w anglii najwiecej ludzi jest zawsze w "primanim" hehe tzn ze ludzie maja kase czy jej nie maja? : P
[ Ostatnio edytowany przez: cris82 21-02-2020 09:15 ]
Str 83 z 137 |
|
---|---|
cris82 | Post #1 Ocena: 0 2020-02-21 09:11:29 (5 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
chodzenie na zakupy po centrach handlowych to jakis wskaznik bogactwa ? w czasach kiedy kazdy ma po kilka kart kredytowych w portfelu ?
w anglii najwiecej ludzi jest zawsze w "primanim" hehe tzn ze ludzie maja kase czy jej nie maja? : P [ Ostatnio edytowany przez: cris82 21-02-2020 09:15 ] |
Wielim | Post #2 Ocena: 0 2020-02-21 10:14:38 (5 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
W Primarku na Oxford St najwięcej klientów to turyści a największą grupą są Arabowie którzy po zakupach w "prajmanin" potrafią jechać taksówką do Dorchester Hotel czy Millennium Gloucester czy obojętnie którego hotelu w Mayfair albo Knightsbridge gdzie cena za nocleg zaczyna się od £500 , także to , że ktoś robi zakupy w primarku nie znaczy , że jest biedny
|
cris82 | Post #3 Ocena: 0 2020-02-21 10:23:10 (5 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
tak zwlaszcza w leicester tlumy klientow w primanim to turysci ktorzy po zakupach ida zwiedzac zebrajacych w centrum miasta
aaa sorry jak zwykle zapomnialem ze przeciez londyn to cala anglia : P |
NightFury | Post #4 Ocena: +1 2020-02-21 11:37:31 (5 lat temu) |
Z nami od: 25-01-2012 Skąd: Liversedge |
Wszędzie się słyszy, ze standard życia Polaków się znacznie poprawił. Ludziom lepiej się żyje i stać ich na więcej. Niektórzy tutaj tez insynuują, ze rodaków w Polsce stać na wszystko. Oczekiwałam, ze zarobki podobno na poziomie europejskim przełożą się na zwiekszona konsumpcje i zakup dóbr. Najwyraźniej jesteśmy narodem skupionych oszczędzaczy.
Co do samochodów....nie wiem. Moje osiedle się nie zmieniło. Serio, ani grama żadnej zmiany. Parkingi są takie same jak 20 lat temu. I jest ich taka sama ilość. Samochody stoja dzisiaj tak samo jak i 20 lat temu. Jeśli tych samochodów jest więcej to jeszcze muszę ich lepiej poszukiwać bo póki co nie widzę.... Music leads me through my life
|
admiralbibol | Post #5 Ocena: 0 2020-02-21 11:52:13 (5 lat temu) |
Z nami od: 29-03-2015 Skąd: Warszawa |
Bo zapewne odwiedzilas wiele domow i u wszystkich wciaz liczba telewizorow sie nie podwoila, a powinna.
Jak ludzie zarabiaja lepiej to powinni kupowac wiecej, np 2 radia, 2 razy tyle jajek, 2 lewe i 2 prawe buty, 2 samochody. Kazdy donosik na moj avatar daje hemoroida lewakowi.
|
|
|
Wielim | Post #6 Ocena: 0 2020-02-21 11:56:35 (5 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
U mnie w małym mieście powiatowym ok 40k mieszkańców samochodów jest całkiem sporo , połowa to stare graty ale druga połowa to całkiem niezłe auta , często można spotkać Mercedesy GLA czy CLA , jeden nawet S klasy , ładne suvy . Duża część osób nie ma samochodu bo jest komunikacja miejska , do tego darmowa . Ludzi stać na więcej niż kiedyś . Ale to tak średnia , bo wiadomo są biedni i bogaci ale tak też jest w UK , sklepy jak Aldi i Lidl biją rekordy popularności chociaż sa ludzie kupujący tylko w Waitrose . Nie którym ludziom się polepszyło , niektórym pogorszyło , zarabiają tyle samo co 10 lat temu tylko ceny poszły znacznie do góry . Gdzieś ostatnio czytałem , że średni dochód w UK wrócił pierwszy raz do kwoty sprzed kryzysu w 2008 roku. Tylko , że ceny poszły znacznie do góry . Nieruchomości , rachunki , paliwo , jedzenie . Niektórzy zarabiają mniej niż kiedyś niektórzy więcej .
