O co Ci kolego chodzi ? - nie rozumiem Cie. Skarzysz sie czy zalisz?
Siedzisz tam, to siedz , czy ktos Cie z tamtad wygania ? My tez tutaj za Toba nie teskinimy...
Co za dyskusje chcesz wywolac? Myslisz,ze wszystko w zyciu kreci sie wokol pieniedzy?-wspolczuje Ci. Jak masz troche wolnego czasu (jak mowisz)to bigos zacznij gotowac,bo dopiero po kilku dniach gotowania jest dobry. Z wszystkich kwot pienieznych,ktore wymieniles w swoim watku, Ja ,majac prawie 60-at lat zarabiam 10-ec razy najnizsza ,albo 5-ec razy najwyzsza - oczywiscie miesiecznie. Nie dbam o to,bede chcial wiecej pieniedzy to pojde i zarobie...Moze nie pisz juz drugiego listu i nie psuj mi swiat.
Pozdrawiam

mARK będę pisał tyle listów ile mi się chce ,chyba ,że moderator mi zabroni. Nie piszę tego dla Ciebie, ani dla tego ,żeby Ci się podobało lub nie, nie chcę wywoływać nowej dyskusji a jedynie podsumować sensowne posty w tym wątku i napisać coś z polski, którzy pamiętają ją sprzed 10 lat może więcej.Tak jak dzięki Wam czytam co się dizeje w Anglii ja mogę napisać co się dzieje w krakowie i okolicach, czy jestem wiarygodnym żródłem informacji - w styczniu mam 32 lata , trochę widziałem, trochę zrobiłem.....
Co do autora postu - słyszałeś ,że życie to sztuka wyboru. Kiedyś za tzw. komuny swoje problemy mogłeś wykrzyczeć np. na jarocinie bo władzy partii,księdza proboszcza,dzielnicowego i cenzury nie przeskoczysz. Obecnie mając dowód osobisty, który od jakiegoś czasu jest wydawany bezpłatnie - wybierasz inne życie o nazwie np. Anglia.
Jeśli jest Ci dobrze w polsce - to o ile nie jesteś osobą z biegłym angielskim,studiach IT i nie pracujesz w korporacji - uważał bym na Ciebie, bo dobrze w polsce bez studiów ( wraz z zaoczną politolgiią ) bez języka nie pracujących 24h na dobę dosłownie i w przenośni - dobrz mają TYLKO znajomi królika...
Co do poruszanego od około 18 strony forum ZUS - czy to jakaś forma zbiorowej odpowiedzialności i kary za to ,że w latach 90 było wielu fałszywych rencistów? Sorry ale ja pracuje na swoje konto i wymagam emerytury, czy w UK jest inaczej?
Co do emerytur pamiętajcie,że dizęki temu ,że wyjechaliście nie dokładacie do emerytur w polsce - zarówno pracownika fizycznego ,który ma 1400zł ( czasem 650) jak i byłych sbekom i górnikom, jakiś spadochornowych skoczków i ich oficerów, których emerytury to czasem kilkanaście tysięcy złotych. Ale się należy, tak jak nam młodym też się bardzo wiele rzeczy należy...

Mam prośbę - odpowieddzcie czy to prawda, bo w pl piszą ,że liczba emigrantów w latach 2012-2014 jest równa liczbie emigrujących w latach 2004-2006. Napiszcie też z łaski swojej czy kraje ,które niedawno weszły do UE i przyjechali do UK żebrzą kradną i zaniżają rynke pracy?

Hi.
Wlasnie sie gotuje , a w czasie miedzy mieszaniem siadam i z Wami rozmawiam.
Pozdrawiam

Dureń. Proszę bardzo mnie banować, ale to prawda obiektywna.

TYlko tyle?
Zadzwon sobie do MSW Anglii-oni wiedza. My emigranci nie prowadzimy takich statystyk. Nie martw sie kolego, Anglicy poradza sobie szybciutko z zebrakami i zlodziejami. A rynek pracy zanizaja glownie ludzie , dla ktorych pieniadz jest; celem w zyciu; a nie ;dodatkiem do zycia;. I mozesz mi wierzyc ,ze sami sie z zycia wyeliminuja,juz zaczal postepowac ten proces- przypatruj sie tylko uwaznie. Zobaczysz ilu nowych znajomych zyska ;krolik;
Jestem juz 15-cie lat na emigracji,wyjechalem w wieku 40-tu lat. Wypracowalem uczciwie swoja emeryture i to wy jestescie mi winni kase- zapamietaj to sobie....
A o czasach ,ktore byly w polsce i jak sie zylo 20-cia lat temu nie moge z toba dyskutowac ,bo ty znasz te czasy z ;Kroniki Filmowej;
Pisz,pisz - posmieje sie troszeczke z twojej wielkiej troski o emigrantow. Wiekszosc z nas wie co sie tam dzieje.

