Str 82.2 z 137 |
|
---|---|
Mustafa1975 | Post #1 Ocena: 0 2020-02-20 12:04:23 (5 lat temu) |
Z nami od: 30-01-2010 Skąd: Birmingham |
UK populacja jakieś 66mln a pracujących ponad 32 mln.
PL populacja jakieś 38 mln a pracujących ponad 16 mln. Wiec gdzie jest więcej leniuchów ? |
SweetLiar | Post #2 Ocena: 0 2020-02-20 12:20:57 (5 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Cytat: 2020-02-20 12:04:23, Mustafa1975 napisał(a): UK populacja jakieś 66mln a pracujących ponad 32 mln. PL populacja jakieś 38 mln a pracujących ponad 16 mln. Wiec gdzie jest więcej leniuchów ? A ta populacja Polski i UK jest obliczona jaką metodologią? Pytam bo Ty czy ja też się do populacji 38 mln wliczamy, ale tam nie pracujemy Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
Mustafa1975 | Post #3 Ocena: 0 2020-02-20 12:40:19 (5 lat temu) |
Z nami od: 30-01-2010 Skąd: Birmingham |
Populacja ludzi w Polsce i ludzi w UK. mozna sprawdzić np. w wiki.
|
SweetLiar | Post #4 Ocena: 0 2020-02-20 13:15:07 (5 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Według wiki populacja UK uwzględnia m.in ponad 700 tys Polaków przebywających w UK, ale ci sami Polacy są jednocześnie uwzględnieni w polpulacji Polski inaczej populacja naszego kraju spadłaby do 36 mln obywateli bo szacunkowo 2 mln Polaków wyjechało z Polski tylko po 2004 roku.
Dlatego pytałam o metodologię liczenia bo według tego co przytoczyłeś wynika, że 700 tyś Polaków wlicza się do populacji Polski jednocześnie zasilając liczbę osób pracujących w UK. Przyznasz, że trochę to logistycznie niemożliwe Zakładka Size of the foreign born population https://en.m.wikipedia.org/wiki/Foreign-born_population_of_the_United_Kingdom [ Ostatnio edytowany przez: SweetLiar 20-02-2020 13:16 ] Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
Wielim | Post #5 Ocena: 0 2020-02-20 16:54:01 (5 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
Dziś byłem w Lakeside ludzi bo nawet tak sobie , dużo mniej niż w weekend ale więcej niż w tygodniu o innym czasie . Zabrałem syna na tzw kulki, tam pełno , 90% to matki z dziećmi , 10% faceci , także innych może zastanawiać dlaczego ja akurat nie jestem w pracy , a pracuje , zarabiam , nie biorę benefitow . Ale teraz mamy half term , matki nie mają co z dziećmi zrobić , facetów mało w całym shoppingu , dopiero na weekend będzie tu full
Unreal co do Twojego pytania , zarabiam wystarczająco by normalnie żyć , tabele składek NI i taxu można znaleźć w internecie . Podpowiem że NI wcale nie jest tak maly , to 12% powyżej kwoty 153 funty tygodniwo jak się nie mylę , 2 funty tygodniwo to bajka , tyle płacą ludzie którzy wykazują minimalną albo jeszcze mniej. Gdzieś ostatnio przeczytałem że średnia krajowa w UK w 2019 to było 36 661 funtów rocznie , z tego na rękę zostaje 28 465 a NI to 3363 rocznie , czy jesteś zatrudniony czy samozatrudniony zapłacisz tyle samo podatku i NI . Przy tej kwocie NI wygląda więcej niż ZUS w Polsce , tylko że tutaj to żaden ZUS , to tylko składka na służbę zdrowia a emerytury dostaniesz i tak nędzne 168 funtów tygodniowo . Spróbuj za to żyć |
|
|
NightFury | Post #6 Ocena: 0 2020-02-20 19:30:56 (5 lat temu) |
Z nami od: 25-01-2012 Skąd: Liversedge |
