Alkohol i fajki to zawsze były tańsze w PL, ale umówmy się, to nie są produkty pierwszej potrzeby

[ Ostatnio edytowany przez: SweetLiar 28-01-2018 00:44 ]

Olsztyn kierowca tramwaju 2500 zł a 3k z nadgodzinami. Praca w biurowa 2100 . Elbląg konserwator w szkole 1200 zł. Elbląg operator wózka widłowego 1900 zł. Tle z rodzinki.

podalam tylko przyklady z mojej rodziny - dla mnie to bardziej wiarygodne ( informacja z pierwszej reki) niz srednie informacje z jakiegos czasopisma.

Lubin jest spcyficznym miastem ze wzgeldu na kopalnie - nie wiem ile kosztuje wynajem tam mieszkania, moi znajomi czy rodzna albo maja swoje albo spoldzielcze

Nie wiem czy zarobki podniesiono im w styczniu- nie pytalam, ale mam nadzieje ze tak.

Ciezko znalezc jakiś balans wiec każdy żyje gdzie i jak chce.Powrot do Pl Hmm ? Ile bym musiał zarabiać lub raczej ile musielibyśmy zarabiać ? Para .liczac najprościej bo kolega kilka postów wyżej aż mnie przeraża z tym ile co kosztuje nawet kalafior czy papier do d...y . Jedna wycieczka rocznie( chcociaz) jakieś 20000 zł czyli 1,6k zł mc muszę odłożyć .dwa auta plus paliwo ubezpieczenie i odkładanie na następne 2 autka chociaż co 5 lat zmienić nic nowego oczywiście 2k zł mc .jakies oszczędności na wypadki losowe naprawa auta, w domu coś do wymiany lub zakup nowego sprzętu wymiana starszych rzeczy etc 1k zł.Licze ze dom-mieszkanie bez kredytu. Jeszcze nie doszedłem do wyjść w soboty jakiś film restauracja w środku tygodnia,szał zakupowy (bardzie ona ) Hah . Rachunki energia jedzenie telefony itp. W już mam 4,5k mc wydatków .. to ciężko mi się słucha o tym ze dwie osoby za 6k zł mc to już spoko życie ??? A gdzie jak dziecko ? Lub dwójeczka ? .. narazie za dużo poświęciłem sil stresu zdrowia żeby znowu wracać i od początku zaczynać .. narazie podziękuje.Mimo ze już 12 lat w Uk to nie jestem z tych co wyrabiają sobie rezydentury czy paszporty wychodzę z założenie ze przyjechałem legalnie nie wziąłem od nich 1£ w benefitach wiec nie ma opcji żebym co kolwiek płacił za jakieś inne dokumenty ewentualnie mogą mi wręczyć sami za wzorowego emigranta . A jak nie to może i mnie wyzuca wiec wrócę do PL chociaż mam inny kraj w razie czego do kolejnej przygody ..

Wódka Belweder 0.75 w Portugalii w Intermarche 65eu :-O

W tym całym przeliczaniu z funtów na złotówki czy tez na odwrót, ktoś chyba mija sie z celem. Wykładnikiem poziomu życia jest ilośc usług/towarów ile za określona ilośc gotówki mozna kupic. Rodzaj waluty nie ma tu znaczenia skoro za 2 czy 3 tysiące mamy różną „sile nabywcza”.

Po co komu wiedza ile w PL kosztują produkty po przeliczeniu na funty, skoro celem tego wątku jest porównanie poziomu życia ludzi w dwoch rożnych krajach?

Jesli juz cos porównywać, to 1:1 i zapomnieć o kursie. I w Polsce i w UK zarobki 1,5-2k sa jak najbardziej realne. Teraz mozna wg tego mozna sie zastanawiać ile produktów/usług za to mozna kupic?

[ Ostatnio edytowany przez: radzik77 28-01-2018 13:05 ]

Ile ty zarabiasz w tej anglii e ie stac na powyzsze rzeczy? 10 tys funtow?

Co innego uchodzi w Polsce za godne zycie a co Innego w UK.

W Polsce godne zycie to 2 pokojowe mieszkanie w bloku w dobrej lokalizacji w duzym miescie,ewentualnie dom 100-120 mertow pod warszawa.Na 4 pokojwe mieszkania nie ma zadnego popytu i sa skierowane tylko dla elity finansowej.Pietrowy dom powyzej 150 m uchodzi zas za zbytni przepych.

GOdny samochod to 10 letni passat albo walone bmw.2 samochody na rodzine uchodza za niepotrzebny wydatek,ewentualnie dopuszcza sie drugi maly samochod dla zony np.Fiat Panda.Zona w zasadzie powinna jezdzic autobusem albo byc odbierana z pracy przez meza autem.Nowe auta kupuja tylko firmy na leasing.70% sprzedazy nowych aut w Polsce to firmy.

