MojaWyspa.co.uk - Polski Portal Informacyjny w Wielkiej Brytanii. Polish Community in the UK
Polska strona Wielkiej Brytanii
Forum Polaków w UK

Przeglądaj tematy

Prośba do emigrantów-nie róbcie ludziom w Polsce wody z mózgu

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Strona 47.2 z 137 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 46.2 | 47.2 | 48.2 ... 135 | 136 | 137 ] - Skocz do strony

Str 47.2 z 137

odpowiedz | nowy temat | Regulamin

littleflower

Post #1 Ocena: 0

2018-01-29 21:14:20 (7 lat temu)

littleflower

Posty: 7681

Kobieta

Z nami od: 15-07-2008

Skąd: birmingham

Moze i moi szwagrowie sa burzujami bo maja piekne domy pod miastem, niepracuje zony i dwa samochody pokupowane z salony a nie gieldy. Ani to oni na to zarobili , nikt im za darmo tego nie dal, rodzice tez grosza nie dolozyli (jeden jest sierota.

Oni zyja na wysokiej stopie, bo ich stac, bez kredytow i dlugow wdziecznosci.

Szwagierka z kolei, pracujac 15 lat w Biedronce , zrobi kilka nadgodzin w miesiacu, przy dwojce doroslych dzieci (w szkole jeszze) nie stac nawet na prywatny wynajem mieszkania.
Caly jej dochod rodzinny z wyplata meza to niecale 5tys , oboje maja stare samochody bo musza ze wzgledu na dojazdy, samochody kosztuje je fortune ze wzgledu na czeste naprawy, noewszych nie kupia bo ich po prostu nie stac, przy chorobie corki nie sa w stanie odlozyc nawet 100 zl,

Takie i podobne sytuacje sa tez czesto i tutaj. Dla jednych rodzin zycie na benefitach jest miarka szczescia dla innych co innego.

Roznica jest taka ze tutaj przy minimalnej mozna wyzyc, w Birmingham
Minimalna za 40 godz pracy to okolo 1200 funtow na reke - w jakim standardzie zalezy np czy wunajmuje sie pokoj czy dom i wjakiej dzielnicy czy je sie domowe obiady czy stoluje na miejsce, chodzi do kina teatru itp.

W Polsce za minimalna na reke samotnie sie utrzymac jest troche trudniej.
"Take a chance because you never know how absolutely perfect something could turn out to be."

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Numer SkypeNumer MSN MessengerNumer gadu-gadu

unreal

Post #2 Ocena: 0

2018-01-29 21:37:29 (7 lat temu)

unreal

Posty: 317

Mężczyzna

Z nami od: 14-05-2014

Skąd: ?

Richmond-mi bardziej chodziło o mieszkania w blokach z wielkiej płyty,które rodziny dostawały po uzbieraniu niewielkiego wkładu.Stare,poniemieckie kamienice to inny temat.Do dzisiaj w niektórych jest kibel na korytarzu.

Moja Matka dostała za darmo mieszkanie od zakładu pracy.Żadna rewelacja,2 pokoje bez płytek w łazience,ale do cholery mogła tam mieszkać z rodziną dokąd była pracownikiem zakładu.Nawet po transformacji mogła tam siedzieć za darmo albo wykupić na własność za śmieszne pieniądze.

Teraz deweloperzy są na tyle bezczelni,że przerabiają stare akademiki na "mikroapartamenty" po...13-18 metrów i chcą za takie gówno 130 tys.I jeszcze się chętni
W kolejce ustawiają! To też jest jakieś upodlenie człowieka

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Richmond

Post #3 Ocena: 0

2018-01-29 22:25:48 (7 lat temu)

Richmond

Posty: 29584

Kobieta

Z nami od: 06-02-2007

Skąd: Surrey

Gwoli sprostowania, to nie sa poniemieckie kamienice. Po prostu kamienice w centrum Wawy. Niektore z nich sa teraz poprzerabiane na biura po tym jak wrocily do wlascicieli i zostaly sprzedane. Niektore stoja puste, bo sa roszczenia.

Jak ktos ma duza rodzine, a rozne stare ciotki nie maja potomkow, to mozna sie niezle oblowic tymi mieszkaniami w blokach. Tyle, ze ich wartosc jest niska i nie wiem czy jest to marzenie mlodego pokolenia. Na start pewnie tak, pozniej juz niekoniecznie.

Zapominasz o ludziach, ktorzy maja teraz okolo 40 lat i maja swoje wlasne kredyty do splacanie. Oni nie beda sie palic, zeby kupowac jeszcze kolejne mieszkania dla dzieci.
Carpe diem.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

SweetLiar

Post #4 Ocena: 0

2018-01-29 22:31:56 (7 lat temu)

SweetLiar

Posty: 10992

Kobieta

Z nami od: 05-02-2015

Skąd: Lądek - Zdrój

Unreal dorastałeś chyba w domku jednorodzinnym i w blokowisku typowym nigdy nie byłeś? Przedpokoje tak ciasne, że dwie osoby miały trudność, żeby się minąć, "duży" pokój to jakiś kabaret chyba, a mały, często sypialnia dla dzieci, mniej więcej wielkości mojej łazienki ...

