2015-08-15 19:52:27, unreal napisał(a):
Wiciakruzewik czy jak tam się nazywasz.Pisząc rzeczy o rzekomym niewolnictwie zacofaniu i skrajnej nędzy panującej w Polsce jesem zmuszony pojechać tobie i pozostałym tu Imigrantom przedstawiającym tak Polskę.Nie bierz tego zbytnio do siebie,mam nadzieję że nie dostanę bana i nie naskarżysz na mnie do administratora.
Mówisz mi tu o niewolnictwie? rozumiem że masz o tym duże pojęcie ponieważ ty i cała reszta Polaków w Anglii jesteście nikim innym jak niewolnikami-powiedz jakie to uczucie wykonywać pracę u spasionego Angola za śmieszne pieniądze po które Anglicy nie wstają nawet z łóżka?
Uprzedze twoje pytanie-"a myślisz że każdy Polak robi w Anglii na zmywaku za śmieszną kasę?"-nie nie każdy-zaledwie jakieś 80%
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
Uprzedzę twoje kolejne stwierdzenie-"Wolę być Januszem za najniższą krajową w Anglii niż w Polsce"-jest w tym dużo prawdy tylko powiedz jakie to uczucie siedzieć w kinie w Anglii z ciapatym i czarnym pośród samych Anglików z ktorych każdy jeden zarabia więcej od was i podśmiewuje się pod nosem że dymacie za śmieszną kasę?.Ja mam chociaż ten komfort że siedząc w kinie w Polsce z innymi Polakami wiem że zarabiam równie mało albo jestem rzekomo " tak samo dymany" jak inni rodacy.
Wiesz co-zostań w tej Anglii i już tu nie wracaj-Polska nie potrzebuje więcej roszczeniowych Januszów tylko mlodych pracowitych ludzi np.takich jak ja którzy płacą uczicwie ZUS i podatki i pracują żeby było tu lepiej dla przyszłych pokoleń.
Według was w Polsce wszysyc chcą was zlupic i okraść na każdym kroku.ZUS Polski okrada a Angielski już nie.Polski VAT to zlodziejstwo a Angielski już nie.Polski Policjant to łapówkarz i brutal a Angielski już nie
![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif )
UK to taka ziemia obiecana dla nieudaczników którzy nie potrafili sobie poradzić w Polsce.W ANglii ma się ten komfort że można być totalnym debilem,pracującym na taśmie w fabryce i żyć-I wy koniedznie chcielibyście żeby tak samo wyglądało to w Polsce.Może to i lepiej że w Polsce trzeba się postarać? włożyć trochę wysilku żeby do czegoś dojść a nie domagać się państwowego mieszkania i masy benefitów w sumie za nic.
Tyle moich wywodów.Pewnie cię uraziłem ale nie mogłem się powstrzymać.
Prawdę napisał i Twój mechanizm obronny na to nic nie poor-adzi.
Anglicy pracują za podobne, a czasem mniejsze stawki niż emigranci.
Też podobnie myślałem, póki nie wyjechałem. W PL prowadziłem małą acz prężną firmę, wykonującą usługi dla bardzo zamożnych klientów. Sądziłem, że emigranci po trosze zdradzili PL, a ja - lojalny patryota - buduję polski PKB i dlatego jestem wartościowym obywatelem.
Dorobiłem się 100 tyś zł w gotówce i sto tys. długu - czyli wyszedłem na zero po 20 latach ciężkiej pracy. A tak po 10 do 14 godz/dzień. Pracowałem wszystkie soboty i większość niedziel i świąt...
Dorobiłem się też wrzodów żołądka, które musiałem wyleczyć prywatnie, bo mało nie zdechłem, płącąc ZUS.
W GREAT BRITAIN w trzy lata takiej kasy, że Ci nie napiszę, bo i tak nie uwierzysz.
Nawet jak ci wkleję wyciągi z konta, to nie uwierzysz. To się wam w głowach nie pomieści i dlatego jest w PL, jak jest. Wujowo, ale bojowo - jak mówią.
Unrealu, piszesz że:
najłatwiej jest zrzucić winę na państwo zamiast wziąść się za siebie i dokształcac się i szukać lepszej pracy.
Zaraz, rozmawiając ze znajomym prawnikiem (a więc elita! człowiek wykształcuny!),
słyszałem podobne brednie.
Czyli twierdzisz, że każda sprzątaczka czy pomocnik na budowie powini iść do IT?
To ktwo wam, mecenasi, politycy, doktory i profesory od polnishe wirschaft, chałupy postawi i posprząta?
To kolejny dowód na to, dlaczego życie w Polsce jest okropne - sposób myślenia polityków i obywateli.
Jakość życia w danym kraju mierzy się tym, co dany kraj zapewnia najsłabszym na rynku pracy:
czyli mierzy się najniższą krajową/national minimum wage.
Chłopie, tam nikt nie śmieje się z cudzej biedy. Nie ma takiego chamstwa jak w PL, bo dzieci od najmłodszych lat wychowywane są w duchu kultury osobistej.
Unrealu, piszesz że:
I wy koniedznie chcielibyście żeby tak samo wyglądało to w Polsce.Może to i lepiej że w Polsce trzeba się postarać?
Tak, chcielibyśmy żeby w PL było lepiej, ale nie będzie. Nigdy nie dogonimy Zachodu.
W PL możesz się starać, Syzyfie drogi. Good luck, mate!
Te wywody są diagnozą sytuacji w PL.
Trzy lata byłem w UK.
Luuuuuuudzie, to jest przepaść cywilizacyjna. Wróciłem do PL, żeby patriotycznie robić biznes, jak przed wyjazdem. Jakość usług podwykonawców... to jest, szkoda słów...
Ale co się dziwić? Przy takich obciążeniach fiskalnych i papierologicznych, ludzie myślą tylko jak przetrwać. Nie mają nawet możliwości, żeby zadbać o polepszenie jakości pracy.
Ciągle nowe przepisy. Polska idzie na dno, niestety.
Kto miał szczęście w życiu, temu udałe się wyjechać. Kto miał rozum - pozostał za granicą.
Teraz tylko myślę jak wrócić i nie chodzi tylko o kasę. Sami wiecie...