Polacy za godne wakacje uwazaja tydzien w egipcie,tunezji albo grecji.Ewentualnie Polscie morze z chorymi cenami (gofr ze smietana za 4 funty).NIe wiem na jaka wycieczke ty chcesz wydac 20 tys zlotych-chyba jezdzisz na miesiac do Stanow albo Japonii.Najdorzsza oferta w polskim biurze podrozy to 2 tygodnie w USA za 13 tys.zlotych,na drozsze wycieczki nie ma zadengo popytu.

Chcesz wydawac co rok 12 tys na nowy sprzet agd i rtv? co roku wymieniasz pralke,lodowke i telewizor? co roku remontujesz lazienke? W polsce uznawane jest to za skrajny snobizm i nieprzyzwoitosc.

W polsce nie ma zwyczaju chodzenia calymi rodzinami do restauracji i nigdy nie bedzie.Polacy uwazaja ze zarcie na miescie jest drogie i niedobre.W niedziele zawsze je sie obiad w domu z rodzina.Sushi za 50 zl,lunche i kawa w starbucks za 20 zl to domena korpoludkow i programistow ktorzy zarabiaja na tyle dobrze ze dla nich Wroclaw nie rozni sie niczym od Frankfurtu czy Manchesteru.U nas chodzi sie do KFC albo na pizze z dziecmi podczas wizyty w galerii handlowej.

Polska srednia krajowa czyli 3200 netto to dla polowy polakow super pensja ktora pozwala na godne zycie.Wiele ludzi sie oburza jezeli ktos mowi ze 3200 to malo.Jak ostanio posel Pawel Poncyliusz powiedzial ze 8 tys zlotych na 5 osobowa rodzine to malo bo nie stac go na oplacenie synowi prywatnych lekcji angielskiego to zostal prawie zlinczowany.

6 tys na dwie osoby we Wroclawiu to godne zycie bo:

Wynajem 2 pokoi w dobrej lokalizacji 2000 z
rachunki za mieszkanie razem z tv i netem 700 zl
Dobrej jakosci jedzenie na 2 osoby 1200 zl
Paliwo,naprawy i ubezpiecznie samochodu 700 zl

zostaje 1400 na ciuchy,fajki i browary kino,teatry i odkladanie na wycieczke w egipcie.Jak na Polskie realia nie jest to kwota mala.

Przy dwoch osobach i dochodzie 6k miesiecznie na rękę, w UK zostanie co najmniej 1/2.
Wg Twojego przykładu z 6k w PL zostaje 1/4.

Co próbujesz porównać i co udowodnić, bo sie troche pogubiłem?

W UK to myślę że dla pary z dzieckiem mieszkającej pod Londynem gdzie tylko jedna osoba pracuje bo druga musi zająć się dzieckiem to 3k miesięcznie na rękę . Place 900 funtów za 3 pokojowe mieszkanie w Purfleet kilka minut od A13 i jakieś 30-40 minut samochodem od centrum Londynu gdy nie ma korków. Rachunki niech będzie 300 funtów plus 800 na wyżywienie, kosmetyki i środki czystości , mamy 2k funtów . Plus zawsze jakieś inne wydatki , coś odłożyć także 3k wystarczy na parę z dzieckiem . A im więcej to oczywiście lepiej . Ale zawsze trzeba inwestować w siebie i szukać możliwości rozwoju . Dodam od siebie ze ostatnio udaje mi się czasami zarobić w jeden dzień dwa razy więcej niż kiedyś przez tydzień zaraz po tym jak przyjechałem do UK w 2006 roku. Ale włożyłem w to dużo pracy i determinacji. A także pieniędzy . W Polsce również można się rozwijać , chociaż myślę że póki co w UK są większe możliwości

Nic nie próbuje udowodnić tylko Tłumaczę że jeżeli ktoś mówi,że musi odkładać tysiąc złotych miesięcznie na niepotrzebny remont łazienki co roku i jeździć na wakacje za conajmniej 20 tys złotych bo tańsze są dla biedkaów to ma absurdalnie wysokie potrzeby i po prostu wydaje pieniądze na bzdury,a wręcz wyrzuca je w błoto.

To tak samo jakbym napisał że godny samochód w UK to bentley continental dlatego trzeba co miesiąc odkładać tysiąc funtów na nowy samochód.

Wielim-w Polsce 3 osobowa rodzina w 2 pokojowym mieszkaniu wziętym na kredyt (rata 1300-1400 zł) w Krakowie i samochodem potrzebuje tak na styk 1250-1300 funtów.

W Polsce banki za osobę zamożną oficjalnie uznają osobę z miesięcznymi zarobkami od 5100 zł netto wzwyż.

[ Ostatnio edytowany przez: unreal 28-01-2018 17:06 ]