Str 65.9 z 137 |
|
---|---|
Misia13 | Post #1 Ocena: 0 2019-10-07 17:11:21 (6 lat temu) |
Konto usunięte |
Hi
Odkopalam ten temat pytajac o zarobki "2250 zl za 40 godzin" czyli to bardzo malo. Dziekuje za wszystkim za wypowiedzi... teraz ide ryczec w poduszke. Pa |
SweetLiar | Post #2 Ocena: 0 2019-10-07 17:33:17 (6 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Cytat: 2019-10-07 14:58:28, cris82 napisał(a): Polska krajem trzeciego swiata...ze tez jestem zmuszony do czytania takich rewelacji : ) Widzisz Ty jesteś zmuszony do czytania, a inni byli zmuszeni do życia i emigracji w dużo gorszych czasach i ich od takiego tekstu o trzecim świecie oczy bolą Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
malben1 | Post #3 Ocena: 0 2019-10-07 17:37:11 (6 lat temu) |
Z nami od: 10-12-2007 Skąd: Stafford |
Cytat: 2019-10-07 16:35:25, Misia13 napisał(a): Tak.. rok 1994 brak pracy, brak perespektyw. Nawet na studia nie moglam isc, bo kasy w rodzinie wielodzietnej nie bylo. Wyjechalam kilka miesiecy po maturze. pamietam... 1992 - na czarno na Zachodzie, 1993 - pierwsza praca w PL - 2.500.000,00 zl miesiecznie (mialem szczescie - moglem juz studiowac) 2002 - najwiekszy kryzys (dla mnie) - moja zona mnie utrzymywala ( ![]() 2003-2005 - nareszcie do gory... ![]() ...generalnie czulem sie potrzebny na rynku pracy... ...a i tak wyjechalem ![]() [ Ostatnio edytowany przez: malben1 07-10-2019 17:46 ] Pamietajcie!
Nikt nie da Wam tyle ile ja Wam moge obiecac...
|
Ostatni | Post #4 Ocena: 0 2019-10-07 17:47:26 (6 lat temu) |
Z nami od: 22-04-2019 Skąd: London |
Cytat: 2019-10-07 15:17:54, SweetLiar napisał(a): ”Polska jest krajem trzeciego świata” to chyba ogromny skrót myślowy. Chyba, że tych światów jest nie trzy, a z osiem SweetLiar, gdy będąc w UK, słyszałem takie teksty o Polsce, to chciało mi się dać w twarz osobie, która to wypowiadała. Mimo że "trzeci świat" jest tu uwydatnieniem czy też pewną figurą literacką, to wy żyjąc w UK, zapomnieliście już jak to jest w PL. Przyjedźcie i pomieszkajcie w PL, wtedy Wam klapki z oczu spadną. I nie chodzi wcale o kasę. Ktoś też tu pisze, jak to jest trudno prowadzić firmę w UK. Oczywiście, wiąże się to z dużą odpowiedzialnością, więc nie jest dla wszystkich. Co jednak, gdy twoja polska firma w Polsce ma kłopoty? Co, gdy twoja angielska firma ma kłopoty w Królestwie? Wie kotoś, jakie są różnice? |
cris82 | Post #5 Ocena: 0 2019-10-07 17:48:47 (6 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
Cytat: 2019-10-07 17:33:17, SweetLiar napisał(a): Cytat: 2019-10-07 14:58:28, cris82 napisał(a): Polska krajem trzeciego swiata...ze tez jestem zmuszony do czytania takich rewelacji : ) Widzisz Ty jesteś zmuszony do czytania, a inni byli zmuszeni do życia i emigracji w dużo gorszych czasach i ich od takiego tekstu o trzecim świecie oczy bolą dla emigrujacych te czasy chyba nie byly takie okropne czesto sie slyszalo o ludziach ktorzy za dwa miesiace pracy przywozili nie male sumki teraz 2-3 miesiace to potrzeba na ruszenie z miejsca : P dlug ciagnie sie za firma nie czlowiekiem? tak sobie strzelam cos na wzor hipoteki na dom jakim sposobem zadluzyles sie na 100k prowadzac firme czysta ciekawosc? [ Ostatnio edytowany przez: cris82 07-10-2019 17:55 ] |
|
|
Richmond | Post #6 Ocena: 0 2019-10-07 18:09:26 (6 lat temu) |
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
W latach 90. byl zloty okres na prace i dorabianie sie. Kapitalizm kwitl w roznej postaci, mnostwo ludzi otwieralo firmy i zarabialo na czym sie dalo. Swiezym absolwentom studiow oferowano niezle stawki w pierwszej pracy, itp. Mnostwo zagranicznych korporacji weszlo na polski rynek.