Cytat:

2018-01-29 21:37:29, unreal napisał(a):
Teraz deweloperzy są na tyle bezczelni,że przerabiają stare akademiki na "mikroapartamenty" po...13-18 metrów i chcą za takie gówno 130 tys.I jeszcze się chętni

To się chyba ostatnio zmieniło prawnie i już nie mają takiej możliwości

Cytat:

2018-01-29 20:16:04, unreal napisał(a):
Zróbmy tak:napiszcze co uchodzi w Anglii za godne,przeciętne życie.Jakie mieszkanie,ile pokoi,jakie samochody i jakie oszczędności.Dla przeciętnego Anglika


To będzie trochę trudne bo oczekiwania od życia angielskie i polskie się "trochę" różnią od siebie. Przede wszystkim Polacy są bardziej aktywni, tutaj jest większa kultura siedzenia w pubach. Jak Polaka nie stać na wychodzenie do pubu raz, dwa razy w tygodniu, jedzenie na mieście to nic wielkiego się nie dzieje, natomiast dla Anglika to jest bardzo niekomfortowe. I odwrotnie, niekomfortowe dla Polaka będzie jak go nie stać zabrać rodzinę na weekend do lasu, w góry czy nad jezioro, a Anglik se pójdzie to pubu i będzie miał fajny weekend. Także ja bym tego w ten sposób nie porównywała.
Poza tym "przeciętny Anglik" też głownie jeździ odpoczywać do Hiszpanii, Turcji i tym podobnych Grecji. Różnica jest widoczna taka, że tutaj można więcej miesięcznie odłożyć, co i tak nie wszystkim wychodzi bo jest mnóstwo Anglików co nawet przed 60-tką wynajmują mieszkania przez agencje. To mimo takich możliwości nie chcieli, nie potrafili czy nie byli w stanie odłożyć depozytu na ten nieszczęsny kredyt?


[ Ostatnio edytowany przez: SweetLiar 29-01-2018 22:33 ]

Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

cris82

Post #5 Ocena: 0

2018-01-29 22:37:09 (7 lat temu)

cris82

Posty: 10563

Mężczyzna

Z nami od: 16-11-2014

Skąd: .

tak sobie mysle ze gdyby mozna bylo przeliczac 1:1 to ludzie nie paliliby sobie mostow w anglii za 4tys f a ostatnio byl wysyp podobnych watkow tak jakby to byla kwota nie do przeskoczenia w Polsce -4tys zl

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

SweetLiar

Post #6 Ocena: 0

2018-01-29 23:52:02 (7 lat temu)

SweetLiar

Posty: 10992

Kobieta

Z nami od: 05-02-2015

Skąd: Lądek - Zdrój

-4tys zł? To jest taka wypłata w Polsce?
Znaczy się, ludzie dopłacają tyle do pracy?



Tyle rzeczy kończy się tak niespodziewanie: pieniądze, urlop, młodość i sól.

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

leszek1

Post #7 Ocena: 0

2018-01-30 15:43:36 (7 lat temu)

leszek1

Posty: 26

Mężczyzna

Z nami od: 30-06-2012

Skąd: kraków

Witam wszystkich
Po krótszej przerwie burzliwa wymiana zdań.
Co do mieszkań w polsce i okresu PRL akurat zatrudniłem się w państwowym molochu , w którym po 20-30 latach następuje wymiana pokoleń a moi koledzy z pracy to ludzie 50-60 letni, którzy tamte czasy pamiętają jakby były wczoraj.
Przede wszystkim pewną normą na drugi dzień po pracy była pobudka i oczekiwanie od 3 rano w kolejce aby coś dostać. Reglamentowanie żywności czyli tzw. kartki
Z drugiej strony stołówki pracownicze gdzie kobiety na etacie gotowały codziennie świeże.
Na kolei na której pracuje mieszkanie w raz z notariuszem w miejscowościach do 100 tyś mieszkańców kosztowały i przysługiwały po np. 5 latach ok. 5 tysięcy, gdzie zakład pracy pożyczał te pieniądze z kasy wewnątrz-zakładowej- nieoprocentowanej. Obecnie taka kawalerka po 20 -25 latach ( nie były to czasy bardzo odległe ) jest warta 60-120 tysięcy.
Życie w prl było tańsze. Samochód był luksusem ale przy zakładach pracy były przedszkola. Był dowóz pracowników do pracy lub kolejarze, gdzie kolej docierała do największej dziury jeździli za free. Do tej pory niektórzy 50-latkowie nie mają prawo jazdy więc i samochodu. Zabawy i wypoczynek organizowały zakłady pracy, gdzie nad przysłowiowe morze czy góry oczywoście pociągiem gdzie przejazd był refundowany.
Piszecie o urządzeniach. Były bardzo nieergonomiczne ale po pierwsze prąd był tani choć elektorwni atomowych jak nie było tak nie ma. Natomniast pralka lub lodówka od naszych "przyjaciół" z ZSRR trzymała się 20 lat jak i samochód, którego szczytem jak w piosence był mały fiat ( gdzie w latach 80-tych 5-osobowa rodzina z bagażami jechała do bułgarii)

