Str 7 z 137 |
|
---|---|
Post #1 Ocena: 0 2014-11-07 22:55:27 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
mk2006 | Post #2 Ocena: 0 2014-11-07 23:03:39 (11 lat temu) |
Konto usunięte |
gillette: pianka do golenia - w funciaku za funta, w PL cena 9-10 zł
mydło w płynie adidas - w PL za 2 sztuki około 18-20 zł, w UK - 2 funty (albo 2,5, jakoś tak) Mięso w polskim sklepie mam to samo co w PL, owoce, warzywa - bardzo dobre Zaszokowały mnie trochę ceny płynów do mycia naczyć i podobne - w funciaku za 30-40 pi, w PL wiadomo - drogie. |
andyopole | Post #3 Ocena: 0 2014-11-07 23:06:02 (11 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
W USA funciakiem jest siec o nazwie "Dollar Tree".
Kiedys tam zalazlem sie pogapic bo zona sie u fryzjera zasiedziala. Byly kostki takie co sie do spluczki wrzuca I woda niebieska leci po dolarze za sztuke. Skusilem sie I kupilem. Woda leciala niebieska przez tydzien a inne, ktore zazwyczaj kupuje w "TARGET" wychodza ok. $1,5 za sztuke a woda leci na niebiesko przez 3-4 tygodnie. Taka to oszczednosc. |
keramczak | Post #4 Ocena: 0 2014-11-07 23:11:23 (11 lat temu) |
Z nami od: 09-02-2010 Skąd: U.K |
Tak ale chodzi raczej o markowe produkty które w funciaku czy innym home bargains,sa znacząco tańsze niż w markecie.
#MajsterNaStulecie
|
andyopole | Post #5 Ocena: 0 2014-11-07 23:17:28 (11 lat temu) |
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat: 2014-11-07 23:11:23, keramczak napisał(a): Tak ale chodzi raczej o markowe produkty które w funciaku czy innym home bargains,sa znacząco tańsze niż w markecie. Skad sie biora towary w "funciaku". Sa to rzeczy albo specjalnie dla nich produkowane, tych jest mniejszosc. Reszta to artykuly pochodzace z koncowek serii gdzies, w innych sieciach juz niesprzedawalne, od bankrutow. To wszystko jest kupowane za smieszne grosze, dlatego moga sie tam trafiac rowniez tzw. "markowe" wyroby. Wiekszosc to barachło. |
|
|
Aquarius | Post #6 Ocena: 0 2014-11-07 23:19:55 (11 lat temu) |
Konto zablokowane Z nami od: 12-05-2009 Skąd: Wolverhampton |
Cytat: 2014-11-07 19:49:50, unreal napisał(a): ...nawet emigrant przyciśnięty przezemnie... Jeszcze inny przyciśnięty... ...a to przyciskanie to taka forma zboczenia czy moze bez tego nie pogadasz? |
radzik77 | Post #7 Ocena: +1 2014-11-07 23:22:52 (11 lat temu) |
Konto usunięte |
Tylko w jakim celu przeliczać wartość produktu z £ na złotówki i na odwrót. Przecież to nie jest miarodajne.
Istotna jest siła nabywcza, czyli ile takich samych produktów kupimy za jednakowa ilośc pieniędzy. Jesli uśrednimy zarobki na poziomie 1500 to chyba nie jest trudno zauważyć ile za to kupimy w PL a ile tutaj. Podstawowy produkt chleb UK 1500 bochenków, PL max 500 bochenków itd itp. |
Post #8 Ocena: +1 2014-11-07 23:23:05 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|
unreal | Post #9 Ocena: 0 2014-11-07 23:25:22 (11 lat temu) |
Z nami od: 14-05-2014 Skąd: ? |
widzę że zrobił się trochę offtopic z mojego tematu.Chcę jednak wyjaśnić pewne kwestie-w anglii jest lepiej i można kupić więcej bo więcej się zarabia,jednak proszę żeby każdy odpowiedział na dwa podstawowe pytania:
1.w anglii ceny mięsa warzyw i owoców nie w promocji i nie w najtańszym gównianym lidlu czy innym dyskoncie są 2 razy wyższe niż w Polsce.Prawda czy Fałsz 2.Zapomniałem jakie miało być drugie pytanie B-) ktoś napisał ze w polsce zarabia się 1200 zł-nie jesteście widzę na bierząco -najniższa pensja w dużym mieście wojewódzkim dla analfabety bez wykształcenia to teraz 1600-1700zł jak dobrze poszukasz to na magazynie dostaniesz 2000 zł.Doświadczony robotnik( mechanik,stolarz,hydraulik,elektryk itp.) zarobi spokojnie 2500 zł miesięcznie-i jest to kasa za którą godnie przeżyjesz miesiąc w dużym mieście(bez samochodu,wynajmując kawalerkę) i zostanie ci może jeszcze 100-200 zł |
Post #10 Ocena: 0 2014-11-07 23:27:16 (11 lat temu) |
|
![]() Anonim |
Usunięte
|