Usunięte

Wiciakruzewik czy jak tam się nazywasz.Pisząc rzeczy o rzekomym niewolnictwie zacofaniu i skrajnej nędzy panującej w Polsce jesem zmuszony pojechać tobie i pozostałym tu Imigrantom przedstawiającym tak Polskę.Nie bierz tego zbytnio do siebie,mam nadzieję że nie dostanę bana i nie naskarżysz na mnie do administratora.

Mówisz mi tu o niewolnictwie? rozumiem że masz o tym duże pojęcie ponieważ ty i cała reszta Polaków w Anglii jesteście nikim innym jak niewolnikami-powiedz jakie to uczucie wykonywać pracę u spasionego Angola za śmieszne pieniądze po które Anglicy nie wstają nawet z łóżka?
Uprzedze twoje pytanie-"a myślisz że każdy Polak robi w Anglii na zmywaku za śmieszną kasę?"-nie nie każdy-zaledwie jakieś 80% .Nie oszukasz mnie i faktów-do ANglii po otworzeniu granic Pojechali NIEWYKSZTAŁCONE PRZEGRYWY I JANUSZE Z POLSKI.I po twoich wypowiedziach smiem twierdzić że byłeś takim właśnie przegrywem podobnie jak większośc mieszających ludzi na tym forum mieszjących Polskę z błotem."nie ważne że jestem z małej mieściny i nic nie umiem-Polska ma zapewnić każdemu pracę w każdej wsi za 4 tysiące zlotych!,Jestem Januszem bez wykształcenia i nie zarabiam 4 tysięcy-skandal!".Otóż nie moj drogi najłatwiej jest zrzucić winę na państwo zamiast wziąść się za siebie i dokształcac się i szukać lepszej pracy.A może byłeś kolejnym z tych Polskich magistrów po marketingu i zarządzaniu ktorzy nie mogą znaleźć pracy?

Uprzedzę twoje kolejne stwierdzenie-"Wolę być Januszem za najniższą krajową w Anglii niż w Polsce"-jest w tym dużo prawdy tylko powiedz jakie to uczucie siedzieć w kinie w Anglii z ciapatym i czarnym pośród samych Anglików z ktorych każdy jeden zarabia więcej od was i podśmiewuje się pod nosem że dymacie za śmieszną kasę?.Ja mam chociaż ten komfort że siedząc w kinie w Polsce z innymi Polakami wiem że zarabiam równie mało albo jestem rzekomo " tak samo dymany" jak inni rodacy.

Wiesz co-zostań w tej Anglii i już tu nie wracaj-Polska nie potrzebuje więcej roszczeniowych Januszów tylko mlodych pracowitych ludzi np.takich jak ja którzy płacą uczicwie ZUS i podatki i pracują żeby było tu lepiej dla przyszłych pokoleń.

Według was w Polsce wszysyc chcą was zlupic i okraść na każdym kroku.ZUS Polski okrada a Angielski już nie.Polski VAT to zlodziejstwo a Angielski już nie.Polski Policjant to łapówkarz i brutal a Angielski już nie.

UK to taka ziemia obiecana dla nieudaczników którzy nie potrafili sobie poradzić w Polsce.W ANglii ma się ten komfort że można być totalnym debilem,pracującym na taśmie w fabryce i żyć-I wy koniedznie chcielibyście żeby tak samo wyglądało to w Polsce.Może to i lepiej że w Polsce trzeba się postarać? włożyć trochę wysilku żeby do czegoś dojść a nie domagać się państwowego mieszkania i masy benefitów w sumie za nic.

Tyle moich wywodów.Pewnie cię uraziłem ale nie mogłem się powstrzymać.

Usunięte

Usunięte

Powiem tak... w Anglii to się można zdziwić.

Spotkałem małżeństwo... wyglądali jak Polscy emeryci z pod biedronki.
Ale mili, uśmiechnięci.
Od słowa do słowa, zaproponowali żebyśmy przyjechali na wycenę ich domu.
rzadko jeździmy, tylko do bardzo dużych obiektów, ale nie wypadało odmówić bo nalegali, byli bardzo mili...