Pisz,pisz - posmieje sie troszeczke z twojej wielkiej troski o emigrantow. Wiekszosc z nas wie co sie tam dzieje.
Jaka troska o emigrantów? Czy z moich postów zionie troska i politowanie? A może ty już zapomniałeś polskiego i powoli nie rozumiesz, bo to forum w tym języku.A 20 lat temu oseskiem nie byłem i coś nie coś pamiętam początki wolnego handlu ,dobranocki walta disneya ale mnie nic do twojego stażu rozumu i doświadczeń.
Piszesz ...Pisz,pisz - posmieje sie troszeczke z twojej wielkiej troski o emigrantow. Wiekszosc z nas wie co sie tam dzieje. Wie ale się nie podzieli.Czyli tak kończą emigranci po 15 latach? Jak chcesz to przyjedź i się przekonaj? Właśnie wystawiłeś o sobie ocenę...
A twój wyjazd nie był za chlebem? Pieniądze nie są wartością samą w sobie? A może jesteś księdzem? To by było nawet ciekawe,że jeśli nim jesteś masz jakieś ale co do wypracowanej emerytury...

Hi.
Jezeli to bylo do mnie, to zapraszam Cie do mojego domu w wieczor wigilijny, bedziesz mial okazje mi to powtorzyc osobiscie.

Do Twojego domu? Jak na osobę ktòra nie przywiązuje wagi do pieniedzy warto wiedzieć że z tych błachostek masz chociaż dom w anglii .Nie masz z kim spędzić świąt skoro zapraszasz ? Masz naturalną cechę jednania sobie ludzi .dziwne ...

Do Twojego domu? Jak na osobę ktòra nie przywiązuje wagi do pieniedzy warto wiedzieć że z tych błachostek masz chociaż dom w anglii .Nie masz z kim spędzić świąt skoro zapraszasz ? Masz naturalną cechę jednania sobie ludzi .dziwne ...

Posluchaj mnie uwaznie...gosciu
Nie wychodz z siebie ,bo ;wyjdziesz na durnia; Juz po tych kilku postach widze,ze z toba ;cos nie halo ;
Nie powiedzialem,ze nie przywiazuje wagi do pieniedzy,ale mam do ich zdobywania inne napewno podejscie niz ty i tobie podobni.To czego sie tutaj dorobilem,jak i z kim spedzam swieta niech cie nie interesuje. Moglem sie spodziewac ,ze to od ciebie uslysze,przeciez jestes w polsce,a to takie polskie.
Znize sie intelektualnie teraz troszeczke do twojego poziomu-moze mnie zrozumiesz (a przy okazji moze i internauta;Stanislawski
Rozpoczales o godz 13.33 watek w tym dziale (po trzech tygodniach przerwy od ostatniego watku w tym dziale ).Piszesz o wysokosci zarobkow w polsce dla ludzi zdrowych i inwalidow. Piszesz o jakis strefach gospodarczych, o wsokosci zus w 2015-tym roku.....???????
Spytalem dlaczego? Po co to robisz?
Czy zlapales tam jakas prace w agencji rekrutacyjnej,ktora bedzie zatrudniac bylych emigrantow? I tylko ich?
Staram sie (gotujac bigos ) ciebie przekonac,ze my (Prawdziwi Emigranci) wiemy o tym i nie zadaj ode mnie zebym sie wypowiadal czy ty tam wyzyjesz za 1700 zl.
Jezeli nie mozesz sobie tam poradzic to pozostaje ci zaprzyjaznic sie z ;krolikiem;....albo czytaj pilnie i uwaznie
Ten portal MW-tutaj jest wszystko napisane o emigracji-decyzja nalezy do ciebie. Powtorki z zycia nie bedziesz mial-to nie gra na play -station.
Nie gniewaj sie,ale ciebie nie zapraszam ....