Pod koniec lat 90. firmy ochlonely i zaczely szukac oszczednosci i obcinaly rozhulane pensje i benefity. Co sie dzialo w malych miasteczkach i na wsiach nie wiem, poza tym, ze mlodzi masowo przeprowadzali sie do wiekszych miast za praca. Carpe diem.
|
SweetLiar | Post #7 Ocena: 0 2019-10-07 18:39:39 (6 lat temu) |
Z nami od: 05-02-2015 Skąd: Lądek - Zdrój |
Ja z kolei nie wiem jak było w największych polskich miastach, ale wiem jak było w miasteczkach i na wsich. Tam nie widziano dużych ani średnich korporacji. Na wsiach, nawet tych popeegierowskich ludzie przynajmniej nie musieli martwić się co do garnka włożyć. Zawsze jakaś kura po podwórku chodziła, coś tam w polu rosło, rodzina przy żniwach, przy tytoniu czy co tam kto miał zawsze pomogła i jakoś to było.
Gorzej było w miastach gdzie miałeś tylko państwową pensję i troje, czworo lub więcej dzieci na utrzymaniu, a takich rodzin było wtedy mnóstwo. No i trzeba było wybrać czy kupić jeść, wyprawkę do szkoły czy zapłacić bieżące rachunki. Takich co mieli kasę na rozkręcenie biznesu było na palcach policzyć, owszem każdy handlował czym mógł, robić co mógł, ale ja bym tego szumnie biznesem nie nazywała. Pewnie są i tacy co np w Stanach wówczas zbili majątek, ale większość wtedy zarobiła trochę przesłanych dolarów, których jednak nijak nie można przełożyć na stracone zdrowie, lata rozłąki z rodziną [ Ostatnio edytowany przez: SweetLiar 07-10-2019 18:59 ] Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.
|
Ostatni | Post #8 Ocena: 0 2019-10-07 18:50:41 (6 lat temu) |
Z nami od: 22-04-2019 Skąd: London |
cris82,
Gdy twoja firma Ltd ma kłopoty w UK, to (tak pokrótce z pamięci): - komornik nie może wziąć grosza, jeśli masz na koncie firmy mniej niż 5.000 funtów, - do tego musisz przez naprawdę długi czas ignorować wezwania, To wszystko zapisano na rządowych stronach. - twój majątek prywatny jest całkowicie oddzielony od firmowego, - nikt go nie może ruszyć, chyba że pierzesz kasę lub sponsorujesz terroryzm. Rozmawiałem o tym z polskim znajomym mecenasem. Powiedziałem jemy, że skoro polska Sp. z o.o jest dokładnie skopiowana z angielskiej Ltd, to dlaczego ludzie w PL nie chcą prowadzić działalności w formie Sp. z o.o? Odpowiedział, że i owszem, jest skopiowana, ale polscy władcy much dodali taki jeden zapis. Leci to jakoś tak: Jeśli strata finansowa twojej spółki była spowodowana jakimś twoim niedopatrzeniem, to i tak możesz odpowiedzieć majątkiem prywatnym. Czyli, krótko mówiąc, mogą cię wy...ć z domu, bo tak. Bo oni "wiedzą lepiej", jaką strukturę powinno mieć prawo godpodarcze w Polsce. Teraz wprowadzono Jednolity plik kontrolny i inne obostrzenia. Kradło kilkuset cwaniaczków, to trzeba ukarać cały naród. Zapraszam więc do prowadzenia firmy w Polsce i dorabiania się jak niejaki pan Kluska z Optimusa. Albo jak pan Olewnik, któremu porwano syna, a policja niewiele zrobiła, by człowiekowi dającemu pracę i płacącemu podatki pomóc. Tu, w Polsce, taka osławiona już mentalność króluje od zawsze. To ty jesteś dla państwa polskiego, a nie państwo dla ciebie. I to się już chyba nigdy nie zmieni. Jednych aferałów i złodziejów zastąpili inni i tak w koło... [ Ostatnio edytowany przez: Ostatni 07-10-2019 18:55 ] |
Ostatni | Post #9 Ocena: 0 2019-10-07 18:55:11 (6 lat temu) |
Z nami od: 22-04-2019 Skąd: London |
[ Ostatnio edytowany przez: Ostatni 07-10-2019 18:55 ] |
cris82 | Post #10 Ocena: 0 2019-10-07 19:15:30 (6 lat temu) |
Z nami od: 16-11-2014 Skąd: . |
ziomek zamykaj to w cholere pakuj tobolki i zapraszamy do anglii ja tak zrobilem i nie zaluje a mam podobna historie
chciaz sam mysle o powrocie za pare lat ale ten typ tak ma wyjezdzalem z anglii i wracalem juz 3 razy ty tez na zawsze nie wyjdziesz minie rok staniesz na nogi i zaczniesz snic o cudownej melkiem i miodem plynacej Polsce to jest po prostu silniejsze od nas jestesmy "polomanami" : P |