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

leszek1

Post #8 Ocena: 0

2018-01-30 15:49:26 (7 lat temu)

leszek1

Posty: 26

Mężczyzna

Z nami od: 30-06-2012

Skąd: kraków

standardy się zmieniają i nikt nie czuje się super jadąc w przedziale 4-osobowym koło jakiegoś obcego człowieka całą noc gdzie siedzi on bardzo blisko.
Porównywanie standardu życia i zarobków nie jest w odległości w jakiej leży np. nowy sącz i katowice czy kraków lub lublin tylko np. jestem fryzjerem w Warszawie i zarabiam... a ja jestem fryzjerem w Londynie i zarabiam. I pojawiają się kontrasty
obecnie od około 2 lat w polsce zaczyna się dziwna sytuacja ponieważ np w Opolu więcej studentów jest narodowści Ukraińskiej niż polskiej. Montownie za 2500 netto na trzy zmiany czyli pionierskie osiągniecia Morawieckiego z myślą o przyszłości są wypełnione wręcz Ukraińcami a gorzowie wlkp widziałem sklep z artykułami wschodnimi ...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

leszek1

Post #9 Ocena: 0

2018-01-30 15:56:39 (7 lat temu)

leszek1

Posty: 26

Mężczyzna

Z nami od: 30-06-2012

Skąd: kraków

moja skromna uwaga : być może Wam na emigracji to się należy lub przysługuje jak zwał tak zwał np wg moich obserwacji tzw. brexit który raczej wejdzie nie ograniczy i nie będzie żadną przeszkodą w wyjeździe do UK po 2020 roku czy kiedy on tam sobie oficjalnie wejdzie.
Różnica będzie taka ,że oprócz napisania podania o możliwość wyjazdu i pracy który będzie jednocześnie jakąś tam weryfikacją czy kali umieć cokolwiek napisać ( z drugiej strony są tłumacze google...) i czy ma jakieś oszczędności i nie jedzie "goły" cały widz polega na tym ,że o ile teraz benefity które przysługują po 3-5-12 (?) miesiącach pracy będą przysługiwać np. po 5 latach dopiero.
A obecne świadczenia mogą się wyczerpać, mogą z miesiąca na miesiąc zostać ukrócone więc darmowe leki jak ktoś pisał czy jakaś praca 1/4 etat a resztę w benefitach może się skończyć. Cyc królowej jest dość mocno gryziony a w temacie na forum polacy w UK na pytanie ile masz(cie) dzieci pisano 3 piątkę to taki standard
W polsce się nie da? Nie mogły zajść w ciążę? Niby to cyganie mają po 5 dzieci...

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

leszek1

Post #10 Ocena: 0

2018-01-30 16:01:44 (7 lat temu)

leszek1

Posty: 26

Mężczyzna

Z nami od: 30-06-2012

Skąd: kraków

ciekawa uwaga dot. jedzenia na mieście.
W polsce przede wszystkim pokutuje ,że jak sam sobie zrobisz to wiesz z czego a w barze robią z byle czego, aby zarobić..
Inna sprawa ,że pod hipermarket Kaufland gdzie mięso wakowane gdzie termin ważności kończy się w tym samym dniu i jest przecenione np. 70% podjeżdża samochód z nzawą jakieś restauracji a właścicel ( kucharz?) wydaje 200 zł i ma tego cały koszyk. A potem danie z 10 dag mięsa ziemniaki i trochę surówki która na wagę już zrobiona i świeża nie przekroczy w tej ilości ceny ok 1 zł ( 1/5 pounds) kosztuje ostatecznie 20 zł. Więc chyba nie tylko podejście ludzi musi się zmienić ....

Do góry stronyOffline

Cytuj wypowiedź Odpowiedz

Strona 47.2 z 137 - [ przejdź do strony: 1 | 2 | 3 ... 46.2 | 47.2 | 48.2 ... 135 | 136 | 137 ] - Skocz do strony

« poprzednia strona | następna strona » | ostatnia »

Dodaj ogłoszenie

dodaj reklamę »Boksy reklamowe

Ogłoszenia


 
  • Copyright © MojaWyspa.co.uk,
  • Tel: 020 3026 6918 Wlk. Brytania,
  • Tel: 0 32 73 90 600 Polska,