homechoice. To sa przypadki z Bristolu, inaczej czasowo to pewnie wyglada w innych czesciach uk [ Ostatnio edytowany przez: GiantGoram 19-12-2015 09:10 ] |