Już niedługo zniesienie wiz do USA

Lisek tylko dlaczego do wyliczeń wzięłes tak niesprawiedliwe zarobki , 1800 na rękę w UK to prawie średnia krajowa (29588 funtów daje 1971 funtów miesięcznie na rękę ) a w przypadku Polski wzięłes pod uwaga prawie najniższe możliwe wynagrodzenie (1634 złote to minimalne wynagrodzenie a od stycznie 1880 na rękę to będzie minimum) ? Ceny podane przez Ciebie też jakaś fikcja ... Dentysta 63 funty ? Chyba przez NHS bo normalnie dzwoniłem do jednego kilka dni temu i koszt leczenia jednego zęba dwie wizyty ponad 300 funtów , w Polsce 100 złotych , o innych porównaniach nawet szkoda wsppminac

Złota Perła zniesione wizy oznaczają tylko dobrze dla turystów którzy będą mogli wjechać do USA na max 3 miesiące udowodniając na lotnisku w USA po co przylecieli i pokazując dostępne środki . Ukłon to jest dla strony USA bo polscy turyści jeżeli w ogóle przylecą to tylko wydawać tam pieniądze

[ Ostatnio edytowany przez: Wielim 07-10-2019 09:53 ]

Wielim, ja już jestem jedną nogą w USA, oczywiście na razie turystycznie

Jakość produktów w PL, nie jest taka sama jak w UK.
Czas rozprawić się z mitem "Polskiej zdrowej żywności.", który tak chętnie powtarzają kolejne nierządy.
Większość "ekologicznych rolników", pryska uprawy pod osłoną nocy.
Kurczak mielony firmy "Drosed" zawsze śmierdzi starością, a opakowanie jest pełne wody, żeby zwiększyć wagę. Powównajcie to sobie z jakością mielonego kurczaka w tesco UK.
To samo tyczy się serów i kiełbas. W polskich supermarketach często trafiamy na kiełbasę za 20 zł/kg, która ma w sobie kości. Powoduje to uszkodzenia zębów. Widzieliście gdzieś w UK kiełbasę za 8,21 f/kg?

Żywność w kraju rolniczym, jest stosunkowo dużo droższa i gorszej jakości niż w UK.
Jak wytłumaczycie ten paradoks? Obciążenia fiskalne i okupacja przepisami?

Remontuję dom.
Potrzebowałem trochę klejonej sosny.
W UK 1000 F/m3 z transportem do PL.
W Polsce 10.000 zł za m3.
W UK sosna ze skandynawskiej fabryki, w PL od firmy produkującej tzw. klejonkę.
A Polska jest tak zalesionym krajem.

Potrzebowałem też trochę suchego litego dębu grubości 50mm.
W miejscowym składzie tarcicy usłyszałem: "Panie, sklej se pan z dwóch dwudziestek piątek"

Dobra, jadę do dużego, znanego w Polsce i za granicą tartaku. Kierownik rzekł:
"Łu panie, pięćdziesiątke to masakra wysuszyć, ale mamy 28"

W UK kupisz z dostawą w max trzy dni, dąb w następujących grubościach:
10, 15, 20, 27, 32, 40, 50, 65, 80 i 100mm.


W Pl musisz jechać do tartaku. Pojechałem daleko i kupiłem 50mm dąb.
Po rozcięciu łukowych kształtów, to gówno rozpadło mi się w rękach.
Był spękany w środku, gdzie tylko możliwe. Za szybko i byle jak suszą.

I tak jest z większością produktów.

Planuję sprzedać ten wyremontowany dom i kupić coś w UK.
I martwiłby mnie ten counsil tax, gdyby nie następujące fakty:

W cenie counsila mamy: śmieci, podatek na miejscowe ulice i podatek za mieszkanie.
W PL, w mojej gminie płacimy za same śmieci 56 zł.
Za podatek "ziemski" jakieś 100 zł w przeliczeniu na miesiąć.
Czyli razem 156 zł/miesiąc.
Załóżmy że zarabiam najniższą krajową w PL: 10,58 zł/h na rękę.
W UK najniższa krajowa 8,21F/h na rękę.
Z litości nie wspomnę o kwotach wolnych od podatku.

Nadal przeszkadza Wam ten counsil tax?

100 na miesiąc za ten podatek ? Moja żona płaci 200 złotych na rok , jej rodzice 300 za rok , a councilu płacisz 1300-1600 funtów rocznie , bądź co bądź wychodzi jedna minimalna wypłata którą musisz oddać na sam tylko podatek z którego masz tylko wywóz śmieci i to coraz gorszy , coraz częściej councile wywożą śmieci raz na dwa tygodnie , nawet w upalne lato , z oszczędności
Polskie kiełbasy czy wędliny , paszczety i podroby biją na głowę angielskie wędliny , myślisz , że dlaczego w UK są setki polskich sklepów a ludzie płacą dwukrotnie wyższa cenę albo i więcej za produkty niż faktycznie kosztują w Polsce ? Polskie wędliny są be ale to w Holandii zmarło 5 osób w ciągu ostatnich kilku dni po zjedzeniu mięsa z marketu ... I nikt w UE nie krzyczy by zablokować holenderskie mięsa ...gdyby to było w Polsce , marcon już dawno by prosił UE o blokadę dla Polski ... Zobaczysz super zdrową żywność GMO z usa jak UK wyjdzie z UE , wtedy już nie będzie żadnych barier by zalać rynek angielski najgorsza trucizną z USA
Materiały budowlane , nie wiem nie znam się , ale mam znajomych budowlańców którzy ściągają Anglikom materiały budowlane z Polski , zwłaszcza drzwi i okna
Z litości może byś przyjrzał się tym kwotom wolnym od podatku , mimo że w UK wolna kwota to 12500 funtów to im więcej zarabiasz tym gorzej , powyżej 46k to już 40% plus 12% NI czyli większość zarobków już musisz oddać państwu a wypłata 46k np w Londynie to wcale nie jest dużo , i tak im więcej tym różnice sód zacierają , przy 60k funtów rocznie w UK na rękę zostanie 43 k funtów , a przy 60k złotych rocznie zostanie 42k złotych