Nightfury o ile się nie mylę piszesz o mieście Łodzi . Duże miasto , korki , jest komunikacja miejska dobrze rozwinięta to ludziom samochody nie są aż tak potrzebne . Gdy mieszkałem w Londynie wcale nie miałem samochodu , problem z korkami , opłatami , parkowaniem , łatwiej było jeździć komunikacją miejską albo skuterem . Teraz mam dwa samochody bo mieszkam za miastem , drugi służy mi do pracy a wcale nie jestem bogaty , po prostu nie mieszkam w dużym mieście |
SweetLiar | Post #7 Ocena: 0 2020-02-21 12:07:30 (5 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Tak dla porównania, inne polskie miasto, dzisiaj, godzinę temu. Primarku ani innej biedronki tu nie ma ![]() Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
cris82 | Post #8 Ocena: 0 2020-02-21 12:08:31 (5 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
Polacy to jest kumaty narod jak maja sie zadluzac to nie na glupoty : P
w anglii konsumcja to priorytet zeby ludzie tutaj urodzeni borykali sie z odlozeniem depozytu na dom to jest jakis slaby zart-NAWET W LONDYNIE [ Ostatnio edytowany przez: cris82 21-02-2020 12:16 ] |
Richmond | Post #9 Ocena: 0 2020-02-21 13:12:37 (5 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Cytat: 2020-02-21 11:37:31, NightFury napisał(a): Wszędzie się słyszy, ze standard życia Polaków się znacznie poprawił. Ludziom lepiej się żyje i stać ich na więcej. Niektórzy tutaj tez insynuują, ze rodaków w Polsce stać na wszystko. Oczekiwałam, ze zarobki podobno na poziomie europejskim przełożą się na zwiekszona konsumpcje i zakup dóbr. Najwyraźniej jesteśmy narodem skupionych oszczędzaczy. Co do samochodów....nie wiem. Moje osiedle się nie zmieniło. Serio, ani grama żadnej zmiany. Parkingi są takie same jak 20 lat temu. I jest ich taka sama ilość. Samochody stoja dzisiaj tak samo jak i 20 lat temu. Jeśli tych samochodów jest więcej to jeszcze muszę ich lepiej poszukiwać bo póki co nie widzę.... Wspominalas cos o Piotrkowskiej (jesli nie pomylilam uzytkownika), wiec wypowiem sie o Lodzi. Kiedys miedzy blokami byl plac zabaw (jak powiedzial moj maz), teraz jest parking, na ktorym nie sposob zaparkowac, mimo ze jest szlaban i wjazd na pilota. Jak tam przyjezdzam duzym samochodem to przezywam koszmar, bo samochody sa poparkowane gdzie sie da, poza wyznaczonymi miejscami i nie moge potem zlamac sie przy wyjezdzie. Dzieci oczywiscie nie ma, bo nie ma zadnego placyku zabaw dla nich. Inne porownanie, parking przy starych blokach na Tarchominie w Warszawie. Jak przyjezdzalam tam 20 lat temu, to byly te same samochody poparkowane i miejsc do wyboru do koloru. Jak podjezdzam teraz pod ten sam blok, to czesto nie jestem w stanie w ogole zaparkowac, nawet na kraweznikach i trawnikach stoja auta. W obu przypadkach starzy lokatorzy powymierali, wprowadzili sie mlodzi ludzie, ktorzy maja po dwa samochody i stad jest problem z brakiem miejsc parkingowych. Carpe diem.
|
Jurny_Jurek | Post #10 Ocena: +1 2020-02-21 13:13:29 (5 lat temu) |
Z nami od: 28-06-2016 Skąd: Faggot |
Ja się zgadzam, że Polska 2020 roku to taka sama Polska jak w 2004 roku. Bieda aż piszczy na każdym kroku, na ulicach syf i brud, zwłaszcza centra miast i miasteczek, samochody to głównie stare rupcie co niemiec płakał.
U nas apprentices po HND 23-25 lat wchodząc w zawód mają 3 karty kredytowe wywalone na maxa, focusta st w finance, mieszkają z rodzicami a ostatni tydzień w kantynie jedzą ich cudowny chlepek z crispsami i marudzą , kiedy wypłata. Oczywiście na wolnym jeżdżą po centrach handlowych a na urlopy zagramanicę. srednia długu bez mortage - jakieś 70-80 tys. Banki maja niewolników. Wiecie - bajer, markowe ciuchy, fiesta czy focus st z 19 plate a w rzeczywistości chleb z masłem i walkers plus jakiś tani gotowiec z Iceland bo kolejne banki już odmawiają pożyczek. Oczywiście zagrzybiałe flaty wynajmowane byle taniej bo lepiej 400 rozwalić na night out niż pomyśleć o przyszłości. Zamożny? Zamożny. Jak cris zauważył - póki kupują są zamożni a że z kart kredytowych... Ktoś tu wspomniał, że w UK 66mln a pracujących ponad 40 mln a w PL 38 mln a pracuje 16 mln. Otóż bogatsi emeryci emigrują za granicę a ich miejsce zasilają młodzi i pracujący emigranci. Indie, Pakistan (take awaye, sklepy), cała tzw. europa wschodnia, Hiszpania, Włochy. Więc starzy wygrzewają się w Hiszpanii a polski emeryt wygrzewa się w przychodni bo nie stać go na zycie od 1go do 1go. Stąd według badań Eurostatu te wskaźniki nijak nie maja się do takiej stopy bezrobocia, która jest na podobnym poziomie w PL jak i w UK - tyle, że my przyjęliśmy parę milionów Ukraińców. Gdyby pis nie był socjalistami, nie podnosił podatków i c, zusu i pozwoleń, kreował setek bzdurnych przepisów - byśmy szybciej się bogacili. Bo bogaci się pracą a nie kredytami, bogaci się stanem posiadania i majątkiem a nie samochodem w finance i zżyciem na zasiłkach. Kto wie, czy z a 2-3 lata nie będzie tu recesja gorsza niż w 2008 roku, nie zaczna zamykać fabryk i sortowni, firmy będą uciekać gdzie taniej czyli do ... PL np. Zaczniecie tracic prace i zmieni wam się punkt siedzenia i widzenia - zgodnie ze starym porzekadłem. I never thought I’d live in a world where people are so afraid of dying that they stop living..
|