Str 134.6 z 137 |
odpowiedz | nowy temat | Regulamin |
Richmond |
Post #1 Ocena: 0 2024-01-13 20:51:28 (rok temu) |
 Posty: 29581
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Jak ludzie dojeżdżają do Battersea? Transportem publicznym. Trzeba być masochistą, żeby pchać sie tam samochodem.
Taki przykład: dojazd do pracy na trasie Richmond - Wandsworth 15 minut pociagiem. Kiedyś musiałam pojechać w niedzielę, pociągów nie bylo, jechałam godzinę bez korka. Teraz byłoby dłużej, bo limity obniżone do 20mph i zapewne więcej ograniczeń ruchu.
Takie są miasta i korzysta sie w nich z transportu publicznego. A w centrum naprawdę nie można narzekać na częstotliwość autobusów czy metra. Co innego na przedmieściach, gdzie transport szynowy jest promienisty i ciężko dojechac w bok, bo wszystko jedzie do centrum. A u mnie obcieli połowę pociągów w czasie pandemii i nigdy nie wróciły.
Na Greenwich zamienili jeden pas ruchu na ścieżkę rowerową. Korki sa prawie 24h na dobę. Rowerzyści dalej jeżdżą po pasie dla samochodów.
Cytat:
2024-01-13 19:47:43, galadriel napisał(a):
W Pl pod blokiem wogole nie ma przypisanych miejsc parkingowych. Jak budowali te bloki to rzadko kto mial samochod. Ale ulice i chodniki szerokie, ze czolg sie zmiesci
Ponad 20 lat temu, jak parkowalam u chlopaka przed blokiem w Wawie, to mialam zawsze to samo miejsce przy wejsciu. Teraz jest cud jak uda sie tam zaparkować, nie mówiąc o opcji przy wejściu. Jest nieporównywalnie więcej samochodów, a miejsca parkingowe nie rozmnażają się.
[ Ostatnio edytowany przez: Richmond 13-01-2024 20:57 ] Carpe diem.
|
 
|
 |
|
|
iwona38 |
Post #2 Ocena: 0 2024-01-14 00:01:36 (rok temu) |
 Posty: 2416
Z nami od: 20-04-2007 Skąd: Anglia |
Nie no pewnie, 20 na godz to normalka, przeciez jezdzimy na sloniach. Serio dla was to normalne? Richmond ty podrozujesz duzo, naprawde dla ciebie te ograniczenia do 20 sa normalne? Ja tez jak mam jechac do centrum Londynu wybieram transport publiczny ale nie dlatego, ze chce tylko dlatego, ze musze. Poprostu nie mamy wyboru i to nie jest normalne, przynajmniej dla mnie.
I tak, miejsca parkingowe sie nie rozmnazaja zwlaszcza jesli sztucznie sie je likwiduje. Ja mam dzieci w Londynie i jak chce je odwiedzic to modle sie, zebym miala gdzie zaparkowac, bo jakbym miala dojechac transportem publicznym to zajeloby mi to 2h40min w jedna strone, samochodem jade 50min. Taki sam problem ma moj maz jak jedzie do pracy. No chyba cos jest nie tak. Jak dla was to jest normalne to ja wymiekam, naprawde. Nie kupuje w Amazonie.
|
 
|
 |
|
iwona38 |
Post #3 Ocena: 0 2024-01-14 00:24:45 (rok temu) |
 Posty: 2416
Z nami od: 20-04-2007 Skąd: Anglia |
Przepraszam, ze post pod postem ale z ciekawosci sprawdzilam ile musialabym jechac do pracy transportem publicznym, a nie dojezdzam do Londynu. Od 1h44min do 2h30min, samochodem jade 18min😀 mam ok 12mil do pracy. Nie kupuje w Amazonie.
|
 
|
 |
|
BAT_BAT |
Post #4 Ocena: 0 2024-01-14 00:49:01 (rok temu) |
 Posty: 197
Z nami od: 15-06-2023 Skąd: york |
Iwona. Komunizm musi mieć odrobinę czasu żeby pokazać swoje piękno.
|
 
|
 |
|
andyopole |
Post #5 Ocena: 0 2024-01-14 01:44:01 (rok temu) |
 Posty: 13602
Z nami od: 20-09-2008 Skąd: Oregon |
Cytat:
2024-01-14 00:24:45, iwona38 napisał(a):
Przepraszam, ze post pod postem ale z ciekawosci sprawdzilam ile musialabym jechac do pracy transportem publicznym, a nie dojezdzam do Londynu. Od 1h44min do 2h30min, samochodem jade 18min😀 mam ok 12mil do pracy.
Phiii! Żeby zdążyć na 8 rano musiałbym wyjść z domu po 21. A ty narzekasz? 23 mile, autem 25 minut, jeśli nie zdarzy się korek.
|
 