Cytat: 2020-02-20 08:55:10, Turefu napisał(a): Jesli mowimy o White Rose, to zdecydowanie jest to centrum handlowe. Ma supermarket Sainsbury i kilkadziesiat innych sklepow, Next, Primark, Sports Direct i tak dalej. Tlok, jeden wielki tlok. Tak, o tym właśnie centrum mowa. Nie wiem z czym się to innym skojarzyło ale White Rose to centrum handlowe. Podobnie jak Meadowhall tylko mniejsze. Ale wciąż centrum. Dzisiaj przeszłam się na spacer w godzinach 15- 17. Piotrkowska w Łodzi. Kto nie wie proszę sobie wygooglac żeby nie było znowu, ze po peryferiach chodziłam...Zaniosło mnie do Manufaktury. Pamietam czasy kiedy na placu Wolności, Niepodległości było tyle ludu, o każdej porze dnia i nocy, ze do tramwajów i autobusów się wszyscy nie mieścili. Czasami trzeba było czekac na następny bo się skorupki jajka nie wcisnęło. W parkach były dzieci, spacerowali dorośli...parki są ładne duże, są dobrej jakości płace zabaw. Dzieci niet. U mnie na osiedlu tez są dwa parki, płace zabaw. Pustki. O dziesiątej rano i o 18 po południu (wyskoczyłam do sklepu po mleko). Gdzie się wszyscy podziali? Co to w Polsce dzieci nie ma? Music leads me through my life
|
karjo1 | Post #7 Ocena: 0 2020-02-20 20:03:47 (5 lat temu) |
Z nami od: 01-06-2008 |
Dzieci jest zdecydowanie mniej, zwlaszcza jak ktos ma porownanie z UK.
Do tego dochodzi bywanie na zajeciach, posiadowki w domach z racji zadan domowych, pogoda, ferie itp.W efekcie malolatow w wieku szkolnym/przedszkolnym za duzo nie widac. Za to coraz wiecej obcokrajowcow, zarowno studentow, jak i osob pracujacych. Znajomi, mieszkajacy w Pl,opowiadaja, ze zakupy w centrach handlowych to nie bardzo, predzej allegro i podobne serwisy; podkreslaja wysokie ceny w stosunku do zarobkow. Na dniach rozeszly sie zawiadomienia o podwyzszeniu oplat eksploatacyjnych (w ramach podwyzek plac pracownikow firm) dla wspolnot mieszkaniowych, podwyzki rzedu 20% czynszu. |
SweetLiar | Post #8 Ocena: 0 2020-02-21 08:47:12 (5 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Dzieci albo siedzą przed komputerami, albo są wożone samochodami na zajęcia dodatkowe.
Ja też pamietam czasy kiedy na przystankach czekały tłumy ludzi, żeby dojechać do szkoły, do pracy. Teraz w każdej rodzinie są po 2,3 samochody co kiedyś Polacy znali głównie z filmów amerykańskich. To co było kiedyś, a co jest dzisiaj to dwa zupełnie różne światy Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
cris82 | Post #9 Ocena: 0 2020-02-21 09:11:29 (5 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
chodzenie na zakupy po centrach handlowych to jakis wskaznik bogactwa ? w czasach kiedy kazdy ma po kilka kart kredytowych w portfelu ?
w anglii najwiecej ludzi jest zawsze w "primanim" hehe tzn ze ludzie maja kase czy jej nie maja? : P [ Ostatnio edytowany przez: cris82 21-02-2020 09:15 ] |
Wielim | Post #10 Ocena: 0 2020-02-21 10:14:38 (5 lat temu) |
Z nami od: 03-09-2013 Skąd: Londyn |
W Primarku na Oxford St najwięcej klientów to turyści a największą grupą są Arabowie którzy po zakupach w "prajmanin" potrafią jechać taksówką do Dorchester Hotel czy Millennium Gloucester czy obojętnie którego hotelu w Mayfair albo Knightsbridge gdzie cena za nocleg zaczyna się od £500 , także to , że ktoś robi zakupy w primarku nie znaczy , że jest biedny
|