Dokończyliśmy spotkanie, wyszliśmy z restauracji, oni poszli do metra.

I teraz, okazało się że
ich apartament, jest z widokiem na parlament :>

Pod wynajem, kilka tysięcy funtów tygodniowo, mało tego co miesiąc mamy od nich kolejne zlecenie, i ciągle nowe adresy!
A gdybym się zastanawiał, to ja bym sądził że mają góra dwa pokoje w councilowskim bloku, w marnej dzielnicy.

Na prawdę, nie ma co się zastanawiać kto ile zarabia, i kto kogo dyma.
Nie opakowanie świadczy o człowieku... można się zdziwić.

Najlepiej pilnować cnoty swojego tyłka.

Lepiej się na tym wyjdzie, a i samopoczucie lepsze.

Usunięte

Mieszkam za daleko od vauxhall, wolę rozdziewiczać różowe groty,, niż być rozdziewiczany, zdecydowanie

oto pewna dziewczyna z malego miasteczka z poludnowo-wschodniej Polski
przyjechala tu jako 17-latka
dzis ma 22 lata i zwiedzila pol swiata
poszla do collegu potem na access a nastepnie uniwersytet
pracowala na zmywaku, jako barmanka i kelnerka
teraz studiuje w Singapurze
raczej niemożliwe gdyby dalej mieszkala tam skąd przyjechala
w Singapurze spotkala jednego Polaka
slownie "jednego" - tez tam studiuje,
" jakis dupek z bogatej rodziny z Warszawy po angielskim liceum, zadufany w sobie" - tak go opisała
Kasia jezyk ma niewyparzony- to prawda

pisze to, zeby zaprzeczyc tezie z naglowka

Usunięte

Ludzie co tam?

U mnie wszystko zmierza w dobrym kierunku.Pół roku temu zmieniłem pracę i zostałem Kierowcą autobusu komunikacji miejskiej.W tej chwili zarabiam ok 2700-2800 złotych netto z czego udaje mi się odłożyć miesięcznie ok 1500 złotych.Generalnie w ostatnim roku w Polsce dało się zauważyć wzrost płac-we wszystkich miejscach w których poprzednio pracowałem pracownicy dostali podwyżki.Myślę że to efekt niskiego bezrobocia i ogromnych braków kadrowych w wielu branżach na rynku.

U mnie w mieście coraz częściej można usłyszeć język Ukraiński.W wielu miejscach z powodu niskich płac i braku chętnych większość pracowników stanowią Ukraińcy-kasjerki w sklepach,usługi sprzątające.Doszło do tego że w Mc'donaldzie na drzwiach wejściawych wisi ogłoszenie o pracę w języku...Ukraińskim.

Jeżeli chcesz pracownika który nie będzie się opieprzał,kradł albo chodził na zwolnienia musisz mu dać 2500-3000 złotych. miesięcznie.Nawet za moją pensję ludzie nie chcą kierować autobusem-co miesiąc zwalnia się kilkanaście osób,chętnych niewielu,Ukraińców też zaczęli przyjmować.Kierowcy mowią że nie będą pracować za mniej niż 4000.

Miałem propozycję pracy zaraz po kursie za 1500 euro netto we Frankfurcie.Ale jak wszystko sobie policzyłem i rozpytałem dalszą rodzinę w Niemczech to okazało się że za te pieniądze będę żył...na gorszym poziomie niż w Polsce.Nie wiem czy odłożyłbym 100 euro miesięcznie.Czasy w których Polacy wyjeżdżali za chlebem do pracy po 300 godzin miesięcznie,śpiąc po trzech w jedym pokoju dawno minęły.Wyjeżdżając za granicę oczekuję znacznie lepszych warunków życia,znacznie lepszej pensji i znacznie większych oszczędności co miesiąc.Tego już mi zachód nie oferuje.