|
 
|
|
|
Richmond |
Post #6 Ocena: 0 2024-01-14 06:37:07 (rok temu) |
 Posty: 29581
Z nami od: 06-02-2007 Skąd: Surrey |
Jak pisalam, sa miejsca nawet w rejonach Londynu, gdzie samochodem jedzie sie szybko, bo nie ma dobrego transportu, ale w samym Londynie nie można narzekać.
Ja mam na Heathrow 40 minut samochodem 40 mil, w korku godzina. Transport publiczny minimum 2h i 2 przesiadki albo autobus z samego rana, tez 2h i jedna przesiadka. Oba miejsca w obrębie M25. Dlatego, ze transport jest promienisty, do centrum i z centrum.
20mph jest upierdliwe i nie powinno go byc poza miejscami przed szkoła czy wąską High Street. A tymczasem w Walii wprowadzili wszedzie zamiast 30mph. W Edynburgu to juz chyba parę lat temu. Mozesz oczywiście walczyć z tym i protestować, a możesz nie jeździć tam. Nie wspomnę o strefach LTN.
W Niemczech tez im się spodobały niskie ograniczenia i pojawia sie coraz więcej stref 30km/h w mieście.
Nie podoba się 20mph w Londynie, przeprowadź się do Warszawy czy innego dużego miasta w PL. A dzieci mogą głosować na innego burmistrza w Londynie.
[ Ostatnio edytowany przez: Richmond 14-01-2024 06:42 ] Carpe diem.
|
 
|
 |
|
Turefu |
Post #7 Ocena: 0 2024-01-14 08:50:07 (rok temu) |
 Posty: 4405
Z nami od: 26-05-2013 Skąd: York |
Nie rozumiem zdziwienia , że samochodem dojedzie się szybciej niż transportem publicznym. Zawsze i wszędzie tak było. Zamierzam jeździć do swojej nowej pracy autobusem, bo przystanek jest kilka minut od biura, które znajduje się w samym środku miasta.
|
 
|
 
|
|
galadriel |
Post #8 Ocena: 0 2024-01-14 10:04:03 (rok temu) |
 Posty: 15868
Z nami od: 29-01-2009 Skąd: Lothlorien |
https://en.wikipedia.org/wiki/15-minute_city
Ja mam juz 15 minut samochodem i rowerem do pracy ( inna trasa) poza godzinami szczytu pewnie autobusem tez.
W Poz trawmajem 10 minut do scislego centrum. 15 minut piechotka w obojetnym kierunku do kluczowych punktow ( park, galeria, przychodnia, szpital, krawedz centrum).
@Rich, w soc planowaniu bylo duzo terenow zielonych albo niezagospodarowana przestrzen i przynajmniej u nas takowe przeksztalcili w parkingi, na obrzezach osiedla.
Duzo mieszkan w blokach wynajmuja studenci albo imigranci np. z Ukr bez samochodow. Rdzenna ludnosc pobudowala sie za miastem, albo siedzi w Anglii  ewentualnie rodzice, 80+ tez juz nie jezdza.
Od tej konsumpcji i dobrobytu w glowach poprzewradzalo: ma byc wszystko pod nosem, jak na amerykanskich filmach. A nie jest  Magowie byli ludźmi cywilizowanymi, o wysokiej kulturze i wykształceniu. Kiedy mimowolnie stali się rozbitkami na bezludnej wyspie, natychmiast zrozumieli, że najważniejszą rzeczą jest zrzucenie na kogoś winy.
Ostatni Kontynent, Terry Pratchett
|
 
|
 |
|
iwona38 |
Post #9 Ocena: 0 2024-01-14 10:34:27 (rok temu) |
 Posty: 2416
Z nami od: 20-04-2007 Skąd: Anglia |
Nie no racja, powinnismy bic sie w piersi i wrocic do furmanek. Oczywiscie pod warunkiem, ze furmanki beda leasingowane, bo by prominenci nie zarobili. Co za logika ![:-] :-]](modules/Forum/images/smiles/lol.gif ) Nie kupuje w Amazonie.
|
 
|
 |
|
karjo1 |
Post #10 Ocena: 0 2024-01-14 11:00:52 (rok temu) |
 Posty: 21325
Z nami od: 01-06-2008 |
Bawi mnie nowomowa o 15-minutowych, bo w zakresie miast takie cudo istnieje od dawna.
Taka struktura miasta, ze ma sie pod nosem sklep, szkole, lekarza, potencjalna prace.
Problem powstaje, jak chce sie wyboru miejsca pracy, zakupow, leczenia czy nauki, wtedy smieszne zasady przestaja dzialac.
Iwona, zacznij z dziecmi naciskac na lokalnych politykow, by dzialali na rzecz miejscowego transportu, garazu, piwnicy i miejsca parkingowego dla kazdego - moze akurat pomysl chwyci?
Albo rozejrzycie sie po okolicy i dopasujcie miejscowke do oczekiwan?
Jak napisala Rich, xx lat temu miejsc parkingowych w centrum miasta w Pl bylo duzo, wiecej terenow zielonych, przestrzeni.
Obecnie auta sa norma, zapotrzebowanie na lokum miejskie coraz wieksze, a grunt nie rosnie.
|
 
|
 |
|