[ Ostatnio edytowany przez: Wielim 07-10-2019 11:25 ]

Licząc działkę, dom i budynek gospodarczy, to własnie wychodzi coś koło tego.
Śmieci co dwa tygodnie to u nas standard, a jak ostatnio zapomnieli, to cały sierpień śmierdziały.

Smak to kwestia gustu. Osobiście nie zauważyłem, żeby pasztety z tesco były gorsze. Wieprzowina z kolei dla mnie jest paskudna, ale angielska wołowina już nie.
Angielskie kiełbaski były smaczne.
Wyrazy współczucia dla zatrutych holenderskich obywateli, ale całkiem niedawno w Polsce skupowano padlinę i sprzedawali jako pełnowartościowe mięso. Lepiej już nie brnijmy więc w ten temat.

Materiały budowlane są troche tańsze w PL, ale głównie te najniższej jakości.

A powiedzcie mi ile płacicie za ogrzewanie prądem domu w UK, bo wiecie co?
W roku 2018 za listopad i grudzień wyszły nam rachunki miesięczne w wysokości najniższej krajowej za miesiąc - ponad 1800 zł.

Pakujesz się już, Wielim?

[ Ostatnio edytowany przez: Ostatni 07-10-2019 11:28 ]

[ Ostatnio edytowany przez: Ostatni 07-10-2019 11:30 ]

Może ktoś wyjaśnić, co to za podatek, po raz pierwszy o takowym słysze.

Podatek od nieruchomości: stawki 2019 r. Ile zapłacimy, gdy mamy mieszkanie lub dom jednorodzinny?

„Podatek od nieruchomości w 2019 r. nie może wynieść więcej niż:

0,93 zł/m2 powierzchni - od gruntów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej (wzrost o 2 gr w stosunku do 2018 r.);
4,71 zł/ha powierzchni – od gruntów pod powierzchniowymi wodami stojącymi lub płynącymi jezior i zbiorników sztucznych (wzrost o 8 gr);
0,49 zł/m2 powierzchni – od gruntów pozostałych, na przykład pod budynkami mieszkalnymi (wzrost o 1 gr);
0,79 zł/m2 powierzchni użytkowej – od budynków mieszkalnych lub ich części (wzrost o 2 gr);
23,47 zł/ m2 powierzchni użytkowej – od budynków lub ich części związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej (wzrost o 37 gr).”
Źródło

Tak informuj.

Ja place chyba 55zl rocznie podatku gruntowego za mieszkanie i podobnie za osobna działkę. Nic w tej oplacie nie mam, ale nie da sie tego porównać do 3300 funtow rocznie za council tax. Dzialka mikro, 2 osoby, a placimy za palac. Smieci wywoza tak samo jak z malych mieszkan z band A, wszystkie inne usługi publicznie rowniez takie same.

Malo kto chyba ogrzewa mieszkanie pradem w PL jak i w UK. Moze lepiej porównaj cene pradu za 1 kilowat i oplaty za dostawe pradu. W Polsce wiele mieszkan jest ogrzewanych przez elekteocieplownie i trudno porownac koszt z indywidualnym ogrzewaniem gazowym w UK.

Ostatni place od roku po 200 funtów na miesiąc , mieszkanie 3 pokoje na parterze , wszystko n prąd od ogrzewania po ciepła wodę ale z racji oszczednosciowej instalacji woda jest podgrzewana tylko w nocy , ogrzewanie działa też 2-3 godziny tylko w nocy a później wypuszcza energię przez cały dzień , stawka jest duża ale nie wiem za jaki to okres gdyż przez pierwszy rok płaciłem 58 funtów na miesiąc , później półtora roku 5 funtów na miesiąc , teraz od ponad roku 200 na miesiąc , ale zaznaczam że instalacja jest oszczędna .
Ostatni , nie , nie pakuje się , w tym momencie za dużo zarabiam i ciężko na to pracowałem by tak krótko z tego korzystać , wybierając taką a nie inną opcję na siebie byłem świadomy że będę związany z Londynem na conajmniej kilka lat , gdybym pracował w poprzedniej firmie w której nie było źle ale może myślałbym nad powrotem do kraju . Tylko u mnie sytuacja nie jest standardowa że tak powiem . Przyjechałem tu dla zabawy kilkanaście lat temu , nie dla pieniędzy , te zresztą wydawałem do zera dwa dni po wypłacie i tak przez kilka lat chociaż miałem tu być tylko kilka miesięcy . Później poznałem żonę , urodziło się dziecko , w międzyczasie moja najblizsza rodzina w Polsce zmarła , a ja spędziłem w UK całe swoje dorosłe życie więc inaczej na to patrzę , chociaż powoli mam dosyć UK to nie ciągnie mnie aż tak bardzo do Polski , jeżeli będę wracać to w strony żony ... Dziś sytuacja w Polsce wygląda inaczej niż te kilkanaście lat temu , daleko od ideału ale jednak inny świat niż w 2006 roku

[ Ostatnio edytowany przez: Wielim 07-10-2019 11:58 ]